Samochód elektryczny

Ogólne dyskusje o naszym hobby.

drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 61
Posty: 1760
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Samochód elektryczny

#741

Post napisał: drzasiek90 » 03 lut 2023, 20:17

drzasiek90 pisze:
02 lut 2023, 20:07
Ale ja nigdy nie mieszkałem na wsi, a w uprawie pelargonii na balkonie traktora nie potrzebuję.
I dlatego tak mało wiesz.
A jak ktoś mieszka na wsi to już jest według ciebie rolnikiem?
Babcia mojej żony mieszka obok szpitala. Czy jest lekarzem?
jasiu... pisze:
03 lut 2023, 18:15
drzasiek90 pisze:
02 lut 2023, 20:07
I co zrobi z energią której jest nadwyżka?
Sprzeda.
Poczytaj sobie jak to działa.
Najwięcej energii może się wyprodukować wtedy, gdy zapotrzebowanie na nią jest mniejsze. Ale nie wejdzie do sieci, dopóki sieć nie będzie generować zapotrzebowania. O ile samochody stojące na parkingach w pracy mogą się ładować z paneli, to maszyny i sprzęt w tym czasie pracują więc się nie mogą ładować.
Jak każdy będzie miał fotowoltaikę na dachu to praktycznie nikt nic nie sprzeda.
jasiu... pisze:
03 lut 2023, 18:15
Poza tym energii elektrycznej ciągnik nie będzie miał z baterii, bo to nieopłacalne, tylko z wodoru i ogniw paliwowych. Wodór rolnik może gromadzić w zbiornikach.
I podjedzie sobie ze zbiornikiem wodoru zatankować w pole kombajn :)

Ja nie twierdzę, że w przyszłości żaden postęp w tej kwestii nas nie czeka.
Ale najpierw musi być rozwiązanie, potem musi zostać sprawdzone, wejść do użytku i zrobić się popularne a dopiero potem powinno likwidować się stare gorsze opcje. Natomiast tutaj jest pomysł, zlikwidujmy stare. Ale co zamiast tego? A to się jeszcze okaże, jeszcze czas, coś się wymyśli.




jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 112
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Samochód elektryczny

#742

Post napisał: jasiu... » 04 lut 2023, 18:57

drzasiek90 pisze:
03 lut 2023, 20:17
A jak ktoś mieszka na wsi to już jest według ciebie rolnikiem?
Kiedyś, pamiętam, pisałeś o tym, że twój ojciec rolniczy. Stąd na pewno lepiej ci jest znany problem, niż mnie. A o biogazie słyszałem, bo czasem w telewizji (nie mam polskiej, jeśli pytasz) pokazywali.
drzasiek90 pisze:
03 lut 2023, 20:17
Najwięcej energii może się wyprodukować wtedy, gdy zapotrzebowanie na nią jest mniejsze.
No tak, ale biogaz możesz magazynować i ewentualnie wtedy uruchamiać generator, kiedy to jest potrzebne. Jeśli ma to być wodór, to też da się go zmagazynować.
drzasiek90 pisze:
03 lut 2023, 20:17
I podjedzie sobie ze zbiornikiem wodoru zatankować w pole kombajn :)
Nie wiem, może zbiornik wodoru pojedzie na pole, żeby tam tankować. Na razie mówi się, że ta technologia w praktyce będzie gotowa na 2030 rok. Chociaż producent silników traktorowych DEUTZ już coś tam testuje:



A tak ogólnie, to mam znajomego, którego córka trzyma gdzieś tu w okolicy na wsi konia. Właściciel stajni kupił ostatnio holenderskiego Knegta. Jemu akurat był potrzebny nieduży traktor, który obsłuży stajnię, przywiezie słomę, siano, wywiezie co trzeba wywieźć. I podobno się sprawdza, a wszystko za darmo. Na stajniach są panele, a oprócz tego gość ma małe turbiny wiatrowe, więc z prądem jest praktycznie samowystarczalny.

