SUWADEŁKA5: próba określenia uniwersalnej prowadnicy

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach

priv
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 67
Rejestracja: 14 sty 2005, 16:53
Lokalizacja: dolnoslaskie

#11

Post napisał: priv » 10 paź 2005, 20:35

Witam!!
Ja do swojej maszyny na os ,,Y'' zastosowalem nóż od gilotyny / 800mm dlug.* 75mm szer
*14mm grub. / oczywiscie zlecilem pszeszlifowanie krawedzi pod katem prostym, poniwaz
orginalny noz ma katy potrzebne do ciecia stali / twardosc ok.64HRC. co rowna sie z twardoscia lozysk, natomiast jako wozek, zastosowalem plytke st. grub. 12mm. odpowiednio ulozyskowana, / tzn. 4 lozyska wieksze+ 4 lozyska mniejsze, osadzone po 2
na kazdej z 4 osi. 2 wsporniki pionowe w stosunku do plytki + 1 lozysko w poziomie powodujace docisk od dolu prowadnicy, jest to wozek bardzo precyzyjny i wymaga ochrony
przed zapyleniem, ale i tak kazda prowadnice nalezy ochraniac, wiec uwazam ze jest to
bardzo tani sposob na uzyskanie b. dobrych prowadnc. Narazie zdiec nie udostepiam poniwaz nie mam ich zrobionych, ale jezeli ktos bedzie chcial to obejzec, to w ciagu kilku
dni bede mogl je udostepnic.
Pozdrawiam - priv :D


Krzysztof

Tagi:


Adalber
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 12
Posty: 694
Rejestracja: 10 lip 2005, 15:13
Lokalizacja: Polska

#12

Post napisał: Adalber » 10 paź 2005, 20:51

Mam iną propozycję
Najłatwiej prowadnice zrobić na łożyskach liniowych .Problemem jest cena obudowy łożyska i samego łożyska.Gdybyśmy ustalili jeden wymiar i zamówili obudowy w jakimś zakładzie byłoby napewno taniej.
Można pójść jeszcze dalej i zamiast łożyska wkładać w obudowę odpowiadającą mu wymiarami tuleję z brązu lub teflonu (najtaniej).W miare zdobywania środków można wymieniać tanie tulejki na łożyska.
Swego czasu tokarz zrobił mi podobne obudowy z płaskownika zespawanego z kawałkiem rury w środku była tuleja z brązu .Pracowało to na prowadnicach z siłowników i było bardzo trwałe.


Hoax
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 2
Posty: 59
Rejestracja: 07 wrz 2005, 18:29
Lokalizacja: Skierniewice

#13

Post napisał: Hoax » 10 paź 2005, 21:15

deemon
nie ma najwarzniejszego, szlifierki do płaszczyzn.


toker
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 9
Rejestracja: 16 lis 2004, 00:38
Lokalizacja: KrakĂłw

#14

Post napisał: toker » 10 paź 2005, 21:15

Witam

Prowadnice zrobione z noży to swoja twardością pzewyższają prowadnice liniowe (62HRC).

Co do szerokości prowadnic, to dla małych maszyn wystarczy prowadnica o szer 20.
Wszystko zależy od sztywności konstrukcji. Wózek potrafi przenieść znaczne obciążenia, gorzej jest z momentami skręcającymi, dlatego też zazwyczaj stosuje się po 2 wózki na jednej szynie, bądź dwie szyny równolegle na jedną stronę (dot najdłuższej osi).

Pozdrawiam

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 19
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#15

Post napisał: DZIKUS » 10 paź 2005, 21:31

nie wiem czy ja cos zle zrozumialem, czy pozostali, ale mam nadzieje, ze temat jest poswiecony prowadnicom liniowym tocznym w ktorych prowadnica ma ksztalt rowkowanej szyny, po ktorej jezdzi wozek z rolkami lub kulkami. tak??

wiec bardzo ladnie prosze, aby sie tu teraz nie pakowac z dywagacjami na temat samodzielnej budowy prowadnic, bo nie o to tutaj chodzi.

