
Nietoksyczny olej do frezowania w domu
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Nietoksyczny olej do frezowania w domu
Poszukuję jakiegoś oleju do obróbki skrawaniem, głównie aluminium. Jako, że będę frezował w domu, korzystając w dodatku z mgły olejowej, warunkiem koniecznym jest, by nie był on szkodliwy dla ludzi i zwierząt oraz dobrze gdyby posiadał przyjemny lub przynajmniej neutralny zapach. Najlepiej, jeśli będzie to produkt pochodzenia naturalnego. Są jakieś gotowe preparaty godne polecenia, albo może ktoś coś samemu skomponował? Pytałem się pewnego znajomego, mówił że powszechnie w mechanice, szczególnie w przemyśle ciężkich maszyn stosują oni produkty na bazie łoju czy tam smalcu baraniego (albo wołowego, nie pamiętam) i najlepiej się to sprawdza(!). Trochę mnie to zaskoczyło przyznam
. Myślałem kupić ale zwykłego, wieprzowego i rozpuścić go spirytusem. Tylko czy zdałoby to egzamin?

Kto pyta, nie błądzi.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 520
- Rejestracja: 06 maja 2005, 09:58
- Lokalizacja: Lublin
Re: Nietoksyczny olej do frezowania w domu
Smalec to kolejny level, na początku możesz użyć olej ryżowy. Nie znajdziesz o nim wzmianki w popularnych serwisach, trzeba skorzystać z płatnej wiedzy.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Nietoksyczny olej do frezowania w domu
Polecam olej rzepakowy.Rafalgl pisze: ↑07 maja 2023, 03:58Poszukuję jakiegoś oleju do obróbki skrawaniem, głównie aluminium. Jako, że będę frezował w domu, korzystając w dodatku z mgły olejowej, warunkiem koniecznym jest, by nie był on szkodliwy dla ludzi i zwierząt oraz dobrze gdyby posiadał przyjemny lub przynajmniej neutralny zapach. Najlepiej, jeśli będzie to produkt pochodzenia naturalnego. ...

https://planbio.pl/oleje/olej-rzepakowy ... qlEALw_wcB
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 66
- Rejestracja: 18 sty 2017, 13:17
- Lokalizacja: Puławy
Re: Nietoksyczny olej do frezowania w domu
Trochę inaczej Ci doradzę. Jeżeli do aluminium to polecam frezy z pokryciem DLC. Idą w aluminium na sucho bez tworzenia się narostu i zaklejania freza począwszy od względnie miękkiego PA11. Twardsze gatunki tym bardziej. Jakość powierzchni wychodzi całkiem niezła.
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 77
- Rejestracja: 22 kwie 2023, 11:21
Re: Nietoksyczny olej do frezowania w domu
Jest jeszcze gliceryna i glikol polipropylenowy.
Z glikolem trzeba bardzo uważać aby nie kupić przypadkiem etylowego który jest toksyczny.
Oba można mieszać z wodą i w ten sposób regulować lepkość.
Alkohole etylowy i izopropylowy nadają się ale to już trzeba sobie dobrać do warunków skrawania.
Mgiełka powyższych jest niestety łatwopalna.
Ja to tak rozwiązałem że ograniczyłem wielkość pojemnika dozującego do 20 ml aby w razie czego poradzić sobie z ogniem.
Z niepalnych i nietoksycznych może być roztwór wodny (częściowo emulsja) kwasu stearynowego.
Ciecz chłodzącą podawałem z zasobnika przy pomocy drucika miedzianego.
Jako zasobnik służyły mi strzykawki podwieszone wyżej.
Poprzez strzykawkę przechodzi drut miedziany i ciecz sobie spływa po tym drucie w rejon skrawania.
Średnica drutu dobrana zależności od gęstości cieczy. Dla gliceryny bezwodnej drut 0,5 - 0,8 mm się u mnie sprawdzał.
