atom1477 pisze: ↑18 lut 2024, 15:14
To Twoja interpretacja.
Tak, moja, oparta na własnych przemyśleniach. Ot przykład, rocznie płacę grubo ponad pół tysiąca euro podatku kościelnego. Duża część z tego jest przekazywana na Caritas. I nie robię nic, żeby nie płacić. Jeśli człowiek nie cierpi niedostatku i nie ma egoistycznego charakteru, to jest w stanie bez żalu podzielić się swoimi pieniędzmi płacąc podatki.
Wiem egoista nie zrozumie.
atom1477 pisze: ↑18 lut 2024, 15:14
Ale fakty są że ciągle mamy bezdomnych
Tyle, że w krajach o rozbudowanej pomocy społecznej zdecydowanie mniej, niż tam, gdzie pomoc społeczna jest ograniczona. Tak, sam zauważyłem.
atom1477 pisze: ↑18 lut 2024, 15:14
Tylko dlaczego w formie podatku? Nie możesz wpłacać nieobowiązkowych wpłat?
Mogę. Tylko że "nieobowiązkowe" często oznacza "dam dwa złote, albo i tego nie dam". Można to zrobić tak, jak to rozwiązano w Islamie. Tylko że to nie byłoby dla ciebie rozwiązanie korzystne. Lepszy podatek. Poza tym gdybyś popatrzył na budżet, to zauważyłbyś, że dochodów jest dużo mniej, niż wydatków. Czy to znaczy, że chcesz jeszcze większej dziury budżetowej, czy obniżki płac dla nauczycieli, w tym żony drzaśka i zmniejszenia zatrudnienia w wojsku i policji?
atom1477 pisze: ↑18 lut 2024, 15:14
Jest fragment o tym że żebraków (w domyśle bezdomnych, biednych, itp.) będziemy mieli do końca świata.
A gdzie?
Nie podasz, bo nie wiesz, czy nie podasz,
bo wiesz, że takiego fragmentu nie ma?
Na dodatek jest fragment, w którym Jezus mówi, że łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego. Czy Jezus popiera gromadzenie majątku za wszelką cenę, w tym za cenę unikania podatków?
Mało tego, jest też inny fragment, kiedy faryzeusze wprost pytają Jezusa, czy należy płacić podatki. I co odpowiada Jezus?
Oddawajcie więc, co jest cesarskiego, cesarzowi, a co Bożego, Bogu. To samo powtarza św. Paweł w swoim liście do Rzymian:
"Dlatego też i podatki płacicie, gdyż są sługami Bożymi po to, aby tego właśnie strzegli. Oddawajcie każdemu to, co mu się należy; komu podatek, podatek; komu cło, cło; komu bojaźń, bojaźń; komu cześć, cześć"
Zauważ jeszcze jedno. Jezus powiedział
oddajcie cesarzowi. Przecież ówczesny rząd rzymski nie był rządem sprawiedliwym. A w czasie św. Pawła, to Neron był cesarzem, ogromny bezbożnik. Czemu więc płacić? Ano bo z podatków było finansowane utrzymywanie prawa i porządku, finansowano z podatków konieczne dla wspólnot inwestycje, porty, drogi. Zobacz, Piłat był finansowany z podatków, które kazał Jezus płacić.
Wiem, zwolennicy koronowania Jezusa mają inne zdanie, ale oni o innym Jezusie chyba mówią.
drzasiek90 pisze: ↑18 lut 2024, 15:36
więc oznacza to, że nie znasz tego programu.
Wiem, co to jest budżet. Jeśli czytam, że konfederacja chce - i tu cytat -
całkowitą rewolucję w ustawie o PIT, to chce zmniejszyć wpływy do budżetu. Jeśli konfederacja chce likwidacji 15 podatków, to jeszcze bardziej wpłynie na zmniejszenie wpływów. Automatycznie pojawia się pytanie, jak zmienią się w tym momencie wydatki budżetowe, na czym Konfederacja chce oszczędzać. I nie mów mi, że na pensjach ministrów, bo to ułamki promila. Kwota wydatków budżetowych, jakie przyjął obecny rząd, to 866,4 miliardów zł. Żeby tyle wydać, rząd musi zaciągnąć kredyt w wysokości 184 miliardów zł. Ty chcesz, żeby pieniędzy w budżecie było mniej. To z czego finansować wydatki i jakie zlikwidować? Oświata, bezpieczeństwo, może wojsko, inwestycje? Co do likwidacji?
