Dźwignia włączająca prawe lewe
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 122
- Rejestracja: 25 gru 2020, 10:14
- Lokalizacja: prawie w centrum Polski
Dźwignia włączająca prawe lewe
W moim Tud 40 po kilkudziesięciu latach pracy i kilku modyfikacjach dźwignia włączająca obroty ( prawe-lewe) nie gwarantuje precyzyjnego i bezpiecznego działania.
Znalazłem w sieci takie rozwiązanie:
https://sprzedajemy.pl/dzwignia-plt-02- ... nr64743614
Czy może już ktoś to zastosował i czy zdało egzamin?
Znalazłem w sieci takie rozwiązanie:
https://sprzedajemy.pl/dzwignia-plt-02- ... nr64743614
Czy może już ktoś to zastosował i czy zdało egzamin?
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 999
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Re: Dźwignia włączająca prawe lewe
A czy te modyfikacje jakoś zmieniły oryginalny sposób działania tej dźwigni? Bo w oryginale ona sterowała zespołem sprzęgło-hamulec i jednocześnie krańcówką elektryczną od zmiany kierunku obrotów.
Jak zespół sprzęgło\ hamulec był niewyregulowany lub mocno zużyty to dźwignia wskakiwała bardzo miękko bez wyczuwalnego oporu. Może wystarczy podregulować ten zespół ( nakrętki przy tarczkach ciernych ), i przyjrzeć się pracy krańcówki bo jej załączanie musi być ściśle zsynchronizowane z pracą sprzęgła- hamulca. Mój tud też był leciwy ale nie trzeba było robić podobnych ulepszeń , żeby dźwignia działała całkiem przyzwoicie.
Jak zespół sprzęgło\ hamulec był niewyregulowany lub mocno zużyty to dźwignia wskakiwała bardzo miękko bez wyczuwalnego oporu. Może wystarczy podregulować ten zespół ( nakrętki przy tarczkach ciernych ), i przyjrzeć się pracy krańcówki bo jej załączanie musi być ściśle zsynchronizowane z pracą sprzęgła- hamulca. Mój tud też był leciwy ale nie trzeba było robić podobnych ulepszeń , żeby dźwignia działała całkiem przyzwoicie.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 999
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Re: Dźwignia włączająca prawe lewe
Trzeba odkręcić osłonę pod pokrętłem wyboru prędkości obrotowej i pod nią będzie jeszcze pokrywa po odkręceniu której masz już dostęp do sprzęgła i hamulca. Jeden pakiet tarczek to sprzęgło, drugi hamulec. Te dwa elementy otworami przy tarczkach to nakrętki które podlegają regulacji po odbezpieczeniu zapadki ( na czerwono) na każdej z nich. Ważne jest znalezienie takiego położenia nakrętki żeby zapadka wskoczyła w otwór.
Procedura była opisana w DTR.


Procedura była opisana w DTR.


-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 999
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Re: Dźwignia włączająca prawe lewe
według dtr sprzęgło i hamulec są dobrze ustawione gdy czas rozruchu do obrotów wrzeciona 1800 /min i hamowania (też z 1800obr) powinien trwać 3 sekundy, ale to praktycznie nierealne przy zużytych tarczkach .
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 122
- Rejestracja: 25 gru 2020, 10:14
- Lokalizacja: prawie w centrum Polski
Re: Dźwignia włączająca prawe lewe
Zajżałem do maszyny.
DTR mam z rysunkiem mechanizmu sprzęgłowo-hamulcowym.
Z rysunku wynika mi, że tuleja 157 powinna przesuwać się w prawo, lewo wraz z wałkiem którym załączam obroty. Czyli albo jest po stronie hamulca (pozycja 0) albo po stronie sprzęgła (pozycja załączone 2).
Jeżeli tak to w jaki sposób jest połączona tuleja 157 z wałkiem sterującym? Bo u mnie w maszynie czegoś brakuje i tuleja jest cały czas po stronie sprzęgła niezależnie od pozycji dźwigni włączającej.
DTR mam z rysunkiem mechanizmu sprzęgłowo-hamulcowym.
Z rysunku wynika mi, że tuleja 157 powinna przesuwać się w prawo, lewo wraz z wałkiem którym załączam obroty. Czyli albo jest po stronie hamulca (pozycja 0) albo po stronie sprzęgła (pozycja załączone 2).
Jeżeli tak to w jaki sposób jest połączona tuleja 157 z wałkiem sterującym? Bo u mnie w maszynie czegoś brakuje i tuleja jest cały czas po stronie sprzęgła niezależnie od pozycji dźwigni włączającej.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 122
- Rejestracja: 25 gru 2020, 10:14
- Lokalizacja: prawie w centrum Polski
Re: Dźwignia włączająca prawe lewe
Nie wiem gdzie jest przycisk "modyfikuj" więc piszę jeden pod drugim.
Brakuje trzpienia. Fi 10, tylko nie wiem jaki długi i jak jest zabezpieczony przed wysunięciem się.
C45 chyba się nada na ten trzpień.
Brakuje trzpienia. Fi 10, tylko nie wiem jaki długi i jak jest zabezpieczony przed wysunięciem się.
C45 chyba się nada na ten trzpień.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 122
- Rejestracja: 25 gru 2020, 10:14
- Lokalizacja: prawie w centrum Polski
Re: Dźwignia włączająca prawe lewe
Tak, to z zawleczką.
Najprostrze rozwiązanie może być najskuteczniejsze.
Zastanawia mnie dlaczego nie ma tego trzpienia. Poprzedni właściciel pewnie też nie ma pojęcia, tak samo jak o nicowanych bezpiecznikach.
Najprostrze rozwiązanie może być najskuteczniejsze.
Zastanawia mnie dlaczego nie ma tego trzpienia. Poprzedni właściciel pewnie też nie ma pojęcia, tak samo jak o nicowanych bezpiecznikach.