Simodrive 611- napędy nie chcą się załączyć - enable trumpf

Maszyna TRUMPF 3030 - napędy Simodrive 611
Napędy nie chcą przejść do stanu enable (pomarańczowa dioda na simodrive)

Przed załączeniem świeci zielona dioda


- natomiast po próbie załączenia napędów dioda gaśnie i nie świecą żadne diody.



Zmierzyłem sygnały : 63-9 64-9 +24V ; 9-112 9-48 +24V oraz NS1-NS2 +24V

Dodatkowo wyciągnąłem zasilacz i sprawdziłem metodą:
https://www.omega-e.pl/simodrive_611_ja ... N1145.html
Zasilacz załącza diodę enable. Zmierzyłem napięcie na szynie DC- ok. 603V

Jakieś pomysły?

Schemat w rękę i sprawdź skąd przychodzą poszczególne zezwolenia. Na początek sprawdził bym dokąd idą NS1 i NS2. Ewentualnie na próbę wyłącz maszynę, odepnij przewody od NS1 i NS2, zaizoluj je i załóż tam zwore. Włącz maszynę i sprawdź czy wstanie. Jeśli wstanie to albo któryś stycznik ma padnięty styk albo się nie załącza bo brakuje mu jakiegoś zezwolenia.

Co do pomiarów napięć to łatwiej byłoby coś powiedzieć gdybyś je mierzył nie pomiędzy wyprowadzeniami tylko pomiędzy wyprowadzeniem a masą (0V).

Maszyna pokazuje jakieś błędy?

Pozdrawiam.

Mój błąd- oczywiście sygnał mierzone na stykach 63 ; 9 ; 64 ; 9; 112; 48 pomiędzy wyprowadzeniem a masą i wtedy wychodzi na to, że wszystkie zezwolenia przychodzą.
Nie rozumiem pierwszego rozumowania- przecież ostatecznie to napęd ma mieć wszystkie zezwolenia.
Zrobiłem swoje zworki i ostatecznie pomijając styczniki maszyny daję zezwolenia. Natomiast dioda enable się nie pojawia.

chriso1000 pisze:Nie rozumiem pierwszego rozumowania- przecież ostatecznie to napęd ma mieć wszystkie zezwolenia.

Tak, to napęd ma mieć zezwolenia, ale to maszyna wystawia mu te zezwolenia - napęd sam z siebie nie wie np. kiedy jest wciśnięty wyłącznik awaryjny i nie można załączyć napięcia na napędy - o tym informują go sygnały przychodzące z maszyny.
Wyprowadzenie nr. 9 to +24V, to napięcie "wychodzi" z zasilacza na styki różnych styczników w szafie, a następnie "wraca" z nich na wyprowadzenia nr. 63, 64, 112 i 48. Tak samo napięcie +24V "wychodzi" z NS1, idzie na jakiś styk i "wraca" na NS2.

Więc jeśli zasilacz uruchamia się "na stole" a nie wstaje na maszynie to znaczy że któryś ze styczników się nie załączył a co za tym idzie 24V które wyszło z zasilacza nie wróciło na jeden lub kilka wyprowadzeń z podanych wyżej.

Czy teraz jaśniej?

Pozdrawiam.