Hoax pisze:Może kolega DZIKUS orientuje się ile mogą kosztować takie wózki oraz mb prowadnicy?
zaznaczam, ze nie sadze aby cos z tego wyszlo, bo juz widac, ze sie raczej nie dogadamy co do typu prowadnicy, skoro wiekszosc osob nie zrozumie, ze to po prostu trzeba sporo zaplacic. albo sie to skonczy beznadziejnym kompromisem, typu "prowadnica" o szerokosci 15mm - w sam raz by powiesic na niej firanki - albo dyskusja spelznie na niczym.
tak czy owak, mysle, ze koszt wozka bezposrednio u producenta jest przynajmniej 2x (a moze nawet 3 lub 4) nizszy niz w polsce w sklepie,
czego przykladem jest cena za silnik krokowy na ostatniej liscie spolecznej - przypominam, ze placimy ok 120zl za 1.89NM, a dla porownania slabszy silnik 1.6Nm kosztuje w jednym ze znanych sklepow ok 450zl brutto.
zreszta tak sie akurat sklada, ze swego czasu projektowalem czesci rowerowe dla pewnej firmy ktora je pozniej wykonywala na tajwanie. koszty obrobki byly tam porazajaco niskie, a koszty produktu w sklepie porazajaco wysokie. dla przykladu kierownica kosztuje w zakupie 5$ (ze wszystkimi podatkami, "sratkami", transportem, clem) a w sklepie 100zl. rama - 75$ a w sklepie 1000zl.
deemon pisze: Uniwersalna szyna powinna przede wszystkim jeśli chodzi o amatorskie cnc - względnie TANIA.Nie twierdzę że oferta 100euro jest porzesadzona bo zdaję sobie sprawę że to juz tpowo profesjonalne rozwiązanie.Ja jedak ostawałbym za czymś hmmmm "półprofesjoinalym"
Powiem tak - obnizyć pułap cenowy, odjąć tochę od dokładności (aczklwiek ta i tak pewnie będzie znacznie wyższa niż innych amatorskich rozwiązań) i gotowe.
a mi dla przykladu wlasnie zalezy na dokladnosci, po co mam wydawac kupe kasy, na jakis polsrodek? po to, zeby pozniej kupowac wszytskie prowadnice od nowa? dla mnie nie ma to sensu, jesli nie wypali akcja z tymi proadnicami kupuje walki 30mm w iskrze i do nich lozyska liniowe toczne, calosc wyjdzie ok 3000zl. do tego sam sobie zrobie szlifowane podpory ze stali (normalnie jest jakies aluminiowe badziewie) i juz mam prowdnice ktora powinna dac mi rownoleglosc osi walka wzgledem podstawy w granicach 0.02-0.05mm na dlugosci 1m. temat prowadnic liniowych jest dla mnie o tyle interesujacy, ze jesli by sie faktycznie udalo je kupic na tajwanie, to za ta sama kase mam prowadnice lepiej uszczelnione, o wyzszej nosnosci i trwalosci i odpada mi cala klopotliwa obrobka skrawaniem. poza tym prowadnice o budowie szynwoej maja nizszy profil i lepiej przenosza obciazenia "odrywajace" wozek w gore niz prowadnice na walkach podpartych. a ma to znaczenie w przypadku osi Z.

deemon pisze: panowie oświeciło mnie!!
A jakby tak zastanowić się I:
1.Zaznajomić z materiałem jaki jest wykorzystany do produkcji szyn
2.Zaznajomić ze sposobem wykonania szyny
3.Dopaść sie do żelastwa i najnormalniej w świecie kupić odpowiedni kawał złomu i dac do obróbki.
4.I teraz najlepsze - kwestia obróbki - po co dawać do drogich zakładów kiedy możnaby spróbować iść do...szkoły.
1. stal lozyskowa, ewentualnie narzedziowa do hartowania
2. podejrzewam, ze polfabrykat to ksztaltownik zimnowalcowany, wstrepnie frezowany a pzoniej szlifowany twardymi sciernicami ksztaltowymi
3. koszt obrobki przy zamowieniu 1m szyny o ksztalcie jak prowadnica hiwin w firmie w ktorej pracuje wyniosl by z tysiac zeta jak nie lepiej. wozek jest parktycznie niewykonalny bez oprzyrzadowania specjalnego, wiec nikt go nie wykona w ludzkeij cenie przy mniejszej ilosci
4. nie wyobrazam sobie, aby moji nauczycliele z technikum byli w stanie zrobic cos dokaldnego. to starzy mili faceci, ktorzy przez cale zycie pilnowali czy uczniowei rowno piluja mlotki lub kombinerki i nie maja oni pojecia o trak dokaldnej obrobce.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#16

Post napisał: 251mz » 10 paź 2005, 22:12

mam wrażenie ze ktos tu czegos nie rozumie . Kolego dzikus ty chcesz aby ludzie na tym forum zrzute zrobili na liste społeczna na prowadnice które wyniosa 3tys zl. Przykro mi ale to jest forum o amatorskich cnc wiec 3 tyś to jak dla mnie przynajmniej jest budżet na cała maszyna :| takie sa polskie realia niestety. Gdyby wszyscy mieli tyle hajsu zeby se kupic takie prowadnice z wózkami za 3tys zl to by sie nie "pieprzyli"
z kupowaniem silników uzywanych na allegro za 22zl /szt oraz szukaniem prowadnic z odzysku. Jesli bysmy mieli hajs to to forum by nie mialo prawa bytu. Po to jest to forum alby obmyslac jakies alternatywne rozwiazania (czyt tańsze) Aby zrobic cos konstruktywnego w miare taniego .

