Cześć,
mam mały problem z zakłóceniami w szafie sterowniczej.
W środku zainstalowane są między innymi:
- Falownik ~20kW
- Serwowzmacniacz 3kW
- 2x Serwowzmacniacz 1,5kW
- Trafo 3x400/230VAC
Po załączeniu zasilania widać, że niektóre diody przekaźników od kontrolera CNC (SZGH) aż samoistnie się podświetlają. Próbując dojść do przyczyny tego stanu, wyszło mi że właśnie załączenie wyżej wymienionych elementów powoduje ten problem a ilość załączonych urządzeń ma z grubsza proporcjonalny wpływ na intensywność świecenia się diod (a więc skali zakłóceń).
Mieliby koledzy jakiś pomysł, co zrobić w takim przypadku? Jakieś dodatkowe ekranowania?
Pozdrawiam
Siejące falowniki w szafie sterowniczej
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 663
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
Re: Siejące falowniki w szafie sterowniczej
Wszystkie kable enkoderowe są ekranowane a ich ekrany są spięte do metalowej wtyczki masy.
Z kablami zasilającymi serwomotory jest gorzej, bo takowe nie posiadają ekranów. Jedynie kabel do zasilania elektrowrzeciona posiada ekran, natomiast zadaje się, że go nie podpiąłem. Nie mniej jednak problem występuje nawet gdy wrzeciono jest w spoczynku i nie jest w żaden sposób zasilane przez falownik.
Uziemienie wygląda w ten sposób, że żyła PE z kabla zasilającego jest podłączona do blach montażowych (stalowych) oraz dużych złączek szynowych dedykowanych pod PE i wszystkie urządzenia mają żyłę uziemiająca wpiętą do tych złączek.
Jeśli chodzi o uziemienie serwomotorów, to żyły PE od kabla zasilającego są przykręcone do obudowy serwowzmacniaczy.
Z kablami zasilającymi serwomotory jest gorzej, bo takowe nie posiadają ekranów. Jedynie kabel do zasilania elektrowrzeciona posiada ekran, natomiast zadaje się, że go nie podpiąłem. Nie mniej jednak problem występuje nawet gdy wrzeciono jest w spoczynku i nie jest w żaden sposób zasilane przez falownik.
Uziemienie wygląda w ten sposób, że żyła PE z kabla zasilającego jest podłączona do blach montażowych (stalowych) oraz dużych złączek szynowych dedykowanych pod PE i wszystkie urządzenia mają żyłę uziemiająca wpiętą do tych złączek.
Jeśli chodzi o uziemienie serwomotorów, to żyły PE od kabla zasilającego są przykręcone do obudowy serwowzmacniaczy.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 663
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
Re: Siejące falowniki w szafie sterowniczej
Urządzenia trójfazowe, tj:
- Falowniki
- Trafo
- Serwowzmacniacze
- Zasilacz 24VDC
Idą przez coś takiego:
Jest to włącznik główny do kontrolera robota Fanuc z filtrem sieciowym i chyba z wbudowaną różnicówką.
Urządzenia jednofazowe, czyli jeden zasilacz 24+5VDC idzie osobno, bo jak fazę wziąłem z za tego włącznika a neutralny prosto z kabla zasilającego to od razu go wywalało.
Żeby wykluczyć opcję, że problem wynika z tego rozwiązania, to zrobiłem test i podpiąłem zasilanie do szafy z pominięciem tego włącznika, niestety to nie pomogło.
Tak swoją drogą, czy można podłączyć zasilacz 1f230VAC używając dwóch faz 110VAC? Mógłbym wtedy całkowicie zrezygnować z używania neutralnego przewodu w szafie.
Dodane 2 minuty 22 sekundy:
Szafa z grubsza tak wygląda (stare zdjęcie)

Dumny z siebie nie jestem, jak zwykle wszystko na super szybko robione
- Falowniki
- Trafo
- Serwowzmacniacze
- Zasilacz 24VDC
Idą przez coś takiego:

Jest to włącznik główny do kontrolera robota Fanuc z filtrem sieciowym i chyba z wbudowaną różnicówką.
Urządzenia jednofazowe, czyli jeden zasilacz 24+5VDC idzie osobno, bo jak fazę wziąłem z za tego włącznika a neutralny prosto z kabla zasilającego to od razu go wywalało.
Żeby wykluczyć opcję, że problem wynika z tego rozwiązania, to zrobiłem test i podpiąłem zasilanie do szafy z pominięciem tego włącznika, niestety to nie pomogło.
Tak swoją drogą, czy można podłączyć zasilacz 1f230VAC używając dwóch faz 110VAC? Mógłbym wtedy całkowicie zrezygnować z używania neutralnego przewodu w szafie.
Dodane 2 minuty 22 sekundy:
Szafa z grubsza tak wygląda (stare zdjęcie)

Dumny z siebie nie jestem, jak zwykle wszystko na super szybko robione

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4392
- Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Siejące falowniki w szafie sterowniczej
Malaxis pisze:czy można podłączyć zasilacz 1f230VAC używając dwóch faz 110VAC?
Oczywiście że można. Np w fanucach wszystko tak chodzi. Sprawdź tylko, czy na wyjściu masz na pewno 3x 110V, a nie 3x100V lub mniej, i czy to się mieści w zakresie napięcia zasilania tego co tam podłączasz.
Zasilaczom impulsowym to najczęściej żadna różnica, ale bywają odbiorniki, u których te 10% stanowi.
Można?
Morzna!!!
Morzna!!!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Siejące falowniki w szafie sterowniczej
Wiadomość jest zła - nie ma złotej recepty działającej zawsze i wszędzie...
Falownik to urządzenie, które potrafi robić prawdziwe cuda...
W jednej frezarce, po uruchomieniu wrzeciona gasł monitor komputera. Komputer pracował normalnie, program szedł, maszyna prawidłowo działała, tylko monitor był czarny... Po wyłączeniu wrzeciona monitor zaczynał działać... Efekt zniknął po uziemieniu ekranów w innym miejscu.
W drugiej dla odmiany, falownik sam się zakłócał i obroty były niestabilne. Nic nie pomagało, aż przewód masowy podpiąłem w innym miejscu. Co ciekawe, cuda działy się przy "prawidłowym" połączeniu, czyli przewód masy bezpośrednio do zasilacza. Natomiast działanie prawidłowe było przy połączeniu masy w miejsce przypadkowe, ale wtedy kabelek był znacznie krótszy...
Co ciekawe, pomysły w rodzaju równoległych kondensatorów, pierścieni ferrytowych, czy innych filtrów nie dawały żadnych rezultatów, choć niby powinny...
Natomiast użycie transoptorów zwykle pomaga.