#42
Post
napisał: tuxcnc » 24 sie 2013, 16:54
TB6560 pali się "na zwarcie", czyli zaczyna przewodzić jak kawałek drutu.
Taka technologia.
Jeżeli któryś TB6560 robi zwarcie, to faktycznie +5V nie ma prawa być.
Zasadniczo niczego pomierzyć się więcej nie da bez wybebeszenia płytki ze scalaków.
Ja wylutowywałem TB6560 w ten sposób, że grzałem lutownicą po jednej nóżce i odginałem ją małym wkrętakiem.
Nawet jak żadnej nogi nie urwiesz, to i tak będzie problem wlutować scalak z powrotem, bo by trzeba było wszystkie nóżki dokładnie wyprostować.
Zresztą i tak nie sprawdzisz czy wylutowany scalak jest dobry, więc trzeba by i tak dać nowe.
7805 możesz natomiast wylutować i sprawdzić.
Trzeba do masy i wejścia podłączyć ze 12 V i zmierzyć napięcie między masą i wyjściem, najlepiej pod jakimś obciążeniem, np. rezystorem np. 1 kiloom.
Tylko pamiętaj, że nie możesz podłączyć do zasilania płytki bez 7805, ani nie możesz na niezasilaną płytkę podawać żadnych napięć z zewnątrz.
Scalak trzeba wylutować z płytki i go sprawdzić poza nią.
Wlutowanie nowego 7805 nie musi wcale rozwiązać problemu.
Ja na twoim miejscu złamał bym ten sterownik na pół i wyrzucił do śmieci.
Na to gówno szkoda tracić życia, lepiej zająć się czymś innym.
Ja mam takie dwa, jeden leży gdzieś spalony, a drugiego z tylko jednym sprawnym kanałem używam sporadycznie do mało ambitnych zadań.
W przeciwieństwie do Ciebie znam się na elektronice, mam doświadczenie, oprócz miernika uniwersalnego mam też oscyloskop i analizator stanów logicznych, kilka nowych TB6560 leży sobie na półce i nie mam zamiaru tych dwóch padlin naprawiać.
.