Czy ktos z Was moze polecic jakies tanie frezy do gwintowania? Sprawdzalem ceny w pershmannie ale zabijaja....250E za sztuke


Czy mozecie wiec podac jakas tansza alternatywe?
k.
No tak jak zwykle haslo "ceny zabijaja"- ludzie miejcie swiadomosc, ze w kosztach wytworzenia detalu kcena narzedzia stanowi zaledwie ulamek calosci- zdecydowną wiekszosc stanowia koszty materiału obrabianego,koszty obrabiarki i wyposażenia,koszt operatorów oraz tzw koszty ogólne. Calosc sklada sie na tzw PRODUKTYWNOŚĆ. Narzedzie musi kosztowac, jak komus to nie odpowiada to prosze bardzo mozna kupowac "chinszczyzne" oraz u ruskich na bazarze.CENA NARZĘDZIA TO UŁAMEK KOSZTÓW ZWIĄZANYCH Z WYTWORZENIEM DETALU!!!!!!!kendy pisze:Witam
Czy ktos z Was moze polecic jakies tanie frezy do gwintowania? Sprawdzalem ceny w pershmannie ale zabijaja....250E za sztukeA ja chce nagwintowac pare otworkow poza tym bede to robil pierwszy raz wiec byloby szkoda narzedzia gdyby cos nie poszlo
Czy mozecie wiec podac jakas tansza alternatywe?
k.
Kolega naczytał się chyba katalogu Sandvika, a nie przeczytał uważnie pierwszego postu - do nagwintowania jest parę otworków, więc proszę nie pisać o jakiś ułamkach. Nie wszyscy też robią "masówkę", tylko czasem parę detali "w garażu"ACAD pisze:No tak jak zwykle haslo "ceny zabijaja"- ludzie miejcie swiadomosc, ze w kosztach wytworzenia detalu kcena narzedzia stanowi zaledwie ulamek calosci- zdecydowną wiekszosc stanowia koszty materiału obrabianego,koszty obrabiarki i wyposażenia,koszt operatorów oraz tzw koszty ogólne. Calosc sklada sie na tzw PRODUKTYWNOŚĆ. Narzedzie musi kosztowac, jak komus to nie odpowiada to prosze bardzo mozna kupowac "chinszczyzne" oraz u ruskich na bazarze.CENA NARZĘDZIA TO UŁAMEK KOSZTÓW ZWIĄZANYCH Z WYTWORZENIEM DETALU!!!!!!!