Nie, nie chodziło tylko o ekologię. Po prostu konie podobno potrzebują cichego sprzętu, a taki Knegt jest po prostu cichy.


drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 61
Posty: 1760
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Samochód elektryczny

#743

Post napisał: drzasiek90 » 04 lut 2023, 21:02

jasiu... pisze:
04 lut 2023, 18:57
Kiedyś, pamiętam, pisałeś o tym, że twój ojciec rolniczy. Stąd na pewno lepiej ci jest znany problem, niż mnie.
Co nadal nie czyni mnie rolnikiem.
jasiu... pisze:
04 lut 2023, 18:57
No tak, ale biogaz możesz magazynować i ewentualnie wtedy uruchamiać generator, kiedy to jest potrzebne. Jeśli ma to być wodór, to też da się go zmagazynować.
Dla ciebie wszystko jest takie proste jak na obrazku bo nie masz pojęcia jak ten interes działa.
Czy to rolnictwo czy działalność gospodarcza to się musi opłacać. Czyli musi się zwrócić w rozsądnym czasie i pozwolić na siebie zarobić.
bBiogazownie, zbiorniki na wodór, ciągniki na wodór lub inny gaz, ogniwa paliwowe...
Na to pozwolą sobie giganci, przetrwają najwięksi. Średnie i małe gospodarstwa upadną bo nie będzie ich na takie inwestycje stać.
Tak, od dawna o to chodzi aby zostali tylko giganci, więc to także krok w tą stronę.
Gdyby nagle zakazano firmom korzystać z dotychczasowych maszyn, gdzie wiadomo, że spora część jedzie na maszynach już leciwych, przerobionych, modernizowanych, i nagle każdy musiał kupić nowe maszyny, większość małych i średnich upadnie bo tego nie udźwignie.
Pojazdy, maszyny z silnikami spalinowymi to są maszyny do pracy w wielu firmach. Zakaz używania tych maszyn i konieczność zainwestowania ogromnych pieniędzy w nowe spowoduje ogromne straty.
Za chwilę nie kupisz dobrego pieczywa z lokalnej piekarni bo nie będzie ją stać na wymianę floty samochodów. Będziesz jadł sztuczne bułki z Biedronki.
Nie kupisz jajek od rolnika, będziesz jadł jaja z fermy produkującej jaja na masową skalę z nafaszerowanych kur.
Itd, itd.
Zostaną najwięksi bo po prostu dadzą radę to udźwignąć. Ale odbije się to tobie czkawką.

To, że zwykły szary obywatel nie kupi sobie auta elektrycznego bo go nie będzie stać na nowe, to mały problem. Będzie miał po prostu gorzej, niewygodnie ale będzie jakoś radził i dalej żył.
Prawdziwy problem tej eko-modernizacji jest nieco dalej niż czubek twojego nosa.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 112
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Samochód elektryczny

#744

Post napisał: jasiu... » 05 lut 2023, 15:21

drzasiek90 pisze:
04 lut 2023, 21:02
Na to pozwolą sobie giganci, przetrwają najwięksi. Średnie i małe gospodarstwa upadną bo nie będzie ich na takie inwestycje stać.
No wreszcie przejrzałeś o co w tym wszystkim chodzi. Produkcją żywności mają się zająć przedsiębiorstwa rolnicze, a nie chłop z zaprzężonym do pługa siwkiem. Choć siwek, jako napęd na biomasę jest ekologiczny.

Ja to widzę wszędzie na Zachodzie. Wsie tam, obojętnie jakie państwo starej Unii to będzie, nie przypominają w niczym wsi polskich. Są ogromne obszarowo gospodarstwa, pracujące metodami przemysłowymi. One zmian się nie boją, stać ich na inwestycje, choćby w biogazownie.

