Zamienniki STM32 z USA - jakaś nadzieja dla elektroniki?

O tym jak wielkie problemy z elektroniką ostatnio występują mogą wiedzieć w zasadzie tylko ci, którzy coś z elektroniki produkują. I o ile chińskich płytek, płyteczek i innego badziewia ciągle nie brakuje to dostęp do mikrokontrolerów - czyli nie oszukujmy się, serca większości współczesnej elektroniki - stał się ciężki. Na mikrokontrolery STM32 trzeba czekać miesiącami i jeśli już są, to mają kosmiczne ceny.
Pojawiają się klony, głównie chińskie, ale to nie działa 1:1 i tak naprawdę więcej kłopotów niż pożytku.
Natrafiłem na coś takiego:
https://www.digikey.pl/pl/products/filt ... E4QBdAXxaA
Mikrokontrolery AMP32 firmy Geehy Semiconductor USA.
Oznaczenia mają analogiczne do uC STM.
Ktoś miał już może styczność?

drzasiek90 pisze:trzeba czekać miesiącami

Ja robię na xmegach. Mimo, że stosuję normalnie 32A4U i mogę sobie zamienić na dowolną wyższą wersję w tym samym opakowaniu (a kilka ich jest), żaden z tych procesorów nie jest dostępny szybciej, niż za 8-9 miesięcy. To jest po prostu dramat.

A Chińczycy wyczuli pismo nosem i teraz za te ich odpady i podróby trzeba płacić 2-3 razy więcej, niż za oryginały, a jedynym plusem jest to, że są dostępne.

Avalyah pisze: A Chińczycy wyczuli pismo nosem i teraz za te ich odpady i podróby trzeba płacić 2-3 razy więcej, niż za oryginały

A widzisz Tux kupuje na swoim tanim alii.... potem beczy na forum że zaprogramować nie może, ale się chwali dumnie że za 10pln . Tyle że kto masochiście zabroni .

tristar0 pisze:A widzisz Tux kupuje na swoim tanim alii

Na użytek własny, jak ktoś lubi dłubać i rzeźbić w gównie to czemu nie. Ale jakiekolwiek zastosowanie komercyjne to zupełnie odpada, te supertanie (kiedyś) komponenty są przeważnie wylutowane z czegoś albo pochodzą z odpadów linii produkcyjnych, bo nie przeszły QC. Pół biedy jak przez jakieś drobnostki nie mające wpływu na większość zastosowań, no ale ryzykować nie można. Sam rozważałem już opcję wylutowywania, bo potrzebowałem popularne akcelerometry mpu6050 dostępne w gigantycznych ilościach za grosze na chińskich płytkach breakout (a niestety już nie w normalnych hurtowniach osobno), ale na szczęście okazało się, że mieli w farnellu jakieś nieuwzględnione zapasy i zamiast po pół roku wysłali mi wszystko w tydzień. A na alibabie zapytanie o ten układ usłyszałem chyba 50zł sztuka przy 100 sztukach.

Ciekawe tylko, kiedy się to rozwiąże, bo na ten moment wszelkie prognozy były zdecydowanie nazbyt optymistyczne.

A te potencjalne zamienniki stmów to widzę ich tam nie za wiele, nie wiem czy traktowałbym to jako alternatywę. Informacji o dostępności większych ilości nie widzę.

tristar0 pisze: ↑

01 gru 2022, 13:01

Avalyah pisze: A Chińczycy wyczuli pismo nosem i teraz za te ich odpady i podróby trzeba płacić 2-3 razy więcej, niż za oryginały

A widzisz Tux kupuje na swoim tanim alii.... potem beczy na forum że zaprogramować nie może, ale się chwali dumnie że za 10pln . Tyle że kto masochiście zabroni .

Akurat chińskie klony STM32 nie należą do kategorii "nie można zaprogramować", a wręcz przeciwnie, dotychczas nie znalazłem żadnej istotnej różnicy w stosunku do oryginału.

tuxcnc pisze: dotychczas nie znalazłem żadnej istotnej różnicy w stosunku do oryginału.

a te kilkudniowe kombinacje które na forum uprawiałeś z programatorami to od tak dla jaj ? bo z tego co wiem to kogut z kurą chodzi tak dla jaj

tristar0 pisze: ↑

01 gru 2022, 18:25

a te kilkudniowe kombinacje które na forum uprawiałeś z programatorami to od tak dla jaj ?

