Mam mały problem z przekładniami planetarnymi. Browar dla tego kto wskaże drogę. Występuje dziwny luz przy zwrotach. Sprawdziłem i nie występują inne luzy niż te jakimś sposobem stwarzane przez przekładnie. Powoduje to szarpanie przy zwrotach osi (silnik napędza się w przeciwną stronę trafiając na punkt w którym "łapie").
Luz jak dla mnie i maszynę precyzyjną to jakiś koszmar, ..wycina kwadratowe poszarpane koła.
W skrócie o co chodzi w zdjęciach: Jadę w jedną stronę, zdejmuje silnik, kręcąc dalej w tę stronę oś będzie się przesuwać. Kręcąc palcami za sprzęgiełko muszę je obrócić aż o tyle aby znowu "złapał" w przeciwną:
1. pasek ani drgnie wiec nie jest to jego problem ani napięcia.
2. trzymając palec na wyjściu z tej przekładni, nie czuć również żadnego ruchu wałka a można przesunąć sprzęgło aż o tyle co poniżej.
3. problemu nie ma jeśli przekładnie zdejmę, na stole śmiga bezluzowo ( z imadłem nie próbowałem bo szkoda mi wałka)
4. mechanika frezarki jest taka że ze zdjętymi napędami można przesuwać bramę bez problemów.
Ps. za ten precyzyjny luksus zapłaciłem ok 700zł za sztuke, produkt premium china.
pozycja 1.

pozycja 2
