Witam, chciałbym zaopatrzyć mój warsztat majsterkowicza w jakieś urządzenie do w miarę precyzyjnego wiercenia i teraz rodzi się moje pytanie czy warto sobie zawracać gitarę jakimiś marketowymi wiertarkami nazwijmy to szumnie stołowymi za kilkaset złotych np. Einhell TC-BD 500
(nie chcę wydawać kilku tysięcy na sprzęt typu WS-15 żeby wywiercić kilkanaście może kilkadziesiąt otworów na rok)
Czy wystarczy jakaś poczciwa Celma z regulacją obrotów w dobrym stanie na stojaku PRXa 2 B.?
Czy może są jakieś inne opcje?
Wiertarka do przydomowego warsztatu
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11923
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Wiertarka do przydomowego warsztatu
Nie, całość za mało sztywna i zbyt mały prześwit(odległością narzędzia do stołu).Czy wystarczy jakaś poczciwa Celma z regulacją obrotów w dobrym stanie na stojaku PRXa 2 B.?
Mam już ponad 20 lat stołową wiertarkę jak na zdjęciach,


ma tylko 350W mocy i czasem jej brakuje - silnik potrafi stanąć przy grubszym wierceniu, ale z drugiej strony nie grozi mi wyrwanie materiału czy połamanie wiertła. Czasem przydałaby się większa wiertarka z większym stołem i prześwitem, czasem większa sztywność, ale do większości moich warsztatowych zastosowań jest wystarczająca.
Wierciłem nią z powodzeniem i wiertlami ⌀0,5mm(i to typową główką1-13mm), i ⌀16mm, oczywiście ostrożnie. Do frezowania się nie nadaje -za mało sztywna, połamie frez.
Jeśli zamierzasz kupić podobnego typu, to z jak największą masą(mniejsze drgania), podstawa musi być żeliwna a nie tłoczona z blachy(sztywność), to samo stolik nad podstawą (skrętny, chyba, że zamiast jest podnoszona na kolumnie głowica jak w WS16).
I silnik jak najmocniejszy (nie daj się nabrać na niektóre opisy z danymi z sufitu), z jak największą liczbą przełożeń. Mile widziany dwubiegowy.
Wrzeciono najlepiej z gniazdem Morse'a do mocowania narzędzi ze stożkiem - większe możliwości mocowania różnorodnych narzędzi, zamiast typowego stożka skróconego (B12-16) do mocowania samych uchwytów wiertarskich. Oświetlenie można dorobić samemu.
To tak pokrótce...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4688
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiertarka do przydomowego warsztatu
Kup sobie taką taniutką. Ale najlepiej z marketu gdzie ja obejrzysz i stwierdzisz że nie jest rzeźbiona siekierą.
Ja swojego czasu kupiłem najtańszą z allegro bo wiertarko-frezarki nie chciałem zasyfiać do byle otworu. I pomimo że to rasowy chinol. To po wyregulowaniu luzów wierci małe średnice jak wściekła. A mały silnik bodarze 300W nawet ma swój plus bo przy zaklinowaniu nie zacznie Ci kręcić 5kg elementem.
Ten Einhell TC-BD 500 wygląda spoko, nie najtańszy, za 50-100zł ulepszysz go żywicą epoksydową tworząc polimerobeton i zalewając kolumnę i podstawę.
Ja swojego czasu kupiłem najtańszą z allegro bo wiertarko-frezarki nie chciałem zasyfiać do byle otworu. I pomimo że to rasowy chinol. To po wyregulowaniu luzów wierci małe średnice jak wściekła. A mały silnik bodarze 300W nawet ma swój plus bo przy zaklinowaniu nie zacznie Ci kręcić 5kg elementem.
Ten Einhell TC-BD 500 wygląda spoko, nie najtańszy, za 50-100zł ulepszysz go żywicą epoksydową tworząc polimerobeton i zalewając kolumnę i podstawę.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wiertarka do przydomowego warsztatu
jak ktoś lubi brudne i takie go cieszy to po tym zabiegu zadowolenie wzrośnie. Ma co chciał.strikexp pisze: ulepszysz go żywicą epoksydową tworząc polimerobeton i zalewając kolumnę i podstawę.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 07 kwie 2023, 10:39
Re: Wiertarka do przydomowego warsztatu
Sporadyczne wiercenie w prostych projektach – Marketowa wiertarka stołowa (Einhell TC-BD 500) wystarczy.torq1906 pisze: ↑10 lis 2024, 23:51Witam, chciałbym zaopatrzyć mój warsztat majsterkowicza w jakieś urządzenie do w miarę precyzyjnego wiercenia i teraz rodzi się moje pytanie czy warto sobie zawracać gitarę jakimiś marketowymi wiertarkami nazwijmy to szumnie stołowymi za kilkaset złotych np. Einhell TC-BD 500 Mapquest Directions
(nie chcę wydawać kilku tysięcy na sprzęt typu WS-15 żeby wywiercić kilkanaście może kilkadziesiąt otworów na rok)
Czy wystarczy jakaś poczciwa Celma z regulacją obrotów w dobrym stanie na stojaku PRXa 2 B.?
Czy może są jakieś inne opcje?
Szukasz uniwersalności i wytrzymałości? – Celma na stojaku to dobry kompromis, o ile stojak jest dobrej jakości.
Nieco większy budżet i precyzja? – Rozważ zakup używanej wiertarki stołowej (np. WS-10 lub WS-15) lub tańszej chińskiej kolumnowej.