Tutaj masz forum stolarskie.sawko79 pisze:przepraszam Panowie jeśli uraziłem fachowców nie z tej dziedziny ale myslę że zapytanie w waszym gronie powinno mi pomóc bo mam niewatpliwie problem, ale ok poszukam innego forum. Dzieki za niektóre rady . Pozdrawiam
podłoga sosnowa
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 336
- Rejestracja: 24 lip 2005, 16:10
- Lokalizacja: Świdwin
- Kontakt:
to nie chodzi o to, ze to nie to forum tylko nie ten działsawko79 pisze:przepraszam Panowie jeśli uraziłem fachowców nie z tej dziedziny ale myslę że zapytanie w waszym gronie powinno mi pomóc bo mam niewatpliwie problem, ale ok poszukam innego forum. Dzieki za niektóre rady . Pozdrawiam
jak każdy będzie sobie pisał gdzie popadnie to potem będzie wielki bu... i nikt nic nie znajdzie
jest dział obróbka drewna tam by pasowało to pytanie
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 501
- Rejestracja: 22 gru 2007, 23:54
- Lokalizacja: Polska
Nieczęsto zdarzają się takie "wpadki" tematyczne a biorąc pod uwagę, że kolega pytający o deski jest kulturalny więc chyba nie ma sprawy.
Nie klej tych desek. Zmarnujesz materiał. Deski przybija się gwoździami. Jeśli deska ma 30 mm grubości to do jej przybicia powinno zastosowaćsię gwoździe o długości 2xgrubość deski więc ok. 60mm. Tyle też powinien mieć legar. Jeśli nie chcesz podwyższać pomieszczenia lub poprzez podniesienie podłogi w pokoju zrobi Ci się "schodek" pomiędzy sąsiednim pmieszczeniem to zdecyduj się raczej na parkiet albo panel.
Deski o wymiarach, które podałes będą mocno pracować - szczególnie w naszym klimacie. Pamiętaj, że jest to "żywe" drewno. Układanie klepek zamkniętych w wmiarze załóżmy 250x50x20mm to inna kwestia. Klepki kładzie się dodatkowo z przesunięciem, w sosenke itp. - to powoduje ich wzajemnie klinowanie zapobiegające w pewnym sensie powstawaniu szpar. Dotego są wykonywane twardego rodzaju drewna. Klepki obecnie klei się klejem - np. Parkietolepem (klej na bazie kauczuku, który w zaadzie nietraci właściwości przez lata - jest elastyczny). Dzięki temu podłoga "nie chrupie". Nie za bardzo wyobrażam sobie sklejenie dużej deski z miękkiego drewna do betonu. To znaczy wyobrażam sobie - ale deska i tak się oderwie, gdy będzie pracować. Podłoga pływająca też odpada - wszystko z jednego powodu. Sosna to drzewo mocno pracujące. Chocbyś nie wiem jakiego kleju użył to i tak będzie on słabszy od siły skrętnej deski, albo puiści klej albo deska pęknie. Jako ciekawostkę powiem, że dawniej rozłupywano skały w ten sposób, ze w wydrązone otwory wkłdano belki i polewano je wodą. Tak siłe ma drewno. Tak więc nie pakuj się w kładzenie desek bezpośrednio na podłodze. Kto chce mieć ładną podłogę z desek sosnowych i tak musi się pogodzić z tym, że pedzej czy później wystąpią pomiędy nimi szpary. I to też ma urok - inaczej deska wyglądałaby jak panel hehe.
Nie klej tych desek. Zmarnujesz materiał. Deski przybija się gwoździami. Jeśli deska ma 30 mm grubości to do jej przybicia powinno zastosowaćsię gwoździe o długości 2xgrubość deski więc ok. 60mm. Tyle też powinien mieć legar. Jeśli nie chcesz podwyższać pomieszczenia lub poprzez podniesienie podłogi w pokoju zrobi Ci się "schodek" pomiędzy sąsiednim pmieszczeniem to zdecyduj się raczej na parkiet albo panel.
