Daniu pisze: ↑08 sty 2024, 14:20
Albo nauczysz się wykorzystywać nadarzające się sytuacje pod siebie i cieszyc się życiem, albo będziesz wiecznym marudą i liczył, że ktoś łaskawie Ci coś podaruje.
No właśnie o to się rozchodzi, że żadne podarowanie czegokolwiek potrzebne nie jest. Wystarczy nie zabierać.
PiS i PO tak was nauczyli, że się wyścigują w obietnicach kto więcej DA. A to, że aby dać, muszą jeszcze więcej zabrać jest przemilczane.
Ja nie chce żeby mi ktoś coś dawał.
I wykorzystuje nadarzające się okazję i cieszę się życiem.
Ale nie lubię, gdy ktoś mnie okrada. Nikt nie lubi.
Co byś zrobił, gdyby Cię okradziono? Zgłosiłbyś na policję, czy machnął ręką i powiedział, mam wystarczająco dużo, nie będę marudził, niech sobie biorą a ja się będę cieszył zarabianiem na to, żeby mieli co kraść?
To, że ktoś się buntuje na władzę, nie znaczy, że siedzi w kącie ponury i cały czas narzeka, że ma źle.