Projekt stołu wodnego - poszukuję

Dyskusje na temat przecinarek plazmowych i gazowych sterowanych numerycznie.

Autor tematu
chrisz1796
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 204
Rejestracja: 15 lis 2007, 21:38
Lokalizacja: Bromberg

#11

Post napisał: chrisz1796 » 10 wrz 2008, 22:12

no w końcu :mrgreen:

stół o wymiarach 2,5 x 8 metrów niestety

chciałbym pracować w zanurzeniu czyli regulacja minimum 100 mm czyli 2000 litrów :(

no i mimo wszystkich zalet jednak stół wodny ma wadę (jak dla mnie), mianowicie sporo grubuch blach jest kładziona i zdejmowana wózkiem widłowym, co oznacza, że poziom ruszt musi wystawać powyżej wanny

albo jedno albo drugie ....

czy przy 2000 litrów nie lepiej regulować poziomu pompami wodnymi + zawory?

pozdrawiam



Tagi:


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1552
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#12

Post napisał: numerek » 10 wrz 2008, 22:20

rozumiem że woda to konieczność ?
a może inaczej
skoro to ciężkie blachy to może zrobić mechanizm który by przejmował blachę z wózka i opuszczał na ruszt ?
np za pomocą mimośrodu lub krzywek ?
i dopiero wtedy pompować wodę ? wtedy nie trzeba tak duzo wody (2000 L )
a nawet jeśli trzeba - to myślę że wystarczyłby prosty mechanizm
spuszczanie wody do zbiornika posadowionego niżej o jakieś 0,5 m a pompowanie zwykłą pompą zatapialną o mozliwie dużej wydajności np 20 m3/h


Autor tematu
chrisz1796
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 204
Rejestracja: 15 lis 2007, 21:38
Lokalizacja: Bromberg

#13

Post napisał: chrisz1796 » 11 wrz 2008, 21:37

hmm, woda oczywiscie nie jest koniecznością lecz chęcią,

nie bardzo wyobrażam sobie prosty, szybki skuteczny i bezpieczny mechanizm opuszczania i WKŁADANIA blachy z i na widły wózka

ale jak kolega ma pomysł to z miłą chęcią wysłycham

pozdro

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#14

Post napisał: skoti » 11 wrz 2008, 21:49

chrisz1796, czy widly przy wkladaniu blachy musza byc pod jej spodem ? Nie musza wystarczy sobie zrobic zawiesie . Czyli kawalek odpowiednio wytrzymalego preta i na koncach lancuchy z hakami . Widlami podnosisz pret a blacha wisi ponizej , podjezdzasz nad wanne opuszczasz celujac tak zeby haki weszly pomiedzy zebra rusztu i wtedy spokojnie mozesz wyjac haki .


Autor tematu
chrisz1796
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 204
Rejestracja: 15 lis 2007, 21:38
Lokalizacja: Bromberg

#15

Post napisał: chrisz1796 » 13 wrz 2008, 10:28

przerabiałem to skoti

pewnie, że się da tylko, że wolniej

mamy 2 trawersy, kilka zawiesi, ale czasowo to nieco wydłuza,

dziś chłopak podjeżdza wózkiem pod blachę, zabiera, podjażdża do stołu zrzuca (wszystko z kabiny wózka) i już może zająć się drugą maszyną lub mnóstwem innych rzeczy

pozdro


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1552
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#16

Post napisał: numerek » 13 wrz 2008, 19:21

będąc w stoczni widziałem wypalarkę plazmową w której był ciekawy mechanizm
hmm nie chce mi się rysować więc spróbuję opisać

wózek z blachą podjeżdzał do stołu -blacha nad stołem (rusztem)
ze stołu (rusztu) podnosiły się takie wsporniki -coś na kształt krzywki
wsporniki te były zamocowane obrotowo na wałach poniżej rusztu
po opuszczeniu blachy przez widlaka -ten odjeżdzał a wsporniki opuszczały blachę na ruszt
te wsporniki były napędzane siłownikami i wykonywały tylko obrót o 90 st
proste i skuteczne
o tym pisałem wcześniej

nie wiem czy zrozumiale napisałem - jeśli nie to narysuję


Autor tematu
chrisz1796
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 204
Rejestracja: 15 lis 2007, 21:38
Lokalizacja: Bromberg

#17

Post napisał: chrisz1796 » 19 wrz 2008, 22:39

zrozumiale :) napisałeś

tylko że ja bym musiał mieć z kilkanaści takich wsporników, bo blacha ma kształt nominalny tylko jak jest nowa

kilka razy palona i może mieć przecież przeróżny kształt

tniemy tylko kwasiak, więc nieraz kłdzie się np kawał blachy #80 np w gat. 1.4404 żeby wypalić 1 element (bo warto, jesteśmy firmą producyjno-usługową)

pozdro


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1552
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#18

Post napisał: numerek » 20 wrz 2008, 08:27

wsporników można narobić ile trzeba
w tym stole co widziałem było ich około 20-30 rozstawionych co ~0,5 m

przyszło mi do głowy aby w wsporniku zamontować łożysko na końcu ramienia
nie przesunie to zbytnio blachy podczas opuszczania

w stoczni nie widziałem załadunku ale rozładunek i szło to bardzo szybko mechanizm uniósł wszystko ciut nad powierzchnie stołu powodując "połamanie" części
pracownik miał o wiele lepszą możliwośći chwytania części niż wydłubywanie ich z arkusza


Autor tematu
chrisz1796
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 204
Rejestracja: 15 lis 2007, 21:38
Lokalizacja: Bromberg

#19

Post napisał: chrisz1796 » 21 wrz 2008, 19:48

Z łożyskami pomysł w teorii bardzo dobry, tylko gdy ich wiele zastosujemy (tyle ile wsporników) to nie tylko koszt rośnie ale chyba wzorśnie awaryjność. Łożyska raczej nie lubią wody a te do ekstremalnych warunków tanie nie są,

Ale czemu by nie podnosić cały ruszt ??

Trzeba pokombinować

Te wały na których krzywki były zamocowane znajdowały się cały czas w zanurzeniu za pewne

Czyli mechanizm musiałby u mnie jakieś 10 ton podnosić

Numerek ile tych wałów było w stole i czy podłużnie (raczej bez sensu) czy poprzecznie umieszczone?

Zdjęć zapewne nie masz

Ale pomysł dobry do rozwinięcia


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1552
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#20

Post napisał: numerek » 21 wrz 2008, 20:23

nie liczyłem bo nawet nie mialem jak -stałem od stołu jakieś 10 m - nie wolno samemu po stoczni łazić bo mogą wyprowadzić :)
szacuję że jakieś 5-6 wałów
napewno poprzecznie

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa”