wreszcie

tuxcnc pisze:Idiotę poznaje się po tym, że zawsze cieszy się z tego, z czego nie powinien.
Na przykład z bezprawia, tylko dlatego, że dotknęło ludzi których nie lubi.
A prawda jest taka, że jak ktoś przyzwala na bezprawie, to wcześniej czy później staje się ofiarą tego bezprawia.

ojej, a miałeś nadzieje że za rok dołączysz do wigilii kaczyńskiego w gmachu tvp? no szkoda.. nie wydarzy się. Zrobią tam pewnie belweder dla merkel.

PS. podobno jarek to taki strateg, no cóż.. jak się pilnuje schodów to ktoś kradnie tvp

Daniu pisze: ↑

28 gru 2023, 18:26

możesz powiedzieć co się stało, że nagle zaczęło Ci przeszkadzać bezprawie ?!?!

Zawsze mi przeszkadzało, tylko dotychczas mało było okazji żeby o tym mówić.
Natomiast co do meritum, to wyobrażasz sobie sytuację, że jakiś kierowca ogłasza że nie uznaje Kodeksu Drogowego i on będzie jeździł lewą stroną?
Kiedy podobnie postępują sędziowie, to sytuacja robi się dużo groźniejsza, tylko debile tego nie rozumieją i suszą zęby kiedy na przykład sąd kwestionuje prawomocność ułaskawienia przez prezydenta...
Kto dał szeregowemu sędziemu takie uprawnienia?
Widzisz, sędzia ma obowiązek prawo stosować, natomiast nie wolno mu prawa tworzyć. Kiedy łamie się tę zasadę, to nikt nie może spać spokojnie.
Chciałbyś żeby jakiś sędzia unieważnił Ci prawomocny i korzystny dla Ciebie wyrok, bo mu się nie podoba sędzia który w sprawie orzekał?
Prawo nie jest po to żeby się komuś podobało, tylko po to, żeby wprowadzić w życie pewien porządek i pewną przewidywalność.
W praworządnym kraju każdy może pójść do prawnika i dostać konkretną odpowiedź na pytanie czego powinien się spodziewać jeśli coś zrobi.
W kraju anarchii i chaosu prawnik odpowie, że to zależy który sędzia będzie orzekał...

tuxcnc pisze:kwestionuje prawomocność ułaskawienia przez prezydenta...

Hej.
Ale wyrok nie był prawomocny.
Więc ONI byli niewinni - więc P. Duda ich uniewinnił.
A to " prerogatywa " Pana naszego Boga Wszechmogącego .
Wiem - wiem - jestem debilem , matołem , itp.
Nie musisz tego pisać - wiem o tym.
pzd.

pukury pisze: ↑

28 gru 2023, 19:58

Hej.
Ale wyrok nie był prawomocny.
Więc ONI byli niewinni - więc P. Duda ich uniewinnił.
A to " prerogatywa " Pana naszego Boga Wszechmogącego .
Wiem - wiem - jestem debilem , matołem , itp.
Nie musisz tego pisać - wiem o tym.
pzd.

Ułaskawienie nie jest uniewinnieniem.

Hej.
Wyobraź sobie że rozróżniam.
Problem w tym że ułaskawić można kogoś uznanego winnym.
Teraz oczywiście może ich ułaskawić - ma takie prawo.
pzd.

pukury pisze: ↑

28 gru 2023, 21:25

Problem w tym że ułaskawić można kogoś uznanego winnym.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
Znasz jakieś prawo, które tak stanowi?

tuxcnc pisze: ↑

28 gru 2023, 19:18

Zawsze mi przeszkadzało, tylko dotychczas mało było okazji żeby o tym mówić.

Ta..
A jak kilka lat temu rząd łamał wszelkie prawa zakazując ludziom wolności, łamiąc konstytucję to jakoś temu przyklaskiwales, bo ci to odpowiadało bo sam się dałeś nabrać na tą szopkę. A teraz ci nagle bezprawie przeszkadza?
Bezprawie było jest i będzie dopóki będziemy mieć taki system jako mamy a durny naród będzie na zmianę głosował na tych samych, bojąc się zmiany. Więc nie udaj teraz strażnika prawa tylko pogódź się z tym, że 8 lat rządów bezprawia "twoich" się skończyło, teraz będzie bezprawie "innych".

drzasiek90 pisze: ↑

28 gru 2023, 21:31

A jak kilka lat temu rząd łamał wszelkie prawa zakazując ludziom wolności, łamiąc konstytucję to jakoś temu przyklaskiwales, bo ci to odpowiadało bo sam się dałeś nabrać na tą szopkę.

Nie bardzo wiem o czym mówisz, ale zapewne nie o faktach, tylko o swojej subiektywnej ocenie.
Za łamanie Konstytucji przez rząd jest Trybunał Stanu.
Jak na razie TS nie tylko nikogo nie skazał, ale nawet nikt nie wniósł oskarżenia.
Czyli pieprzysz od rzeczy.

pukury pisze:Ale wyrok nie był prawomocny.

Sąd 1szej instancji wydaje wyrok nieprawomocny. Uprawomocnia się on dopiero po siedmiu dniach. Jeśli którakolwiek ze stron jest niezadowolona z wyniku rozprawy, to prosi sąd w ciągu tych siedmiu dni o usadanienie wyroku. Wystosowanie takiej prośby otwiera drogę do ponownego rozpatrzenia sprawy w sądzie drugiej instancji (tzw. sąd odwoławczy). Ten wyrok, który zapadł teraz to wyrok właśnie sądu drugiej instancji i jest on prawomocny. Od wyroku, który skazuje oskarżonego m. in. na karę bezwzględnego więzienia (a tak jest w tym przypadku) można wnieść kasację do Sądu Najwyższego. Kasacja nie wstrzymuje wykonania wyroku, chyba że Sąd Najwyższy postanowi inaczej.

pukury pisze:Problem w tym że ułaskawić można kogoś uznanego winnym.

Tak było do 17.07.2018.

W uchwale 7 sędziów w dniu 31 maja 2017 Sąd Najwyższy orzekł, że prawo łaski jako uprawnienie Prezydenta może być stosowane wyłącznie wobec osób, których winę stwierdzono prawomocnym wyrokiem sądu, a jego zastosowanie przed datą prawomocności wyroku nie wywołuje skutków procesowych[10][11]. W dniu 17 lipca 2018 Trybunał Konstytucyjny orzekł odmiennie i przyjął, że pojęcie „prawa łaski” na gruncie art. 139 Konstytucji RP ma znaczenie szersze od pojęcia „ułaskawienia”, gdyż zawiera również przypadki abolicji indywidualnej, stwierdzając, że prawo łaski może być stosowane wobec osób skazanych nieprawomocnym wyrokiem

Generalnie to polityka i ustawianie prawa pod siebie, kolegów i to co chce się w przyszłości zrobić. Jedyne co mnie dziwi, to, że ułaskawienie było w 2015, a TK ogłosił wyrok w 2018. To prawo działa wstecz? Nie ma się o co kłócić, bo to tak jakby się sprzeczać o to kto był lepszy dla Polski: hitler czy stalin. Kłócicie się o to czy jeden złodziej jest lepszy od drugiego
Ułaskawienie prezydenta jest niezaskrażalne i nie musi w żaden sposób go uzasadniać. Ciekawi mnie jaki był stan prawny ułaskawienia w 2015r. w momencie gdy ułaskawiał tych dwóch.

Tutaj więcej:
https://www.rp.pl/prawo-karne/art396005 ... aje-w-mocy