Naprawa maszyn
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4410
- Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Naprawa maszyn
Z jednej strony jasne, że jak ktoś nie wie, że się nie da, to naprawi, z drugiej teraz mało kto wie co to układy hybrydowe, czy tam półscalone, nie wspominając o programowaniu baterią reżyserów, a takie rebusy mi się parę razy zdarzało spotykać i bez starego elektronika bym na pewno nie podołał.
Można?
Morzna!!!
Morzna!!!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 4709
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Naprawa maszyn
Bez przesady, układ hybrydowy to żadna filozofia. Jeszcze zależy co masz na myśli. Czy jakąś zamkniętą obudowę w typie scalaka. Czy zwykłe układy zalane żywicą. Bo to drugie to ja Ci powiem po co się robi, aby uniemożliwić inżynierię wsteczną. Badanie takiego układu wymaga w praktyce jego zniszczenia.
Najgorsze są scalaki niedostępne w handlu i układy z kluczami hardware (to dopiero współcześnie). To jest praktycznie nie do naprawienia poza oficjalnym serwisem.
No i efekt taki że teraz w BMW czy Mercedesie aby Ci działało podgrzewanie siedzeń to musisz płacić subskrypcję
Poduszki powietrzne też gdzieś były na subskrypcję 
Obyśmy nie doczekali czasów gdy aby korzystać z maszyny CNC, będzie trzeba płacić za nie subskrypcję miesięczną.
Najgorsze są scalaki niedostępne w handlu i układy z kluczami hardware (to dopiero współcześnie). To jest praktycznie nie do naprawienia poza oficjalnym serwisem.
No i efekt taki że teraz w BMW czy Mercedesie aby Ci działało podgrzewanie siedzeń to musisz płacić subskrypcję


Obyśmy nie doczekali czasów gdy aby korzystać z maszyny CNC, będzie trzeba płacić za nie subskrypcję miesięczną.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 5785
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Naprawa maszyn
Oj chyba nie zrozumiałeś filozofii BMW, bo wypisujesz bzdury.
Wytłumaczę ci to na przykładzie choćby asystenta parkowania. Możesz w każdej chwili (przy zakupie również) kupić tę opcję na zawsze za 385 euro. Ale może ty nie potrzebujesz tej opcji, ale ktoś, komu odsprzedasz auto taką opcję by chciał. Wówczas on może sobie dokupić za wspomnianą cenę, albo wykupić za 20 euro abonament na miesiąc, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście tego chce.
Dalej masz możliwość dołożenia wszystkich dodatków "na zawsze", ale wówczas samochód robi się drogi. Dlatego BMW postanowiło, że istnieje możliwość odblokowania poszczególnych funkcji później, albo wypróbowania ich. Nie dotyczy to wszystkich opcji. Aktywnego tempomatu nie możesz abonować, musisz za niego od razu wydać 880 euro i masz na zawsze. Tyle, że nie musisz tego zamawiać przy zakupie. Możesz później.
Mnie łatwiej zdobyć pewne dane, więc wiem, dlaczego to wprowadzono. Po pierwsze, żeby tańsze (bez opcji) samochody oferować wypożyczalniom. Po drugie, żeby tańsze samochody oferować jako flotowe. Firma kupuje golasa, a jak ktoś nie umie bez automatycznego parkowania, to sobie z własnych pieniędzy może wydać 20 euro na miesiąc i ma łatwiej.
A co do CNC, to podejrzewam, że pewne opcje, żeby zmniejszyć cenę obrabiarki, też pojawią się jako abonament. Ot choćby sprzedadzą ci sinumerika w tokarce, ale już za nakładkę, Shopturna, będziesz musiał płacić ekstra. Albo od razu, albo w abonamencie. Oczywiście ten Shopturn może być od razu wgrany na dysk maszyny, tyle, że jeśli za niego nie zapłacisz, to nie będziesz korzystał. Tak jak w przypadku BMW.
I teraz sam pomyśl, jak koszt takiej miesięcznej subskrypcji potraktować w kwestiach podatkowych. Aaaaaaa, tera dotarło (albo i nie?).
Wytłumaczę ci to na przykładzie choćby asystenta parkowania. Możesz w każdej chwili (przy zakupie również) kupić tę opcję na zawsze za 385 euro. Ale może ty nie potrzebujesz tej opcji, ale ktoś, komu odsprzedasz auto taką opcję by chciał. Wówczas on może sobie dokupić za wspomnianą cenę, albo wykupić za 20 euro abonament na miesiąc, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście tego chce.
