Piszę z taką sprawą, kupiłem tokarkę Tytan 500 i postanowiłem ustawić konik aby był w osi z wrzecionem. Odkręciłem dwie śrubki po bokach konika i na końcu chciałem zluzować śrubę z tyłu. Okazało się, że w śrubie nie ma gniazda pod klucz imbusowy (wygląda na zerwaną), gwint jako tak nie istnieje. Wygląda mi to trochę jakby w okolicy otworu gwintowanego była jakaś wada odlewnicza, jama skurczowa czy coś. Moje pytanie do forumowiczów jest takie, co można z tym fantem zrobić, próbować rozwiercić śrubę następnie rozwiercić i nagwintować otwór? Bardzo chciałbym uniknąć reklamowania i związanego z tym przepychania się.


