Samochód elektryczny
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 42
- Posty: 900
- Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
- Lokalizacja: centrum obróbcze
Re: Samochód elektryczny
chcesz się założyć że twórcy tego projektu będą mieli pod górkę w urzędach szumnie nazywanymi "polskimi" ?
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 61
- Posty: 2329
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
- Lokalizacja: Jodlowa
- Kontakt:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 115
- Posty: 5774
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Samochód elektryczny
Nie wiem, jak z tym produktem będzie, ale pamiętam projekt słynnego clica. Wydano kupę pieniędzy, miała to produkować fabryka w Nysie i nic z tego nie wyszło, mimo że Niemcy nawet o tym projekcie chyba nie wiedzieli. Pomyśl dlaczego.
Druga sprawa, do wyprodukowanego samochodu musi istnieć sieć serwisowa, miejsca, gdzie będzie realizowana gwarancja, czy naprawy. Kto to sfinansuje? Ci, co teraz dobrze żyją z serwisowania VAGów, czy Koreańczyków?
A to ogromne koszty. No właśnie, czemu upadł Saab, czemu Volvo sprzedało się Chińczykom? Może chodzi o to, żeby i ten projekt kupili menadżerowie z Chin? Tylko czy kupią? No właśnie i wyszło, że raczej nie Niemcy, a ktoś z Dalekiego Wschodu jest oczekiwany jako finansujący ewentualną produkcję. Tylko czy się taki znajdzie? Mam obawy, że nie.
Druga sprawa, do wyprodukowanego samochodu musi istnieć sieć serwisowa, miejsca, gdzie będzie realizowana gwarancja, czy naprawy. Kto to sfinansuje? Ci, co teraz dobrze żyją z serwisowania VAGów, czy Koreańczyków?
A to ogromne koszty. No właśnie, czemu upadł Saab, czemu Volvo sprzedało się Chińczykom? Może chodzi o to, żeby i ten projekt kupili menadżerowie z Chin? Tylko czy kupią? No właśnie i wyszło, że raczej nie Niemcy, a ktoś z Dalekiego Wschodu jest oczekiwany jako finansujący ewentualną produkcję. Tylko czy się taki znajdzie? Mam obawy, że nie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 35
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Samochód elektryczny
drzasiek90 pisze:Spokojnie, szwaby nie pozwolą, aby się to dalej rozwijało.
jasiu... pisze:Druga sprawa, do wyprodukowanego samochodu musi istnieć sieć serwisowa, miejsca, gdzie będzie realizowana gwarancja, czy naprawy. Kto to sfinansuje? Ci, co teraz dobrze żyją z serwisowania VAGów, czy Koreańczyków?
A Solaris..? A Pesa..?
Niestety, Polska woli kupować na nie wiadomo jakich zasadach za ciężkie miliardy koreańskie K-cośtam dając im rynek pracy, niż inwestować i rozwijać chwalone za granicą polskie Kraby...
Nie pierwszy raz zresztą...

"Polnische Wirtschaft" niestety...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 42
- Posty: 900
- Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
- Lokalizacja: centrum obróbcze
Re: Samochód elektryczny
RomanJ4 pisze:Polska woli kupować
kogo masz na myśli?
tych którzy niszczą kraj nad wisłą?
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 35
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Samochód elektryczny
jasiu... pisze:Tyle, że armatohaubica i czołg to zupełnie różne rodzaje broni.
Koreańskie armatohaubice K9 które kupiło WP to nie czołgi. (doczytaj...

https://radar.rp.pl/modernizacja-sil-zb ... 9-w-polsce
Czołgi K2 Black Panther to osobny zakup.

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 115
- Posty: 5774
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Samochód elektryczny
Pytając, chyba wiesz, jakie są różnice pomiędzy Krabem, a K9. Podwozie, silnik, przekładnia. No dobrze, wieża jest inna, bo to licencja brytyjska. Silnik i przekładnia takie same w obu maszynach. Czyli produkt tak samo polski, jak nie przymierzając Daewoo Nexia.
Ja podejrzewam, że ktoś poszedł po rozum do głowy i po prostu dogadali się z Koreańcami, że zamiast płacić brytyjczykom koszty licencyjne za wieżę, po prostu przejmą po modernizacji cały projekt, dzięki czemu będą mogli dalej składać to, co składają, tyle że ponieważ będzie to K9, a nie nieznany nikomu Krab, to będą mogli to czasem sprzedać (jak się w Seulu zgodzą).
No właśnie, Kraby zostały wysłane na Ukrainę i tylko tam. Czy to nie dla tego, że właściciel podwozi nie pozwala, żeby handlować tym gdziekolwiek? Może w ten sposób powinieneś pomyśleć. Bo nie wiadomo, jakie zastrzeżenia zrobili Koreańczycy, dając do Kraba swoje elementy.

Ja podejrzewam, że ktoś poszedł po rozum do głowy i po prostu dogadali się z Koreańcami, że zamiast płacić brytyjczykom koszty licencyjne za wieżę, po prostu przejmą po modernizacji cały projekt, dzięki czemu będą mogli dalej składać to, co składają, tyle że ponieważ będzie to K9, a nie nieznany nikomu Krab, to będą mogli to czasem sprzedać (jak się w Seulu zgodzą).
No właśnie, Kraby zostały wysłane na Ukrainę i tylko tam. Czy to nie dla tego, że właściciel podwozi nie pozwala, żeby handlować tym gdziekolwiek? Może w ten sposób powinieneś pomyśleć. Bo nie wiadomo, jakie zastrzeżenia zrobili Koreańczycy, dając do Kraba swoje elementy.