Dalej masz możliwość dołożenia wszystkich dodatków "na zawsze", ale wówczas samochód robi się drogi. Dlatego BMW postanowiło, że istnieje możliwość odblokowania poszczególnych funkcji później, albo wypróbowania ich. Nie dotyczy to wszystkich opcji. Aktywnego tempomatu nie możesz abonować, musisz za niego od razu wydać 880 euro i masz na zawsze. Tyle, że nie musisz tego zamawiać przy zakupie. Możesz później.
Mnie łatwiej zdobyć pewne dane, więc wiem, dlaczego to wprowadzono. Po pierwsze, żeby tańsze (bez opcji) samochody oferować wypożyczalniom. Po drugie, żeby tańsze samochody oferować jako flotowe. Firma kupuje golasa, a jak ktoś nie umie bez automatycznego parkowania, to sobie z własnych pieniędzy może wydać 20 euro na miesiąc i ma łatwiej.
A co do CNC, to podejrzewam, że pewne opcje, żeby zmniejszyć cenę obrabiarki, też pojawią się jako abonament. Ot choćby sprzedadzą ci sinumerika w tokarce, ale już za nakładkę, Shopturna, będziesz musiał płacić ekstra. Albo od razu, albo w abonamencie. Oczywiście ten Shopturn może być od razu wgrany na dysk maszyny, tyle, że jeśli za niego nie zapłacisz, to nie będziesz korzystał. Tak jak w przypadku BMW.
I teraz sam pomyśl, jak koszt takiej miesięcznej subskrypcji potraktować w kwestiach podatkowych. Aaaaaaa, tera dotarło (albo i nie?).
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 4709
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Naprawa maszyn
Sęk w tym że Ty tego asystenta parkowania cały czas masz w samochodzie. Nic nie jest montowanie. Prawda?
O ile taki zakup oprogramowania jest ok, bo to jest produkt wirtualny i nic nie trzeba produkować. To w przypadku dóbr fizycznych to jest absurd aby coś kupować a nie móc z tego korzystać.
To tak jakbyś kupił tokarkę, ale masz zablokowany konik na 50% długości. Jak chcesz odsunąć dalej to wykup za 2000 euro taką opcję
I to jest właśnie ten absurd. Sprzedają Ci coś co zostało wyprodukowane, ale jak nie zapłacisz dodatkowo to nie możesz korzystać
Dodane 2 minuty 21 sekundy:
O ile taki zakup oprogramowania jest ok, bo to jest produkt wirtualny i nic nie trzeba produkować. To w przypadku dóbr fizycznych to jest absurd aby coś kupować a nie móc z tego korzystać.
To tak jakbyś kupił tokarkę, ale masz zablokowany konik na 50% długości. Jak chcesz odsunąć dalej to wykup za 2000 euro taką opcję

I to jest właśnie ten absurd. Sprzedają Ci coś co zostało wyprodukowane, ale jak nie zapłacisz dodatkowo to nie możesz korzystać

Dodane 2 minuty 21 sekundy:
Równie dobrze mogę wziąć leasing albo amortyzować...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3785
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Naprawa maszyn
Nie widzisz tu sprzeczności?
Żeby coś zaoferować taniej, trzeba obniżyć cenę.
Nie trzeba do tego od razu usuwać możliwości korzystania z funkcji które tam już zostały wbudowane (a producent już i tak poniósł koszt ich wyprodukowania).
Takie działanie wcale nie służy do obniżania ceny, ale do jej podnoszenia. Albo raczej do podnoszenia zysków, w tym (ale nie tylko) poprzez minimalizację kosztów u producenta.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 4709
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Naprawa maszyn
I jeszcze taki szczegół. Subskrypcje czasowe wymagają komunikacji z internetem. Niech Ci padnie internet to Ci nie działa urządzenie
W przypadku maszyny przemysłowej jest co najmniej wesoło 


-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 204
- Rejestracja: 14 sty 2015, 20:06
- Lokalizacja: małopolska
Re: Naprawa maszyn
strikexp pisze:To tak jakbyś kupił tokarkę, ale masz zablokowany konik na 50% długości. Jak chcesz odsunąć dalej to wykup za 2000 euro taką opcję
Haas ma kodem odblokowywaną opcję HSM, albo większą ilość pamięci na programy, co jakby nie patrzeć wiąże się z zainstalowanym fabrycznie hardwarem, ograniczonym softwarowo
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 22 maja 2025, 09:17
Re: Naprawa maszyn
Witam,
tak – współpracuję z firmą Welmech z Chybia, bo to moja firma. Działamy w branży CNC, oferując serwis maszyn, napędy, wrzeciona i automatykę – głównie systemy Fanuc i Siemens.
