Wybór lasera CO2

Witam wszystkich
To mój pierwszy post na forum więc chciałem się przywitać.
Przymierzam się do zakupu pierwszego plotera laserowego. Oczywiście przejrzałem już poprzednie wątki. Chcę wybrać ploter laserowy w budżecie 40- 80 tys (budżet rośnie z apetytem ).

Przejrzałem ofertę Trotec seria Q lub R, Europlotery - Sybil Pro, Weni (1309 cm), GCC.

Zamierzam ciąć i grawerować w sklejcie i akrylu, grubości do 10 mm.
Czy to prawda, że w takich zastosowaniach silniki krokowe w zupełności wystarczą?
Czy warto spojrzeć jeszcze na inne systemy w tym budżecie czy może nawet nie przepłacać i zainteresować się jakimś chińczykiem Gweike itp.

Dziękuję za odpowiedzi

Jeżeli przeczytałeś wcześniejsze wątki na ten temat to wszystkie odpowiedzi już tam są.
Nie ma sensu zaczynać znowu po raz setny.

Jakub Kamasto pisze: ↑

21 sty 2022, 09:57

Zamierzam ciąć i grawerować w sklejcie i akrylu, grubości do 10 mm.
Czy to prawda, że w takich zastosowaniach silniki krokowe w zupełności wystarczą?

Do ciecia i grawerowania napisów (np. "Wesołych Świąt!" na wyciętej bombce) krokowe spoko starczą. Serwo i markową maszynę warto brać gdy zależy nam bardzo na jakości wykonywanego detalu, prędkości przejazdów (potrzebnych np. podczas grawerowania dużych zdjęć). Tak naprawdę wszystko zależy od tego, co będziesz WP PRAKTYCE robił na maszynie i w jakich ilościach. Bierz pod uwagę, że prędkość cięcia/grawerowania jest ograniczana przez fizyczne właściwości materiału i mając super-szybką maszynę i tak nie przetniesz materiału szybciej niż na wolnej, bo będziesz jakąś plexę ciął z prędkością 25mm/s i na jednej i na drugiej - mimo, że jedna maszyna może pracować z 200mm/s a druga zasuwać i z 1000mm/s. By używać większej prędkości musiałbyś mieć dużo wyższą moc (w drugiej potędze!) - ale to z kolei będzie się przekładało na wyższy kerf/szerokość_przecięcia_materiału. O ile w topornym cięciu to nie ma znaczenia, to przy małych, delikatnych detalach może to być kłopotliwe. W grawerowani - stworzy jeszcze większe problemy.

Przy takim cieciu nie trzeba finezji,liczy się moc jaką ma laser.
150W i prędkości przy twoim materiale wielkie nie są.
Przy takim budżecie masz chińczyka o dość dużym polu roboczym i 150W źródle.

Za 80 tyś można mieć nie tylko chińczyka ale coś naprawdę porządnego.
Gdybym ja potrzebował większego formatu to bym sobie kupił porządny stół za mniej niż połowę tej kwoty i 100 Watowego Synrada za jakieś 20 tyś.