Rozwiązanie to można stosować do olei i emulsji.
Wydaje mi się że glikol polipropylenowy i gliceryna są chyba najbezpieczniejsze do wdychania.
Dodaje się je np. do papierosów.
One się nie przypalają tak jak oleje i nie śmierdzą.
Podczas wiercenia podawałem kwas stearynowy na wiertło patyczkiem.
On się topi i wpływa w miejsce skrawania.
Kiedyś używałem też stearynianu sodu.
Czysty ma temp. topnienia 245 to 255 °C.
Mieszając stearynian sodu z kwasem stearynowym zmniejszamy temperaturę topnienia tego chłodziwa.
Sam kwas stearynowy odparowuje w miejscu skrawania w temp. 361 °C.
Pozostałości zmywałem wodą.
Kwas stearynowy rozpuszczałem w gorącej wodzie i po ostudzeniu miałem żel.
Jest jadalny ale bez smaku.
Wychodzi też taniej od oleju rzepakowego.
Z glikolem trzeba bardzo uważać aby nie kupić przypadkiem etylowego który jest toksyczny.
Oba można mieszać z wodą i w ten sposób regulować lepkość.
Alkohole etylowy i izopropylowy nadają się ale to już trzeba sobie dobrać do warunków skrawania.
Mgiełka powyższych jest niestety łatwopalna.
Ja to tak rozwiązałem że ograniczyłem wielkość pojemnika dozującego do 20 ml aby w razie czego poradzić sobie z ogniem.
Z niepalnych i nietoksycznych może być roztwór wodny (częściowo emulsja) kwasu stearynowego.
Ciecz chłodzącą podawałem z zasobnika przy pomocy drucika miedzianego.
Jako zasobnik służyły mi strzykawki podwieszone wyżej.
Poprzez strzykawkę przechodzi drut miedziany i ciecz sobie spływa po tym drucie w rejon skrawania.
Średnica drutu dobrana zależności od gęstości cieczy. Dla gliceryny bezwodnej drut 0,5 - 0,8 mm się u mnie sprawdzał.
Rozwiązanie to można stosować do olei i emulsji.
Wydaje mi się że glikol polipropylenowy i gliceryna są chyba najbezpieczniejsze do wdychania.
Dodaje się je np. do papierosów.
One się nie przypalają tak jak oleje i nie śmierdzą.
Podczas wiercenia podawałem kwas stearynowy na wiertło patyczkiem.
On się topi i wpływa w miejsce skrawania.
Kiedyś używałem też stearynianu sodu.
Czysty ma temp. topnienia 245 to 255 °C.
Mieszając stearynian sodu z kwasem stearynowym zmniejszamy temperaturę topnienia tego chłodziwa.
Sam kwas stearynowy odparowuje w miejscu skrawania w temp. 361 °C.
Pozostałości zmywałem wodą.
Kwas stearynowy rozpuszczałem w gorącej wodzie i po ostudzeniu miałem żel.
Jest jadalny ale bez smaku.
Wychodzi też taniej od oleju rzepakowego.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 728
- Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
- Lokalizacja: śląsk
Re: Nietoksyczny olej do frezowania w domu
Kup sobie mgłę olejową, ale zamiast oleju i wysokiego ciśnienia zrób sobie zbiornik z chłodziwem i ustaw tak, żeby lekko pryskało. Ja tak całe lata frezowałem i było ok. Wyższe ciśnienie na mgle olejowej to pełne zadymienie.
Nie wiem skąd masz to info odnośnie smalców i takich rzeczy. U nas w firmie do gwintowania leci Terebor, a tak to maszyny mają zbiorniki po kilkaset litrów z chłodziwem.
Nie wiem skąd masz to info odnośnie smalców i takich rzeczy. U nas w firmie do gwintowania leci Terebor, a tak to maszyny mają zbiorniki po kilkaset litrów z chłodziwem.