Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

IMPULS3 pisze: ↑

02 lis 2022, 09:03

Las to fajna alternatywa na zle czasy

Jak się ma las to sie kupuje tartak, sie ścina, sie rżnie
Kupuje sie pelleciarkę i sie ma ciepło

Puki co, to Bozia sie nad nami lituje i wór złota jeszcze nie napoczęty

kamar pisze:Jak się ma las to sie kupuje tartak, sie ścia, sie rżnie
Kupuje sie pelleciarkę i sie ma ciepło

Albo sę stawia indiański namiot i pali sie chrustem nie niszcząc zasobu lesnego. I też jest ciepło bez roboty.

szopenn pisze:no nie wiem 100 tys kredyt na pompe gruntową,

Ja powiem tak- mam pompę 10 lat (grudzień 2012), spłaciła mi się po ośmiu (IVT 9kW-sprężarka 3kW, wartość inwestycji z dwoma odwiertami po 100m - 86tys. bez fotowoltaiki, tylko grzejniki, cena oleju opałowego w tym czasie ok 4,15) i są to najlepiej wydane na ogrzewanie pieniądze.
W obecnym czasie pompa, nawet gruntowa w zestawieniach jest i tak najtańszym źródłem ciepła, a zwłaszcza przy podłogówce. Nawet gdyby te dane pomnożyć przez dwa...
[img]http://www.cena-pradu.pl/ogrzewanie.html
Przy obecnych i spodziewanych cenach energii zapewne spłaci się jeszcze szybciej. W dodatku (oprócz energii oczywiście) poza rocznymi przeglądami nie generuje żadnych dodatkowych kosztów, i jest całkowicie bezobsługowa i bezemisyjna, więc przyszłościowo nawet po zaostrzeniu ekologii (a pewnie kiedyś nastąpi, skoro chcą zakazać nawet silników spalinowych) nie będzie trzeba nic zmieniać.

IMPULS3 pisze:Albo sę stawia indiański namiot i pali sie chrustem

A propos Indian

Wioska indiańska w Ameryce. Przychodzą Apacze do swego szamana i pytają:
- Jaka będzie w tym roku zima szamanie?
- Wielki Duch mi powiedział, że bardzo ostra!
Apacze zaczęli zbierać chrust, ale zima była łagodna. Następnej jesieni znowu przychodzą Apacze i pytają szamana:
- A jaka będzie w tym roku zima?
- Muszę się dobrze naradzić z Wielkim Duchem, powiem wam wieczorem.
Wieczorem:
- I co?
- Wielki Duch mi zdradził, że będzie bardzo, oj bardzo ostra!
Zima znów była łagodna, a Apacze nazbierali górę chrustu. Następnej jesieni przychodzą wściekli Apacze do szamana i pytają się go o to samo, ale grożą mu, że go oskalpują jeżeli się pomyli, i że ma całą noc by się namyśleć. W nocy szaman wymknął się do do miasta, wszedł do instytutu meteorologicznego i pyta synoptyków:
- My to mamy bardzo podobne profesje - Wy przepowiadacie pogodę, i ja przepowiadam. A tak według Was to jaka będzie w tym roku zima?
- Bardzo ostra, oj ostra - odpowiadają.
- A skąd wiecie? - pyta szaman.
- Bo Apacze od 2 lat chrust zbierają!

szopenn pisze: ↑

02 lis 2022, 07:27

no u mnie budowa stanęła ze względu na kotłownie, po prostu nie wiem w jakim kierunku iść. Chałupy też nie mam całej w podłogówce bo w pokojach dziennych wolę klasyczny kaloryfer i pod pompę ciepła to teraz też albo duże te kaloryfery zakładać, albo liczyć na lekką zimę, albo no nie wiem 100 tys kredyt na pompe gruntową, ale to jest bez sensu, wole palić drewnem. Dlaczego nikt nie zauważa, że może lepiej wziąć kredyt na las niż na pompe ciepła. Las jest bardziej przyszłościowy - chyba.

Nie ma co zwlekać , a kotłownię potraktuj jako inwestycję nie dla siebie , a dla pokoleń.
.... , raczej Tobie się szybko nie zwróci biorąc pod uwagę , że musiałbyś ją na kredyt robić.
Z drewnem różnie może być , jak już o tym Roman wspomniał ..... , a prund , jak to prund - rachunek przyjdzie trzeba będzie zabulić i ciepło będzie.
Ja w nowobudowanym ( jeszcze nie zamieszkanym) od miesiąca maja już 1144kWh prundu natłukłem .
Pompa gruntowa chodzi , wodę grzeje , z dnia na dzień będą podłączane nowe odbiorniki prundu ( pralka , kuchenka , itd.)
Jak się już na dobre wprowadzę i wszystko ruszy to się zobaczy jak to dalej będzie.

