nie to dzisiejsza mentalność młodych ludzi bez internetu nie są w stanie trafić do toalety ,a mój znajomy mawia że zaraz po urodzeniu powinno się im wszywać smartfona to przynajmniej w pracy mieli by wolne ręce .Duszczyk_K pisze: bez internetowego kalkulatora to nie da rady, ale to może tylko ja jestem ze średniowiecza
Jak dobrać parametry skrawania - moje doświadczenia i przemyślenia
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Jak dobrać parametry skrawania - moje doświadczenia i przemyślenia
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7737
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Jak dobrać parametry skrawania - moje doświadczenia i przemyślenia
Hej.
Ile razy każdy się przekona że - nie wszystko da się opisać i " stabelkować "
Niby wiadomo ale - można stanąć przed problemem i być w czarnej d..
Takie przypadki występują ( oczywiście) przy remontach , produkcji jednostkowej , itp.
Tu doświadczenie przez praktykę bywa kluczowe.
Czasami robić trzeba tak jak się nie powinno - ale trzeba.
pzd.
Ile razy każdy się przekona że - nie wszystko da się opisać i " stabelkować "

Niby wiadomo ale - można stanąć przed problemem i być w czarnej d..
Takie przypadki występują ( oczywiście) przy remontach , produkcji jednostkowej , itp.
Tu doświadczenie przez praktykę bywa kluczowe.
Czasami robić trzeba tak jak się nie powinno - ale trzeba.
pzd.
Mane Tekel Fares
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: Jak dobrać parametry skrawania - moje doświadczenia i przemyślenia
Każde pokolenie powinno korzystać z wiedzy zgromadzonej przez poprzedników - w tej chwili duża część tej wiedzy jest łatwo dostępna w postaci róznych kalkulatorów - i nie ma w tym nic złego.
100 lat temu "stare wygi" pewnie narzekały że leniwa młodzież nawet wychodka bez książki nie znajdzie- nie to co prawdziwi fachowcy którzy uczyli sie podgladając kowala w przerwach pomiedzy noszeniem wody i sprzątaniem w stajni
100 lat temu "stare wygi" pewnie narzekały że leniwa młodzież nawet wychodka bez książki nie znajdzie- nie to co prawdziwi fachowcy którzy uczyli sie podgladając kowala w przerwach pomiedzy noszeniem wody i sprzątaniem w stajni

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7737
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Jak dobrać parametry skrawania - moje doświadczenia i przemyślenia
Hej.
No tak - to takie " bajdurzenie " tzw. " starych fachowców "
Jak słyszę - za moich lat to było lepiej - niebo było bardziej niebieskie , trawa bardziej zielona i młodzież lepsza.
To che mi się śmiać - jest jak jest i tyle.
Chodzi mi tylko o to że niekiedy trzeba trochę " nagiąć " zasady.
Czasami się uda - a czasami nie.
pzd.
No tak - to takie " bajdurzenie " tzw. " starych fachowców "

Jak słyszę - za moich lat to było lepiej - niebo było bardziej niebieskie , trawa bardziej zielona i młodzież lepsza.
To che mi się śmiać - jest jak jest i tyle.
Chodzi mi tylko o to że niekiedy trzeba trochę " nagiąć " zasady.
Czasami się uda - a czasami nie.
pzd.
Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Jak dobrać parametry skrawania - moje doświadczenia i przemyślenia
bardzo teoretyczna ta dyskusja. I zupełnie nie rozumiem, po co. A nie lepiej zgrubnie wpisać posuw i obroty? Każdy wie, jaka mniej więcej dla danego materiału jest prędkość skrawania i jaka grubość warstwy skrawanej do konkretnego narzędzia. Można policzyć zgrubnie, zamiast Π do wzoru wstawić trójkę. A jeśli jest coś nie tak, to na każdej maszynie mamy łatwą możliwość zmiany parametrów w czasie obróbki. Widać, że maszyna się leni, to dajemy jej 120%, albo i więcej. Zauważamy, że wiór nie taki, jaki nam się wymarzył, to podkręcamy w dół.
Naprawdę zawsze na 100% macie ustawione?
A po pierwszej sztuce i wypróbowaniu programu można parametry wpisać takie, jakie w czasie prób okazały się najlepsze. I po problemie.
Naprawdę zawsze na 100% macie ustawione?
A po pierwszej sztuce i wypróbowaniu programu można parametry wpisać takie, jakie w czasie prób okazały się najlepsze. I po problemie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Jak dobrać parametry skrawania - moje doświadczenia i przemyślenia
Nie - dla tych, którzy nie umieją czytać