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#17

Post napisał: ALZ » 10 paź 2005, 22:15

Czytajac powyższe posty zwróciłem uwagę na dość "oryginalne" pomysły zrobienia we własnym zakresie wóżków do prowadnic. Zarówno prowadnice jak i wózki są zrobione ze stali łożyskowej po odpowiedniej obróbce cieplnej i szlifowaniu i w zasadzie na palcach jednej dłoni można policzyć zakłady w Polsce które mają tego typu możliwości. Większość użytkowników zwraca uwagę na koszty prowadnic a przecież w większości przypadków wystarczają zwykłe stosunkowo tanie prowadnice okrągłe które przy mniejszych obciążeniach mogą pracować jako wolnonośne, a przy większych obciążeniach i zastosowaniu łożysk otwartych na wałku podpartym przenoszą bardzo duże obciążenia. Precyzja prowadzenia na wałkach jest porównywalna ale cena jest nieporównywalnie niższa. Jest jeszcze jedna zaleta prowadnic na wałkach-uszczelnienie bo prędzej czy później stanie się to problemem a znacznie bardziej trwałe i niezawodne są uszczelnienia na wałku. Myślę że prędzej się można dogadać co do ceny w ISKRZE w Kielcach niż u żółtków.


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#18

Post napisał: 251mz » 10 paź 2005, 22:31

hehe spoko. sam mysle nad tymi prowadnicami i puki co to mysle:)

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 19
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#19

Post napisał: DZIKUS » 10 paź 2005, 22:36

251mz pisze:mam wrażenie ze ktos tu czegos nie rozumie . Kolego dzikus ty chcesz aby ludzie na tym forum zrzute zrobili na liste społeczna na prowadnice które wyniosa 3tys zl.
tak, dokladnie tego bym chcial. ale odpoczatku powatpiewam aby do tego doszlo, wiec sie niepotrzebnie nie bulwersuj

251mz pisze: Przykro mi ale to jest forum o amatorskich cnc wiec 3 tyś to jak dla mnie przynajmniej jest budżet na cała maszyna :| takie sa polskie realia niestety. Gdyby wszyscy mieli tyle hajsu zeby se kupic takie prowadnice z wózkami za 3tys zl to by sie nie "pieprzyli"
z kupowaniem silników uzywanych na allegro za 22zl /szt oraz szukaniem prowadnic z odzysku.
alez ja to doskonale rozumiem, niemniej jednak, to ze ktos nie ma kasy nie mzoe byc powodem dla ktorego ktos kto ja ma, ma kupowac cos gorszego. sam podales sposoby alternatywnego wykonania/zdobycia prowadnic ktore do zastosowan amatorskich sa wystarczajace. ten temat od poczatku poswiecony jest prowadnicom liniowym, wiec jesli kogos na nie nie stac, niech nie zabiera glosu bo i po co?
251mz pisze: Jesli bysmy mieli hajs to to forum by nie mialo prawa bytu. Po to jest to forum alby obmyslac jakies alternatywne rozwiazania (czyt tańsze) Aby zrobic cos konstruktywnego w miare taniego .
to wez mi obmysl alternatywne rozwiazanie dokladnej i sztywnej prowadnicy nadajacej sie do maszyny pracujacej w aluminium z posuwem roboczym 150-300mm/min frezem czteropiorowym walcowo czolowym z lamaczem wiora o srednicy 10-20mm przy gleboskosci skrawania 1-4mm a z przyjemnoscia ci uscisne dlon, czy co tam sobie innego zyczysz :P
w tym wypadku jesli sie by udalo kupic prowadnice liniowe za 3000zl bylo by to relatywnie w miare tanie rozwiazanie.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


rafi_prv
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 8
Posty: 42
Rejestracja: 24 maja 2005, 11:37
Lokalizacja: Gda?sk

#20

Post napisał: rafi_prv » 10 paź 2005, 22:46

Moim zdaniem mozna by wyszystkich pogodzić bo wydaje mi się że nie trzeba porywać się nawet na szyny o szerokości 20 czy 25mm. Łożyska liniowe fi 30 (R0630*) otwarte mają nośność 2890N (dyn) i 2390N (stat), natomiast wózek (R2031 114 10*) o szerokości 15mm ma naośność 5000N jest to więcej niż odpowiednik łożyska liniowego o średnicy 40mm (5280dyn, 4000stat). Dodam że jest to wózek w wykonaniu ekonomicznym który ma nieco obcięte parametry. Ponadto wózki znacznie lepiej przenoszą siły we wszyskich kierunkach, oraz nie mają takiego luzu (o tym gdzieś pisał DZIKUS). Ceny wózków i szyn o rozmiarze 15 napewno nieco okroją cenę końcową w porównaniu do 20.

*źrudło katalog STAR

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”