Które kombinacje?
Gdybyś nie zauważył, to temat jest o STM32, a nie chińskich mikrokontrolerach ogólnie.
Z STM32 mam od cholery problemów, ale z bibliotekami pisanymi przez partaczy i kretynów, a nie z samymi układami, które działają lub nie działają tak samo, bez względu na to czy się nazywają STM czy CKS i bez względu na to czy kosztują 5 PLN czy 50 PLN...

tuxcnc pisze:Z STM32 mam od cholery problemów, ale z bibliotekami pisanymi przez partaczy i kretynów

trochę ci się czasem dziwie że taki szpec (guru) jak ty używa cudzych bibliotek partaczy czy kretynów i debilach nie wspomniawszy .Tak na marginesie tematu.

tuxcnc pisze: ↑

01 gru 2022, 18:21

Akurat chińskie klony STM32 nie należą do kategorii "nie można zaprogramować", a wręcz przeciwnie, dotychczas nie znalazłem żadnej istotnej różnicy w stosunku do oryginału.

A ja znalazłem.
Kupiłem niedawno klony bluepill, wygrywałem na nie ten sam soft który wgrywam na taką samą płytkę z kontrolerem STM, nie działała, już nie pamiętam co.
Jakiś czas temu kupiłem na allegro stm32f103 chyba 49 sztuk, wlutowalem kilka w urządzenie, zaprogramowalo się tylko raz po czym jedyną operacja jaka dało się wykonać to czyszczenie, nic innego nie działało. Zgłosiłem sprzedającemu, bez zająknięcia zwrócił pieniądze i przepraszał, znaczy się wiedział w czym problem.
W pracy wszystko od lat stawiamy na stm32, ostatnio są spore problemy przy produkcji, przysyłają klony które sprzedawane są jako oryginały, co jakiś czas po zaprogramowaniu coś nie działa.
Także dla mnie podróbki chińskie stm32 za żadnym razem się nie sprawdziły i na pewno się można powiedzieć, że jest to 100% kompatybilny zamiennik.

Dodane 31 minuty 54 sekundy:
Trzeba wziąć pod uwagę z że jak ktoś robi coś dla siebie, bawi się dla hobby to można różne opcje spróbować, nawet chiński klon.
Ale jak odbywa się produkcją seryjna to nie można jakiegoś badziewia montować, które na dodatek nie jest w pełni kompatybilne.
Jak trzeba kupić jedna czy 2 sztuki to się gdzieś tam wyszpera i chińczyka i poczeka miesiąc ale jak trzeba co miesiąc kupić 200 sztuk, to już takiego ucierania tyłka szkłem nie ma.
Albo trzeba zwijać interes.
U nas ostatnio kupowali jakieś STM po 1300 PLN, nie można tego zmienić na inny bo to produkt seryjny po badaniach i certyfikacji. Normalnie w sklepach kontroler nie dostępny, logistyka szuka i odkupuje zapasy magazynowe z innych firm, pozostałości po produkcji, a jak ktoś ma i wie, że towar chodliwy to zaśpiewa taką cenę jaką mu się zamarzy.

drzasiek90 pisze: ↑

01 gru 2022, 19:57

nie pamiętam co

Rozumiem, mi też się to zdarza, ale niestety trudno merytorycznie dyskutować o czymś czego się nie pamięta...
Z tego co wiem, jest wiele chińskich klonów, nie wykluczam że jakaś fabryka produkuje buble i miałeś niefart na nie trafić.
Nie znaczy to jednak że wszystkie chińskie produkty do niczego się nie nadają.
Zamiast opowiadać historie o podrabianych układach (nie kwestionuje że prawdziwe), kup kilka układów jawnie oznaczonych jako chiński wyrób, na przykład CKS i wypróbuj je.
PS. Chińscy oszuści sprzedają STM32F103C6(sześć) jako STM32F103C8(osiem), co jest powszechnie znane jako "fake bluepill", lub pod podobną nazwą. Jak wiadomo, C6 (nawet oryginalny) jest mocno okrojoną wersją C8 i mimo podobnej nazwy kod pisany pod C8 nie działa na C6, a jak się do tego doda oszukany flash (wyższe 32 kB to równocześnie niższe 32 kB), to nic dziwnego że ludzie klną, bo faktycznie numer jest szczególnie chamski.