(CNC -> śmigło) + wiatr + dynamo = prąd -> światło.

Inf-el · Post napisał: **Inf-el** » 05 sty 2009, 22:17

[quote="bartuss1"kupiłem niedawno wiatrak[/quote]
Możesz wkleić jakieś zdjęcia tego wiatraka ?

bartuss1 · Post napisał: **bartuss1** » 06 sty 2009, 09:10

jakie tam znowu china ?
http://www.allegro.pl/item501865894_smi ... _0_kw.html

djjaroo · Post napisał: **djjaroo** » 06 sty 2009, 10:00

a to zwracam honor

!!! ładny sprzęt ale ta prądnice masz zabudowaną czy jak ?? jak masz jakieś foto to wstaw pozdrawiam

podrzeźbi · Post napisał: **podrzeźbi** » 28 sty 2009, 20:57

Szanowni koledzy. A nie zastanawialiście się nad ideą samego kształtu śmigła ?
Przecież wiatrak ma niską prędkość obrotową. Mam wrażenie, że te duże wiatraki
z Danii czy Holandii wykorzystują technologię i śmigła z demobilu. Jak zmieniła się
aerodynamika samochodów przez 100 lat ? Jakie kształty mają wentylatory. Jakie
kształty podsuwa nam przyroda, np. nasiona klonu. Może dało by się skon-
struować wiatrak ze składanymi "żaglami" ? Byłby bardziej kompaktowy - do
montażu w mieście. To jest temat, który może przynieść bardzo realne korzyści.
Warto poeksperymentować ; zrobić trzon śmigła z żywicy bądź alu, z regulowa-
nym kątem natarcia śmigieł ale i kątem ich położenia względem osi obrotowej. Do
tego próbować różnych kształtów płatu. Te można robić z tektury nasączonej np.
szkłem wodnym. Albo jeszcze sklejanych z kilku warstw np. silikonem a w śro-
dku siatka druciana, żeby je łatwo modelować. Do tego dynamo, multimetr i wen-
tylator napędowy. Ta technologia nie jest dopracowana bo wydawało się że węgla
i ropy wystarczy na zawsze.

markcomp77 · Post napisał: **markcomp77** » 29 sty 2009, 01:22

podrzeźbi pisze:Ta technologia nie jest dopracowana bo wydawało się że węgla
i ropy wystarczy na zawsze.

energii w wietrze wcale niema tak dużo...
i łatwą tę energię pochłonąć wszechobecnymi wiatrakami - ponoć już w pewnych obszarach europy średnia siła wiatrów została osłabiona...
to też szkodliwość ekologiczna

poszukiwanie energii zawsze wiąże się z jej "wysysaniem z czegoś"
i zawsze coś jest zakłócane

chyba najzdrowiej robić energię ze "skutków ubocznych naszej działalności" - czyli z biomasy...

a wiatraki, nawet bardzo efektywne - hałasują, osłabiają wiatry... i utrudniają życie ptaszkom

bartuss1 · Post napisał: **bartuss1** » 29 sty 2009, 08:23

z tymi ptakami to słyszałem ze to kit, bo zazwyczaj latają na wysokosciach 50 m i wiecej, hałas od wiatraka jaki sobie postawie z pewnosćią będzie o niebo niższy niż na ulicy 30 m od mojego domu, budują obwodnice to za jakies półtora roku ruch ma w 3/4 sie zmniejszyc, i moze faktycznie bedzie tylko słychac wiatrak

nie zgodze sie z tym wysysaniem, raczej z wytracaniem energii potencjalnej, bilans zawsze jest równy po obu stronach - wynika z termodynamiki, nie zapominajmy ze na niebianskich autostradach panuje już tłok od silników turbośmigłowych i odrzutowych, głupkowaty pomysł z zapaleniem swiateł we wszystkich samochodach na cały dzien, jeden z pomysłodawców sie bronił że klima jest bardziej szkodliwa, tylko ile samochodów ma klime ? połowa ? chyba mniej, u nas dominują samochody w wieku od 10 lat w zwyz, poza tym mamy jeszcze fabryki chmur , czyli wszelkie koksownie itd, takze reasumując wiatraki sa najmniej szkodliwe, ich praca jest "zimna" i nie dają ani emisji ani zaburzen entropii w układzie globalnym

bakprint · Post napisał: **bakprint** » 29 sty 2009, 16:02

bartuss1 pisze:z tymi ptakami to słyszałem ze to kit, bo zazwyczaj latają na wysokosciach 50 m i wiecej,

Noo.. to niezupełnie tak..
Może trudno uwierzyć, ale jedno śmigło takiego wiatraka ma 50m długości, co daje 100m średnicy.
One są ogromne, choć z daleka wyglądają jak zabaweczki.
Fragment takiego śmigła na ciężarówce

bartuss1 · Post napisał: **bartuss1** » 29 sty 2009, 20:22

ja tu o przydomowej pare kW a nie MW

markcomp77 · Post napisał: **markcomp77** » 30 sty 2009, 08:18

bartuss1 pisze:hałas od wiatraka jaki sobie postawie z pewnosćią będzie o niebo niższy niż na ulicy 30 m od mojego domu,

pewnie tak...
jednak dodatkowy "brum" będzie ciągle..
to jak "cichy" PCet, jaka ulga gdy się go wreszcie wyłączy

nie jestem wrogiem energii wiatrowej... ale - pozostaje ale....

strona techniczna zagadnienia jest pociągająca... ciekawa...

i faktycznie jeden wiatraczek za lufcikiem klimatu nie zmieni

[ Dodano: 2009-01-30, 08:26 ]

bartuss1 pisze:ja tu o przydomowej pare kW

te parę kW (np. 2kW) po przetworzeniu na prąd ładowania akumulatora 12V
zamienia się w prąd

166A = 2000/12

160A w warunkach przydomowych robi wrażenie...

podrzeźbi · Post napisał: **podrzeźbi** » 30 sty 2009, 13:11

Na łożyskach plastikowych Igusa wiatrak działałby ciszej i byłby odporniejszy na koro-
zję. No i nie wydziela CO2. A do przeganiania ptactwa można użyć głośnika i przemy-
słowego odtwarzacza MP3 (takie już produkują). Na nim mieć wysokozsamplowane
odgłosy ptaków drapieżnych. Choćby orła bielika.

(CNC -> śmigło) + wiatr + dynamo = prąd -> światło.

Kształt śmigieł

hałas

Łańcuch rolkowy 06B-1 (3/8") Tsubaki 500mm

Dwójnik MC4 z kablem

(CNC -> śmigło) + wiatr + dynamo = prąd -> światło.

Kształt śmigieł

hałas

Łańcuch rolkowy 06B-1 (3/8") Tsubaki 500mm

Dwójnik MC4 z kablem

Zaloguj się • Zarejestruj się

Połącz się z kontem sieci społecznościowej