Majster70 pisze: ↑19 sty 2022, 07:11
Na ile wyceniasz godzinę swojej pracy? Czy musisz żyć w kulcie ceny?
Bogaty jest ten, kto wydaje mniej niż zarabia.
Cyferki się nie liczą.
Napatrzyłem się na ludzi, którzy krzywdzili innych tylko po to, żeby sobie kupić rzeczy, które nie były im do niczego potrzebne...
Polska to kraj wiecznej biedy, totalna ruina od czasów IWŚ, (pierwszej, nie drugiej), dopiero ostatnio widać jakiś dobrobyt. To ciągłe dążenie do wyrwania się z biedy za wszelką cenę rzuciło się ludziom na głowy. Wszyscy żyją ponad stan i ciągle im za mało. A na koniec idą do tego samego piachu, co najwyżej w droższej skrzynce...
amator7 pisze: ↑19 sty 2022, 09:10
sam jesz chleb zrobiony z tego co się młynarzowi lub piekarzowi na podłogę rozsypało
Debilizm na poziomie opowieści, że właściciele azjatyckich barów wyłapują bezdomne psy i koty...
Chleb za 2,5 PLN kupiłem w sieciowym markecie, czyli gdyby piekarz chciał używać do wypieku mąki z podłogi, toby musiał ją specjalnie tam wysypywać... Jeżeli nie rozumiesz, a zapewne nie, to pytanie pomocnicze: ile trzeba złapać kotów, żeby przygotować sto porcji sajgonek dziennie?