WZÓR pisze:U mnie robili trzy odwierty 70m głęboko , ale pod pompę ciepła ...... , jakby znaleźli ropę też bym nie płakał.

Tuż przy odwiercie wykopali niewielki dół na urobek , w który wlali wodę z wcześniej napełnionych beczek (w sumie 400l)
Proces działa w układzie zamkniętym.
W trakcie wiercenia poziom wody w dole uzupełniany był dzięki uprzejmości sąsiada ..... , wąż 3/4 cala spokojnie zapotrzebowanie uzupełniał (foto;1)
Maszyna pobiera wodę z dołu sporej średnicy wężem (foto;2) , w trakcie wiercenia wypłukuje urobek i wraca z powrotem do dołu.
I tak w kółko Macieja ....

U mnie wyglądało dokładnie tak samo - obieg zamknięty z niewielkim uzupełnieniem. Dwa odwierty po 100m, tylko wiertnica na rosyjskim Krazie. Materiał z urobku - żwir i iły.
strikexp pisze:Pokazałem tylko jako inny sposób robienia odwiertu. Na 8 metrach to i pewne nieźle zanieczyszczona ta woda, tylko do podlewania.
U siebie wodę mam średnio od 1,8m do ~8-10m głębokości, zależy w którym końcu działki.