Pytanie, czy hasełko Konfederacji:
mieszkania tańsze o 30 procent nie powinno się odwrócić? Zamiast obniżać ceny, można przecież podnieść pensje. Obniżka cen, czyli deflacja jest bardzo niebezpieczna dla gospodarki i Mentzen o tym wie, ale wie też, że taki tekst fajnie sprzedaje się propagandowo. No to wpisuje w program, może dlatego, że tego programu nigdy nie ma zamiaru realizować.
drzasiek90 pisze: ↑18 lut 2024, 15:36
Wystarczy tylko, aby manipulantem był ktoś kogo znasz i już może ci wcisnąć każdą bzdurę.
Tylko że ja dobieram sobie ludzi, którzy wpływają na moją opinię. Nie wystarczy mi, że kogoś znam z telewizji, czy jutuba. Powiem więcej, na tych "znanych z jutuba" z góry szczególnie uważam.
drzasiek90 pisze: ↑18 lut 2024, 15:36
A jeszcze niedawno chwaliłeś się, że studiowałeś psychologię.
Nie, budowę maszyn.
Nie odbyłem też kursu dziennikarskiego w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Nie studiowałem zaocznie ekonomii w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Nie studiowałem zaocznie filozofii na prywatnej uczelni, dlatego inaczej patrzę na świat, niż wicemarszałek z Konfederacji.
drzasiek90 pisze: ↑18 lut 2024, 18:46
interwencja poselska (oczywiście posła Konfederacji
Wcześniej widziałem to w wykonaniu posła z Agrounii.
Nagłaśnianie takich spraw jest w porządku, tyle że powinno się to robić nie w celu wywołania sensacji, ale konkretnych działań. Czy ten poseł sprawdził, jaki jest adres odbiorcy towaru? Mógł zażądać listów przewozowych. To nie jest trudne dla osób, które wiedzą, jak to zrobić. Następne pytanie, czy została zaalarmowana lokalna prokuratura, żeby zabezpieczyć dowody? To przeciw komu będzie prowadzone śledztwo, kto to zboże sprowadzał?
Z drugiej strony - ja muszę bazować na dostępnych mi materiałach - takie coś znalazłem:
https://www.agrarheute.com/markt/marktf ... men-615987
Materiał z 1 lutego! A w artykule zdanie: Für den Import von Getreide und Ölsaaten aus der Ukraine sieht der Kommissionsvorschlag allerdings keine Begrenzung vor.
Po polsku:
Propozycja Komisji nie określa jednak żadnych limitów na import zbóż i nasion oleistych z Ukrainy.
Zobacz, jak to według prawa wygląda. Ukraina może sprzedać w UE każdą ilość zboża, rzepaku, czy słonecznika. Gwarantuje jej to umowa z Brukselą. A komu może sprzedać? No każdemu państwu, które będzie chciało kupić. Czyli tak naprawdę, to nie wiadomo, co tam ten poseł Konfederacji robił, skoro wszystko jest zgodne z prawem.
Oczywiście, że prawo, które krzywdzi Polskę, powinno być zmienione. Polska powinna być wyłączona z swobodnego handlu zbożami. Też straci, bo Niemcy nie kupią polskiej pszenicy, tylko ukraińską, ale swój rynek wewnętrzny Polska mogłaby w ten sposób ochronić. Czy poseł Konfederacji w jakomkolwiek stopniu przysłużył się do tego, żeby unijne prawo, liberalizujące bezgranicznie handel zbożem zostało choć trochę zmienione?
A więc jednak szukanie sensacji, zamiast mówienia, kto i dlaczego taką sytuację zafundował i dlaczego Polska musi się na to zgadzać. Na szczęście rolnicy chyba wiedzą, co jest grane i wiedzą, że poprzez protesty mogą wymóc na Brukseli korektę przepisów. Bo spacerek bocznicą w wykonaniu posła raczej żadnych skutków nie przyniesie, prawa nie zmieni.