Inni są pracownikami w tych gospodarstwach. Przecież wszystkiego właściciel takich gigantów nie ogarnie. Musi korzystać z pracy zatrudnionych przez niego ludzi. Tyle, że w intensywnym rolnictwie specjalnie dużo ludzi nie potrzeba.

Tak spojrzałem w statystyki i wygląda na to, że w Polsce z rolnictwa utrzymuje się 8% ogółu pracujących. Dla całej UE średnia to 4%. A jeśli weźmiemy pod uwagę np. Rumunię, gdzie 21,4% ludzi pracuje w rolnictwie (a produkuje tylko 4,2% PKB), to widać, że w nowoczesnych państwach zatrudnienie w rolnictwie jest niewielkie. Ot choćby 1,5% w Wielkiej Brytanii. I tam intensywność, a więc wydajność rolnictwa w wytwarzaniu żywności jest największa, a głodni na jedzenie czekają.

Mówisz, że nie będzie jajek od rolnika, czy chleba od piekarza. I z tym nie do końca się zgodzę. Z tym chlebem to z praktyki wiem, że w wielu krajach produkowane jest doskonałe rzemieślnicze pieczywo. Taka ciekawostka, w Niemczech jest zarejestrowanych około 300 rodzajów chleba. Piekarze mają ostatnio ciężko, energia droga, ale wiele rodzajów chleba dalej produkują. Co do jajek, to do ich produkcji wystarczy kurnik, wybieg, paszę i tak rolnicy kupują. Jajko nie musi być od rolnika, choćby dlatego, że takie często zawiera rakotwórcze dioksyny. Bo jeśli rolnik w swoim piecu spala byle co, to później to byle co ze smogu przedostaje się do jajek. I kilka afer z przekroczonymi normami dioksyn w jajkach z wolnego chowu przecież było. Całe partie wycofywano ze sklepów po badaniach.

Czy rolnicy sobie poradzą? Chyba tak, już dziś wielu zamiast hektar żyta, hektar ziemniaków, grodzi pole, sieje trawę i buduje boksy dla koni tych, co dzieci z miasta przywożą. Podobno można na tym lepiej zarobić, niż na jajkach.


drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 61
Posty: 1760
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Samochód elektryczny

#745

Post napisał: drzasiek90 » 05 lut 2023, 17:50

jasiu... pisze:
05 lut 2023, 15:21
No wreszcie przejrzałeś o co w tym wszystkim chodzi.
Ja o tym od dawna wiem. Ale zdaje się ty przejrzales?
jasiu... pisze:
05 lut 2023, 15:21
Produkcją żywności mają się zająć przedsiębiorstwa rolnicze, a nie chłop z zaprzężonym do pługa siwkiem. Choć siwek, jako napęd na biomasę jest ekologiczny.
Nie znasz wogole realiów w Polsce.
Chłopa z siwkiem praktycznie już nie ma. Natomiast są gospodarstwa 50-100 ha, w miarę nowoczesne, ciągle na kredytach na maszyny. Oni nie wezmą kolejnych kredytów na wymianę maszyn których jeszcze nie spłacili. Po pierwsze by już nie dostali, po drugie by nie dali rady spłacić. Upadną, całkiem spore gospodarstwa tylko dlatego, że nie są gigantami.
jasiu... pisze:
05 lut 2023, 15:21
Mówisz, że nie będzie jajek od rolnika, czy chleba od piekarza. I z tym nie do końca się zgodzę. Z tym chlebem to z praktyki wiem, że w wielu krajach produkowane jest doskonałe rzemieślnicze pieczywo.
W Polsce też. Jak się przejeżdża w niedzielę obok całkiem sporej ale mimo wszystko rodzinnej piekarni to stoi ze 20 busów. Kilku, kilkunastoletnie. Jak myślisz, co się stanie, gdy ta piekarnia nie będzie mogła z nich korzystać? Kupi nagle 20 nowych elektrycznych busów? Za co, skoro podwyżki energii zabierają im zyski.
jasiu... pisze:
05 lut 2023, 15:21
Jajko nie musi być od rolnika, choćby dlatego, że takie często zawiera rakotwórcze dioksyny. Bo jeśli rolnik w swoim piecu spala byle co, to później to byle co ze smogu przedostaje się do jajek.
Ty jesteś już do reszty zmanipulowany :⁠-⁠) jajko od kurek które sobie chodzą po trawce, dziobią robaki, jedzą pszenicę która wyrosła na Oborniki jest szkodliwe, a jajko z fermy, gdzie kury siedzą w klatkach i tylko faszeruje się je aby zwiększyć wydajność, o to jest zdrowe. Człowieku...