Deski o wymiarach, które podałes będą mocno pracować - szczególnie w naszym klimacie. Pamiętaj, że jest to "żywe" drewno. Układanie klepek zamkniętych w wmiarze załóżmy 250x50x20mm to inna kwestia. Klepki kładzie się dodatkowo z przesunięciem, w sosenke itp. - to powoduje ich wzajemnie klinowanie zapobiegające w pewnym sensie powstawaniu szpar. Dotego są wykonywane twardego rodzaju drewna. Klepki obecnie klei się klejem - np. Parkietolepem (klej na bazie kauczuku, który w zaadzie nietraci właściwości przez lata - jest elastyczny). Dzięki temu podłoga "nie chrupie". Nie za bardzo wyobrażam sobie sklejenie dużej deski z miękkiego drewna do betonu. To znaczy wyobrażam sobie - ale deska i tak się oderwie, gdy będzie pracować. Podłoga pływająca też odpada - wszystko z jednego powodu. Sosna to drzewo mocno pracujące. Chocbyś nie wiem jakiego kleju użył to i tak będzie on słabszy od siły skrętnej deski, albo puiści klej albo deska pęknie. Jako ciekawostkę powiem, że dawniej rozłupywano skały w ten sposób, ze w wydrązone otwory wkłdano belki i polewano je wodą. Tak siłe ma drewno. Tak więc nie pakuj się w kładzenie desek bezpośrednio na podłodze. Kto chce mieć ładną podłogę z desek sosnowych i tak musi się pogodzić z tym, że pedzej czy później wystąpią pomiędy nimi szpary. I to też ma urok - inaczej deska wyglądałaby jak panel hehe.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 501
- Rejestracja: 22 gru 2007, 23:54
- Lokalizacja: Polska
Ciekawa dźwigienka. Ja układałem podłogę korzystając z lewarka samochodowego w roli "dociągacza". Dorąbyłem tak deski, że wykrzywiłem lewarek. Po 2 sezonach i tak zaczęły się robić szpary. Drewno pracuje. Tym silniej im szersze są deski. moje są dośc szerokie, za to ładnie według mnie wyglądają - nawet ze szparami. Deskowana podłoga ma swój urok.
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 73
- Rejestracja: 19 wrz 2005, 18:28
- Lokalizacja: PL
Witam kolegę Sawko. Moja podpowiedz brzmi połóz legary a odległosciacj ok 50 cm. Deski układa sie w kierunku do okna. Ja układałem 2 pokoje deskami sosnowymi o grubosci 28 mm. Legary były róznej wysokosci od 40 do 20 mm a to dlatego ze mam strop Ackermana. ( obraz nedzy i rozpaczy - powierzchnia jak na księzycu) Podłogi układałem sciskając kilkoma podnosnikami samochodowymi zapierając o przeciwległą sciane. Przy scianach zostawiłem luz ok 10 mm na "prace podłogi". Deski zkręcałęm za pomocą wkrętów do metalu długosci ok 35 mm oczywiscie nawiercałem dziurki w deskach i troche w legarach. Pod desku wsypałem gróbe trociny z wapnem ( im wiecej wapna tym suchszy dom). Oczywiscie wkręty wkrecałem w jaskółczy ogon desek pod wyprubowanym kątem tak aby trzymały mocno deskę i nie pekała sma deska. Przed połozeniem desek lezały one w tym pomieszczeniu około 2 tygodznie poprzekładane listewkami dla nabrania wilgotnosci danego pomieszczenia. Tajemnicą poliszynela desek podłogowych że drzewa na podłoge scina sie zimą - wtedy drewno jest "gęste", suszy w suszarni i po wysuszeniu obrabia się je. Podłoga wygląda po wycyklinowaniu i lakierowaniu CUDNIE. Wkręty zastosowane są lepsze od gwożdzi poniewaz - niemasz dziur po niecelnieciu w gwozdzia młotkiem, lepiej trzyma sie deska legaru, łatwy demontaz jesli dana deska ma wady po zamontowaniu. Tymczasem pozdrawiam i prosze o i relacje jak wyszła podłoga. Krzysztof
sp7vtt
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam .
tak na szybko - opowiem pewną historię .
mój przyjaciel mieszkający w górach ( łopuszna k . n. targu ) układał podłogę .
gość całe życie pracuje z drewnem - to coś mówi .
drewno miało 5 lat .
waliliśmy takie klamry/kliny że strach ( a i siły było ) .
po roku podłoga się rozlazła .
powstały szpary na 3 - 4 mm .
skończyło się na biciu listew i kolejnym szlifowaniu .
jak już - to jak najwęższe deski
pozdrawiam .
tak na szybko - opowiem pewną historię .
mój przyjaciel mieszkający w górach ( łopuszna k . n. targu ) układał podłogę .
gość całe życie pracuje z drewnem - to coś mówi .
drewno miało 5 lat .
waliliśmy takie klamry/kliny że strach ( a i siły było ) .
po roku podłoga się rozlazła .
powstały szpary na 3 - 4 mm .
skończyło się na biciu listew i kolejnym szlifowaniu .
jak już - to jak najwęższe deski
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 73
- Rejestracja: 19 wrz 2005, 18:28
- Lokalizacja: PL
re podłoga
Kolega szuka myszki pod podłogą - nawet pajączki omijają wapienko
a oto moja podłoga ma józ 3 lata i nie ma szpar ( jak narazie 


- Załączniki
-
- podłoga.JPG (206.84 KiB) Przejrzano 3877 razy
sp7vtt
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 70
- Rejestracja: 30 sty 2009, 19:21
- Lokalizacja: Sosnowiec
Witam,
no i proszę :na forum cnc o kładzeniu podłóg. Dlatego pewnie tak różne opinie.
Podłogę z desek / nieważne z jakiego drewna - każde pracuje/ kładzie się tylko na legarach, zwłaszcza przy tej długości i grubości desek.Powstawanie szpar zależy od wilgotności desek i wilgotności podłoża , ale potem w trakcie użytkowania warunki są również ważne. Teraz w etapie centralnego ogrzewania i szczelnych okiem nie sezonuje się już ani klepek , ani desek w domu ,tylko stosuje się dobrej jakości produkt.
Jeżeli Kolega bardzo się upiera przy deskach, a nie chce ich wyżej podnieść to można zastosować wpuszczane legary. Najcżęściej podłożem nie jest bezpośrednio strop, ale wylewka, zależy jaka gruba. Wycina się bruzdownicą ścieżki i wpuszcza legary, nie muszą być szerokie.
Nie polecam ani na klej , ani jako plywającą,
Pozdrawiam
no i proszę :na forum cnc o kładzeniu podłóg. Dlatego pewnie tak różne opinie.
Podłogę z desek / nieważne z jakiego drewna - każde pracuje/ kładzie się tylko na legarach, zwłaszcza przy tej długości i grubości desek.Powstawanie szpar zależy od wilgotności desek i wilgotności podłoża , ale potem w trakcie użytkowania warunki są również ważne. Teraz w etapie centralnego ogrzewania i szczelnych okiem nie sezonuje się już ani klepek , ani desek w domu ,tylko stosuje się dobrej jakości produkt.
Jeżeli Kolega bardzo się upiera przy deskach, a nie chce ich wyżej podnieść to można zastosować wpuszczane legary. Najcżęściej podłożem nie jest bezpośrednio strop, ale wylewka, zależy jaka gruba. Wycina się bruzdownicą ścieżki i wpuszcza legary, nie muszą być szerokie.
Nie polecam ani na klej , ani jako plywającą,
Pozdrawiam