Niezupełnie, Ty mówisz o obsłudze poszczególnego sprzętu. A oprogramowanie można przygotować pod konkretny sprzęt używając fragmentów kodu dla konkretnego sprzętu. Wraz jest to pisane osobno dla każdego jednego sprzętu. Wiem co mówię bo miałem nieszczęście kupić procesor AMD który nie był zaimplementowany w Linux (Intele są a AMD niekoniecznie).JacekBelof pisze: ↑31 paź 2022, 11:01Uniwersalna architektura PC wymusiła natomiast stosowanie driverów, uniwersalnych bibliotek i innych zabiegów (warstwa abstrakcji), w celu umożliwienia uruchomienia oprogramowania na dowolnej konfiguracji, to stąd biorą się całe megabajty dodatkowego kodu
Także programowanie poprzez warstwę abstrakcji jest spowodowane tylko czasem jaki oszczędza. Nowa rodzina procesorów wychodzi co ile? Co 2,3,4 lata? Pomiędzy produkcją pierwszych sztuk a wprowadzeniem do sprzedaży mija pewnie z pół roku. W tym czasie wszyscy producenci kluczowego oprogramowania muszą zaimplementować nowe procesory i inny sprzęt. Gdyby babrali się w assemblerze to bylibyśmy teraz pisali z Windows 98...
Poza tym assembler wcale nie sprawia że oprogramowanie będzie wydajne. To już zależy jak jest napisane, czy wykonuje wszystko maksymalnie wydajnie, czy napieprza masę bezsensownych czynności

Dodane 4 minuty 8 sekundy:
To się nazywa debug kolego, a walić to Cię wali osoba która robi code review

W sumie to już sam profesjonalny edytor sra Ci na czerwono jak niepoprawnie piszesz kod. Tylko to trzeba sobie taki edytor kupić za solidne pieniądze z licencją na rok, a nie jechać na jakimś darmowym gównie

I taki edytor też ma niezłe pierdolnięcie jeśli chodzi o moc obliczeniową. Więc na byle kompie to nie poszalejesz. Taka ciekawostka, mój znajomy programista kupił sobie ostatnio komputer z ... 64GB RAM i bodajże 16 rdzeniami na procesorze. To już trochę przesada, ale daje obraz jak wygląda profesjonalne programowanie.