Jesteśmy stosunkowo młodą firmą, więc nie mamy milionów na reklamę, ale stawiamy na rzetelność i dobrą robotę. Mamy już grono zadowolonych klientów i stale się rozwijamy.
Wspieramy mały biznes, stawiamy na współpracę z polskimi producentami i lokalnymi wykonawcami.
Jeśli ktoś szuka uczciwego podejścia i konkretnego serwisu – zapraszam do kontaktu.
Pozdrawiam serdecznie,
Waldemar – Welmech
Dodane 3 minuty 48 sekundy:
Witam,elipsesmi pisze: ↑19 maja 2025, 17:27Mam do naprawy maszynę okk2 z sterowaniem Fanuc . Maszyna 4 osiowa. Maszyna wymaga kapitalnego remontu.
Szukam konkretnej firmy i z posta znalazłem i dlatego pytam. Żeby nie wpakować się w g...
Że będą robić i naprawiać wiecznie.. Albo połowę części nie wymienia a policzą.
rozumiem Pana obawy – niestety w naszej branży często zdarza się „serwisowanie bez końca” albo wymiana tylko tego, co widać gołym okiem.
U mnie wygląda to inaczej:
najpierw pełna diagnostyka, potem szczegółowa wycena z listą rzeczy do zrobienia – bez ściemy i bez zaskoczeń. Jeśli coś dodatkowego wyjdzie w trakcie, zawsze najpierw dzwonię i uzgadniam, nigdy nie robię niczego „na własną rękę”.
Mogę zająć się kapitalnym remontem OKK2 – mam doświadczenie z Fanuciem, również w maszynach 4-osiowych. Działam uczciwie i zależy mi na długoterminowej współpracy, nie na jednorazowym zleceniu. Jeśli Pan chce, możemy umówić się na oględziny i rozmowę techniczną – bez zobowiązań.
Pozdrawiam,
Waldemar – Welmech
welmech.pl
Dodane 4 minuty 41 sekundy:
Dziękuję za uczciwą i rozsądną opinię. Rzeczywiście, jesteśmy młodą firmą – nie ukrywamy tego. Ale za nami stoi wiele lat doświadczenia zdobywanego wcześniej w pracy dla dużych serwisów, w tym za granicą. Teraz robimy to na własny rachunek – uczciwie i na konkretnych zasadach.jasiu... pisze: ↑19 maja 2025, 20:28Trudno cokolwiek doradzić, bo po mojemu, to faktycznie mogą być (jak piszą na swojej stronie) fachowcy od Fanuca.
Trochę może odstraszać, jak się porówna adres ze strony z realiami street view. Ale ja bym z góry nie przekreślał. Bo że zasada ograniczonego zaufania powinna obowiązywać zawsze, to wszyscy wiedzą, z drugiej strony, jeśli ktoś rzeczywiście chce wejść w polski rynek usług, ma kumpli, którzy się na tym znają, bo gdzieś wspólnie pracowali i naprawiali podobne maszyny, to czemu nie pogadać. Bo to na młodą firmę wygląda, tyle że czasem młodej firmie szansę dać można. A przynajmniej zadzwonić i spytać o referencje można zawsze, telefon to akurat nie kosztuje nic.
Zgadzam się: zasada ograniczonego zaufania powinna obowiązywać zawsze. Dlatego zachęcam – warto zadzwonić, porozmawiać, zapytać o realizacje czy referencje. Nie obiecuję cudów, ale gwarantuję rzetelne podejście i realne propozycje naprawy – bez naciągania.
A jeśli chodzi o adres – mamy mały warsztat i mobilny serwis, większość pracy wykonujemy u klienta lub w zaprzyjaźnionych halach serwisowych. Stąd różnice między stroną a Google Street View.
I na koniec: dziękuję za reklamę – panowie, jesteście lepsi od mojego SEO!
