Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

senio pisze: ↑

06 wrz 2022, 12:33

[

Wiosną pisałem o tym, żeby kupić opał bo będzie drogo i to dobra inwestycja na dany moment. Odzew był mniej więcej taki, że teraz lato i nie czas o tym myśleć, a jesienią będzie czas na to.

Żadna nowość ani odkrycie że jak zima się zbliża opał drożeje .
Kto myśli że zimy nie będzie płaci więcej.

senio pisze: ↑

06 wrz 2022, 12:33

Wiosną pisałem o tym, żeby kupić opał bo będzie drogo i to dobra inwestycja na dany moment. Odzew był mniej więcej taki, że teraz lato i nie czas o tym myśleć, a jesienią będzie czas na to. Każdy kto tak myślał dzisiaj wyskakuje x2 x3 na opał.

Niby racja, nikt rozsądny do jesieni z opałem nie czeka, ale...
Ja żałuję, że kupiłem na wiosnę, bo wtedy płaciłem 2 tys. za tonę węgla. Nie myślałem wtedy o zakupie na PGG (nawet nie wiem, czy wtedy była taka możliwość). Teraz bym kupił 3 tony za 5k z dowozem pod dom, więc wychodzi około 1670 zł/tonę.
Tylko piwnica już zapełniona a workować i składać w szopie mi się nie chce.
Gdybym kupował kilka tygodni temu to jeszcze taniej. Pisałem kiedyś, że znam gościa który kupuje ludziom na sklepie PGG, zna myczki. Jeden myczek to ten o którym wspomniałeś, ale gość ma ich jeszcze kilka tylko powiedzieć nie chce. Podzielił się z drugim teraz we 2 kupują, klientów mają na kilka tygodni w przód. Co wtorek i czwartek udaje im się kupić 2-3 razy. Jeden z nich ma wujka który posiada firmę transportową i od lat wozi węgiel, także w cenie jest przywóz i marża dla chłopaczków za spryt. Myślę, że takich "pośredników" w zakupie da się wyhaczyć więcej.

drzasiek90 pisze: ↑

06 wrz 2022, 21:52

Ja żałuję, że kupiłem na wiosnę, bo wtedy płaciłem 2 tys. za tonę węgla. Nie myślałem wtedy o zakupie na PGG (nawet nie wiem, czy wtedy była taka możliwość).

No to sporo przepłaciłeś. A co zgadywania to nie ma potrzeby

https://web.archive.org/web/20220000000 ... lep.pgg.pl

IMPULS3 pisze:nie chce założyc ileś tam kilowat tylko powiedzy 1KW i mieć to w razie potrzeby lub na wszelki wypadek

dokładnie tak samo do tego podchodziłem.
ale 1kw to za mało, bo to tylko jako zabawkę można potraktować. testowałem latem.
na chwilę obecną mam 6x415W na południowej ścianie (na dachu nie montuje) i cztery pozostałe w garażu trzeba będzie konstrukcję na ziemi postawić. inwerter od chińczyka 5kW off grid i na razie cztery kwasówki 230 ah.
w trakcie załatwiania są 48 woltowe sekcje z baterii od elektryka. w słoneczny dzień uciągnie to już cały dom, oczywiście bez fajerwerków.
pewnie zaraz ktoś wyskoczy że mi się to nie zwróci.
a niech się nie zwraca, wolę żeby mi się zwróciło jak za dużo wypiję, przynajmniej organizm będzie miał lżej, niż to co robię w ramach nowego hobby

nie wiem co wobec nas zaplanowano. świeczek nie kupiłem
wiem jednak od pracownika dużej elektrowni, że wysyłają pisma do firm aby te przygotowały się na ewentualne wyłączenia prądu mogące trwać do 72 h. po co to robią?
czy rok temu uwierzył byś że cena węgla przekroczy 3000 plnów ?
jak mawiają starzy eskimosi; lepiej nosić niż się później prosić.

Daniu pisze:Poważnie myślicie, ze nagle braknie prądu i zimę spędzicie przy świeczkach?

W tym kraju wszystko jest możliwe... "Nie ma, i już..." Czy pomyślałbyś kiedyś, że można zrobić "wybory kopertowe" w taki sposób jak chcieli to zrobić? Albo "kupić" tak respiratory czy maseczki od "zielonego ludzika"? Nie mówiąc już o wyczynach pana premiera...

czy ktoś może się orientuje jak wyglądają procedury zakupu węgla u czechów ?
bo słyszałem że tam czarne złoto kosztuje coś w okolicy jednego tysiąca po przeliczeniu na nasze pln-y.

Znając Czechów, to pewnie jedziesz i kupujesz...
https://wiadomosci.ox.pl/wegiel-z-czech ... skim,77173
https://tvn24.pl/polska/wegiel-brunatny ... ie-6104679