Mariusz.

A ja myślę że zdecydowanie nie uda się tego zrobić dla pokoleń.
W przyszłości najdziwniejsze i najgłupsze rzeczy mogą wejść.
Np. zakażą stosowania urządzeń o sprawności mniejszej niż 50%.
I nawet stare panele PV będą do wymiany (obecnie nikt nie zakłada że kiedykolwiek mógłby wejść obowiązek demontażu czy wymiany paneli PV).
Pompy ciepła też mogą być zakazane, jako że ciągną prunt. Prunt może zostać uznany za surowiec strategiczny, i nie będzie go można za wiele używać. Czyli zamiast nawet tak ekologicznego źródła ciepła jak pompa ciepła, mogą nakazać używanie wyłącznie budynków pasywnych (czyli zakażą ogrzewania w ogóle).
Kolektory słoneczne czy bufory ciepła? Też mogą wymyślić jakieś dziwne powody dla których tego zakażą.
Nie za 10 lat, pewnie nawet nie za 20. Ale kiedyś w końcu tak.
Więc nie nastawiałbym się na cokolwiek co przetrwa w rodzinie pokolenia. Jak jedno pokolenie przetrwa (Twoje, do starości) to będzie dobrze.

Moim zdaniem najlepszy sposób ogrzewania to taki o jakim nie wie rząd. Nie zgłoszony, nie wzięta na niego żadna dotacja, itp. Oczywiście trzeba go jeszcze fizycznie ukryć, a to dość trudne. No ale dać się da.

RomanJ4 pisze:Ja powiem tak- mam pompę 10 lat (grudzień 2012), spłaciła mi się po ośmiu (IVT 9kW-sprężarka 3kW, wartość inwestycji z dwoma odwiertami po 100m - 86tys. bez fotowoltaiki, tylko grzejniki, cena oleju opałowego w tym czasie ok 4,15) i są to najlepiej wydane na ogrzewanie pieniądze.

Mógłbym Cię prosić o jakąś chociaż zgrubną kalkulację tej spłaty po 8 latach ? coś na zasadzie płaciłem za ogrzewanie (sezon grzewczy) tyle a tyle po zamontowaniu pompy płaciłem za prąd tyle a tyle wiec spłaciła mi się po 8 latach.

atom1477 pisze: ↑

03 lis 2022, 15:20

....
Moim zdaniem najlepszy sposób ogrzewania to taki o jakim nie wie rząd. Nie zgłoszony, nie wzięta na niego żadna dotacja, itp. Oczywiście trzeba go jeszcze fizycznie ukryć, a to dość trudne. No ale dać się da.

Czyli co ?
, .... wracamy do jaskiń?

Mariusz.

W sumie to tak
Jaskinia pod domem gdzie ukryjesz nielegalne źródło ciepła. I jedziesz.

WZÓR pisze:Nie ma co zwlekać , a kotłownię potraktuj jako inwestycję nie dla siebie , a dla pokoleń.

są pieniążki na kotłownie, ale nie wiem w jakim kierunku iść... pompy ciepłą mnie nie przekonują niestety. Ja tu jestem jak pitsa, możesz mu 100 latarek pokazać, a on i tak zmota swoją z poksyliny... no może nie aż tak, ale te pompy ciepłą to jest na kredytowe szaleństwo.

szopenn pisze: ↑

02 lis 2022, 07:27

wole palić drewnem. Dlaczego nikt nie zauważa, że może lepiej wziąć kredyt na las niż na pompe ciepła. Las jest bardziej przyszłościowy - chyba.

Jak siekiery i piły się nie boisz, to nawet jak lasu nie masz to piec na drzewo jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem na niepewne czasy.
Gazu może zabraknąć, trocin na pellet również, węgla mogą nie dowieźć a drzewo w lesie rośnie.
Nawet jeśli to nie swój las, to zawsze jakiś sąsiad, szwagier lub jakiś bogdan z ogłoszenie chętnie sprzeda.

Piec na drzewo klasy 5 + bufor ciepła i jesteś bezpieczny na zimę i w dodatku (tfu) ekologiczny i zgodnie z prawem.
A komfort palenia z buforem naprawdę jest nieporównywalny do palenia tradycyjnie.
Rozpalisz, 2 razy podrzucisz i całą dobę masz ciepło.

Co prawda zima narazie nas oszczędza ale ja po założeniu bufora nie mogę wyjść z podziwu, jak bardzo wzrosła sprawność mojego ogrzewania.