Pozdrawiam,
Waldemar – Welmech
welmech.pl
Dodane 8 minuty 26 sekundy:
Witam Panie Mariuszu,
dziękuję za głos – krytyczne uwagi też są potrzebne i w pełni rozumiem sceptycyzm.
Ma Pan absolutną rację: nie ma firmy, która realnie naprawia wszystkie maszyny CNC i wszystkie sterowania. I my też tego nie robimy.
Specjalizujemy się głównie w Fanuc i Siemens (Simodrive, Sinumerik 810/840D, Sinamics) oraz wybranych systemach serwonapędów.
Nie bierzemy wszystkiego – jeśli czegoś nie robimy, to uczciwie mówimy "nie zajmujemy się tym".
Jeśli ktoś potrzebuje konkretnej pomocy np. przy Fanucu lub Sinumeriku – zapraszam do kontaktu. A jeśli pytanie było ogólne – to też warto doprecyzować, bo inny serwis podejmie się Mazaka, a inny Heidenheina.
Co do "kryptoreklamy" – tak, to prawda, jestem właścicielem firmy i nie udaję kogoś z zewnątrz. Ale skoro pojawiło się pytanie o firmę Welmech – uznałem, że uczciwie będzie się przedstawić i odpowiedzieć, zamiast kombinować.
Pozdrawiam z szacunkiem,
Waldemar – Welmech
welmech.pl
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 5785
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Naprawa maszyn
Nie masz!
Masz na takiej samej zasadzie, jak na przykład wgrany skrakowany program. Pewnie da się pod fotel dociągnąć dodatkowe kable, włączane dodatkowym przełącznikiem. Taki crack do funkcji. Bo żebyś miał możliwość korzystania z programu musisz za niego zapłacić. Ten asystent jest takim samym programem, tyle że aktywnym wówczas, kiedy za niego zapłacisz. Możesz zapłacić za niego od razu, albo wejść w abonament, jak np. w przypadku Adobe Photoshop. No właśnie, wielu grafików ma ten program w abonamencie i się cieszą. Wiesz czemu?
Wiesz, jak działa Shareware?
No to tutaj jest dokładnie tak samo. Producent poniósł koszt i chce teraz, udostępniając swoją własność, zarobić. Producenci Shareware dają ci możliwość korzystania z programu przez krótki czas. Producent samochodu daje ci możliwość korzystania z programu przez czas, za jaki zapłacisz. Czasem np. przez jeden miesiąc.
Powiem więcej, bardzo często dealer odblokuje ci przy zakupie samochodu te funkcje na np. trzy miesiące zupełnie za darmo, żebyś sobie mógł sprawdzić, czy chcesz kupić dane opcje. I tutaj mamy dokładnie taką samą sytuację, jak w Shareware.
A że to cały czas znajduje się w pamięci urządzenia, że fotel ma grzałki, nawet jak z nich nie korzystasz, to tylko dlatego, że tak dla producenta jest taniej. Zamiast opracować wiele różnych płyt do sterowania samochodem, czy wiele różnych foteli, on wszystko zunifikował. Z dwóch powodów. Po pierwsze, bo może dasz mu, jak się namyślisz, zarobić, a po drugie, bo obliczono sobie, że taniej będzie produkować jeden rodzaj fotela z grzałkami, niż dwa rodzaje, z grzałkami i bez. Widocznie te grzałki kosztują tak niewiele, że drożej byłoby uruchamiać drugą linię na produkcję foteli bez grzałek.
To, że coś znalazło się w samochodzie jest twoje pod warunkiem, że za to zapłaciłeś. Dotyczy to w szczególności oprogramowania, które ma taką samą wartość, jak i koła, kierownica, czy choćby dywaniki na podłodze.
I nie działają tam, gdzie internetu nie ma, np. w tunelach, czy na bezdrożach? Chyba znów wyobraźnia cię poniosła.
I nie kombinuj, że przecież można by cofnąć datę w samochodzie. W tym układzie nie ma możliwości modyfikacji daty. Komputer samochodu, to nie tablet z androidem, a wyświetlana data nie jest datą, na której bazuje zegar wewnętrzny, który steruje subskrypcją.
Nie tylko subskrypcją. On cię też śledzi i zapisuje sobie to i owo. Ale to już zupełnie inny problem i chyba nie ma sensu go ciągnąć.