A poza tym, rolnik pali drzewem a nie byle czym.
Byle czym to pali pół miastowy co to na wieś się przeniósł i kupuje pellet byle taniej, jak się okazuje że sklejki i płyty meblowej.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 49
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Samochód elektryczny

#746

Post napisał: tristar0 » 05 lut 2023, 18:34

jasiu... pisze:Produkcją żywności mają się zająć przedsiębiorstwa rolnicze,
to już w polsce też było tyle że najpierw nazywało się kołchozy ,PGR-ry czy spóldzielnie rolnicze . Czyżby znów ci się marzyła czerwona legitymacja .

Dodane 5 minuty 1 sekunda:
drzasiek90 pisze:Nie znasz wogole realiów w Polsce.
Chłopa z siwkiem praktycznie już nie ma
i to przynajmniej od 10 -15 lat .

Dodane 5 minuty 47 sekundy:
drzasiek90 pisze:Ty jesteś już do reszty zmanipulowany
nie on jest po prostu niemiecką tubą propagandową a może to taka trąba :P przynajmniej czytając to co pisze o polskim rolnictwie które ma nowszy sprzęt nawet jak te cwaniaki za odry i to nie takie deutze toporne a joch dirre.
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 112
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Samochód elektryczny

#747

Post napisał: jasiu... » 05 lut 2023, 19:49

drzasiek90 pisze:
05 lut 2023, 17:50
Upadną, całkiem spore gospodarstwa tylko dlatego, że nie są gigantami.
Raczej dlatego, że Unia wymyśli, że dopłaty należą się przede wszystkim, a właściwie, to wyłącznie, producentom żywności, którzy produkują w sposób ekologiczny, czyli bez odwiedzania stacji benzynowej.

A wymyśli, zobaczysz! I nikt ani mnie, ani ciebie nie spyta, czy nam się to podoba.
drzasiek90 pisze:
05 lut 2023, 17:50
Jak się przejeżdża w niedzielę obok całkiem sporej ale mimo wszystko rodzinnej piekarni to stoi ze 20 busów.
A po co jej tyle? Bo metody produkcyjne ma takie same, jak supermarket? I te same technologie z polepszaczami? Ja wiem, jak wygląda produkcja tradycyjnego chleba, wiem ile czasu musi np. dojrzewać ciasto, ile później musi wyrastać w koszykach. Wiem, że to ma sens, jeśli jedyną maszyną jest ta do wyrabiania ciasta, a resztą zajmują się ludzie. I w takiej piekarni bus jest niepotrzebny, klient sam ją znajdzie i kupi chleb na miejscu.
drzasiek90 pisze:
05 lut 2023, 17:50
jajko od kurek które sobie chodzą po trawce, dziobią robaki, jedzą pszenicę która wyrosła na Oborniki
Dałem się zmanipulować polskim dziennikarzom, no sam zobacz: https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... Id,4007364 - "w przypadku jajka z Rabki, ilość dioksyn przekraczała maksymalną dopuszczalną wartość prawie czterokrotnie (9.5 pg/g)"

To samo tutaj: https://kipdip.org.pl/pl/news/Dioksyny- ... ego-chowu- - "Przypadki występowania podwyższonych stężeń zdarzają się w niektórych rodzajach żywności, takich jak jaj kur chowu wolnego i jaja ekologiczne."