q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: Jak dobrać parametry skrawania - moje doświadczenia i przemyślenia
Jesli każdy to wie to dlaczego tak wielu początkujących pali narzedzia na zbyt wysokich obrotach? W książce "Toczenie dla modelarzy" (o ile pamietam) autor pisał że amatorzy bardzo ostrożnie podchodzą do posuwu ale kompletnie nie obawiają się prędkosci obrotowej i cieżko się tego oduczyć
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Jak dobrać parametry skrawania - moje doświadczenia i przemyślenia
A to ja ci odpowiem. Bo jeśli ktoś, kto nigdy nie gotował zacznie się brać za solenie zupy, to prawie na pewno ta zupa smakować nie będzie.
Skoro we wszystkich innych zawodach normą jest wymaganie jakiejś wiedzy teoretycznej, to czemu pozwala się ludziom brać za obróbkę bez żadnej teoretycznej wiedzy, bez żadnej praktyki? Odpowiem, bo pracownik, w tym programista ma być jak najtańszy, a jego doświadczenie nie ma żadnego znaczenia. Podobnie wystarczy wiedza, oparta na katalogach narzędzi. A że papier wszystko przyjmie...
No właśnie, a czemu nie zajrzeć do starych podręczników dla szkół zawodowych, dla tokarzy, czy frezerów? Też odpowiem, bo nie zrobili ich w powerpoincie, a papierowe książki młodzi lekceważą. To, o czym piszecie, jest doskonale dla tych ludzi, uczących się kiedyś zawodu na podbudowie ośmioklasowej szkoły podstawowej, wytłumaczone.
Skoro we wszystkich innych zawodach normą jest wymaganie jakiejś wiedzy teoretycznej, to czemu pozwala się ludziom brać za obróbkę bez żadnej teoretycznej wiedzy, bez żadnej praktyki? Odpowiem, bo pracownik, w tym programista ma być jak najtańszy, a jego doświadczenie nie ma żadnego znaczenia. Podobnie wystarczy wiedza, oparta na katalogach narzędzi. A że papier wszystko przyjmie...
No właśnie, a czemu nie zajrzeć do starych podręczników dla szkół zawodowych, dla tokarzy, czy frezerów? Też odpowiem, bo nie zrobili ich w powerpoincie, a papierowe książki młodzi lekceważą. To, o czym piszecie, jest doskonale dla tych ludzi, uczących się kiedyś zawodu na podbudowie ośmioklasowej szkoły podstawowej, wytłumaczone.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 311
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 11:25
- Lokalizacja: Polska
Re: Jak dobrać parametry skrawania - moje doświadczenia i przemyślenia
Niemcy robili filmy szkoleniowe jak jeździć czołgiem w okolicach wojny. Amerykanie robili filmy ze skrawania i teorii też w latach 30tych- widziałem czarno-biały film jak powstaje wiór w powiększeniu. Tylko my głównie na papierze bo bida.
Obecnie jest masa genialnych filmów na YT po angielsku. Ale jak już ktoś zauważył tu wciąż pojawiają się banalne pytania- ludzi zraża sam fakt że film jest w obcym języku.
Adam proszę nagrywaj, jeśli choć jedna osoba nauczy się czegoś z tego i pójdzie dalej to warto.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Jak dobrać parametry skrawania - moje doświadczenia i przemyślenia
Ja uważam, że podręcznik Tokarstwo autorstwa Jaworskiego naprawdę rozwiązuje wiele problemów. Można go zdobyć oczywiście, z tym, że trzeba poszukać. No tak, ale filmiki lepiej się ogląda.
Pytania o parametry dla mnie - wybaczcie - są pytaniami trywialnymi. To jakbyś się pytał, czy na szpadel to naciskać obcasem, czy palcami. Rób jak chcesz, ale patrz, co ci wychodzi. Ot cała filozofia. Obserwować, obserwować no i wnioski wyciągać. Tak się też można nauczyć, jak ktoś ma uczulenie na podręczniki.
Pytania o parametry dla mnie - wybaczcie - są pytaniami trywialnymi. To jakbyś się pytał, czy na szpadel to naciskać obcasem, czy palcami. Rób jak chcesz, ale patrz, co ci wychodzi. Ot cała filozofia. Obserwować, obserwować no i wnioski wyciągać. Tak się też można nauczyć, jak ktoś ma uczulenie na podręczniki.