Nie wierzyć? Ale to polskie badania były, naukowcy z Krakowa!


drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 61
Posty: 1760
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Samochód elektryczny

#748

Post napisał: drzasiek90 » 05 lut 2023, 20:17

jasiu... pisze:
05 lut 2023, 19:49
A wymyśli, zobaczysz! I nikt ani mnie, ani ciebie nie spyta, czy nam się to podoba.
Unia to pikuś. Na wyższym szczeblu wymyślono sobie, że zaszczepia wszystkich i będą szczepić 3 razy na rok i co? Udało się? Nie udało się, bo napotkali opór.
Jeśli napotkają i tym razem, równie się zatrzymają. Wiem, że u ciebie oporu nie będzie, ty jesteś ślepą owieczką która idzie tam gdzie go prowadzą. Ale na szczęście nie wszyscy są bez ambicji jak ty.
jasiu... pisze:
05 lut 2023, 19:49
A po co jej tyle? Bo metody produkcyjne ma takie same, jak supermarket? I te same technologie z polepszaczami? Ja wiem, jak wygląda produkcja tradycyjnego chleba, wiem ile czasu musi np. dojrzewać ciasto, ile później musi wyrastać w koszykach. Wiem, że to ma sens, jeśli jedyną maszyną jest ta do wyrabiania ciasta, a resztą zajmują się ludzie. I w takiej piekarni bus jest niepotrzebny, klient sam ją znajdzie i kupi chleb na miejscu.
Bo robią bardzo dobre pieczywo. Tak dobre, że zaopatrują wszystkie okoliczne sklepy.
Z klienta który przyjdzie z siateczką po bułeczkę nie otrzymasz na rynku takiej firmy.
Ale jak im przyłożysz z jednej strony kijem podnosząc ceny gazu, prądu a z drugiej strony palą kazać wymienić całą flotę na nową, to po prostu nie będzie się kalkulować. Zostaną ci tylko bułeczki pieczone w Biedronce, z ciasta z pojemnika.
jasiu... pisze:
05 lut 2023, 19:49
Dałem się zmanipulować polskim dziennikarzom, no sam zobacz
Nie pierwszy i nie ostatni raz. I nie tylko polskim.
Kiedy wkoncu zrozumiesz, że sponsorowane badania robi się tak i takie aby wynik wyszedł zgodny z oczekiwaniami, inaczej się ich nie publikuje.

Awatar użytkownika

RadekWinczewski
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 4
Posty: 35
Rejestracja: 19 kwie 2020, 12:44
Lokalizacja: zd-wola

Re: Samochód elektryczny

#749

Post napisał: RadekWinczewski » 05 lut 2023, 20:29

W piątek rozmawiałem z kolega z pary. Narzekał na wszystko jak 90% społeczeństwa. Zadałem mu proste pytanie: Co z tym zrobisz, jaki masz na to wpływ?


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 112
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Samochód elektryczny

#750

Post napisał: jasiu... » 06 lut 2023, 18:38

drzasiek90 pisze:
05 lut 2023, 20:17
Ale na szczęście nie wszyscy są bez ambicji jak ty.
Nie wiem, gdzie ty tu ambicje widzisz. Ot trochę mi się wiadomości z Polski dostaje. Już w tej chwili są premie "za prowadzenie zrównoważonej produkcji roślinno-zwierzęcej.". Tak, to jest cytat. Możesz do każdego hektara dostać 573 złote premii. Jest jeden warunek. Słyszałeś o DJP (duża jednostka przeliczeniowa inwentarza)? To taka średnia krowa, która waży 500 kilo. Jeśli masz obsadę 0,5-1,5 DJP, to możesz takie wsparcie finansowe, jak wyżej uzyskać. Tam są jeszcze inne warunki, ale nawet małe gospodarstwo może je spełnić.

Zauważ, to jest nowe, w zeszłym roku to uchwalali. I wszystko wskazuje na to, że w tą stronę pójdą kolejne działania. Opłacić się będzie tylko tym, którzy potrafią gospodarować ekologicznie.

No chyba, że ty nadal masz ambicję, żeby na twoim podwórku śnieg trzy dni po opadach zmieniał barwę na ciemnoszary, bo z komina musi się kopcić? Ja takich ambicji nie mam, grzeję mieszkanie gazem. Vaillant z zamkniętą komorą, nie kopci.
drzasiek90 pisze:
05 lut 2023, 20:17
Zostaną ci tylko bułeczki pieczone w Biedronce, z ciasta z pojemnika.
No nie, bo ja potrafię upiec naprawdę pyszny chleb. Starymi metodami, bez produkowanego przez chińczyków z włosów E-920. I bez innych chemikaliów, zapewniających smak i zapach chleba.

Za to np. z serwatką. No bo mleko (niekoniecznie UHT) też czasem zostawiam, żeby skisło. Lubię kwaśne, a czasem ogrzewam, żeby mieć twaróg bez konserwantów. Czasem robię chleb z ziemniakami, często dodaję ziarna. Choćby nasiona hiszpańskiej szałwii (to się nazywa chyba "chia"). Takie chleby można kupić oczywiście, ale są drogie, dlatego ja przygotowuję sam.

A to, że ktoś jedzie na polepszaczach i dzięki temu ma dobre pieczywo wcale mnie nie przekonuje. Dobre, ale czy zdrowe, takie z mąki, na prawdziwym zakwasie, dojrzewające tyle, ile powinno?
drzasiek90 pisze:
05 lut 2023, 20:17
Kiedy wkoncu zrozumiesz, że sponsorowane badania robi się tak i takie aby wynik wyszedł zgodny z oczekiwaniami
Nigdy, bo badania zawsze kończą się raportem, w którym wszystko, co dotyczy badań jest wyjaśnione. A że co niektórym wyniki nie pasują, że co niektórzy chętnie by nie widzieli, że w węglu jest smoła, która przez komin wydostaje się i skaża podwórko, po którym spacerują kurki, to już inna sprawa. No sam powiedz, co się dzieje z tym czarnym, co to przez komin się wydobywa? A smoła, to węglowodory, czy może w piecu zmienić się na dioksyny? Sam sobie odpowiedz.

Zmarły w 2019 roku profesor z Krakowa Adam Grochowalski wyraźnie mówił o szkodliwości substancji do usuwania sadzy z komina, bo w tym procesie powstaje bardzo dużo dioksyn (tych samych, co to nimi Juszczenkę truli). I co? Był (przebadany?) SADPAL, po nim Clean Fire, a jeśli ktoś mówi o szkodliwości, to się znajduje grupę trolli, którzy sugerują, że badania były "na zamówienie". Poczytaj: https://smoglab.pl/prof-grochowalski-os ... rodowiska/

A tak wracając do samochodów elektrycznych, bo to jest temat wątku, to właśnie podali, że w zeszłym roku niesamowicie dużo powstało stacji wodorowych. W Europie na koniec zeszłego roku było 245 stacji tankowania wodoru, z tego 45 było otwartych właśnie w zeszłym roku. I to w sytuacji, kiedy baza klientów jest malutka, wodorowy na razie jest tojotowy Mirai, hundai ma swoje NEXO i to właściwie wszystko. No jeszcze Opel wchodzi ze swoim dostawczakiem. To dla kogo ten wodór? Przecież to się musi opłacać.

W sumie może za 10 lat takie przejmą transport na krótkich dystansach, na dodatek, jeśli Unia będzie dotować ten typ transportu, a będzie:


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Ogólne Dyskusje o Hobby”