Pętla w warsztacie

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC
Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1663
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

Re: Pętla w warsztacie

#21

Post napisał: grg12 » 10 wrz 2021, 15:17

IMHO to nie do końca tak - przynajmniej jeśli chodzi o elektryfikację i inne technologie które wymagają rozległej infrastruktury. Ci którzy zaczynają wcześnie (early adopters) używają materiałów dostępnych "w tej chwili" i - nie mając dostępu do wiedzy poprzedników - łatwo wpadają w ślepe zaułki. Po pewnym czasie zgromadzą odpowiednie doświadczenie i opracują nowe materiały - ale też mają całą kupę przestarzałej infrastruktury której nie da się po prostu "odpisać" z przyczyn politycznych ("Sunk cost fallacy").
Ci którzy którzy zaczynają późno i nie mają istniejącej infrastruktury mają łatwiej - bo po prostu muszą zainwestować w najlepsze instniejące rozwiązanie.




szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1914
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Pętla w warsztacie

#22

Post napisał: szopenn » 10 wrz 2021, 15:35

grg12 pisze:i którzy którzy zaczynają późno i nie mają istniejącej infrastruktury mają łatwiej - bo po prostu muszą zainwestować w najlepsze instniejące rozwiązanie.


hmmmm, ale czemu to się nie tyczy naszych dróg?


Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pętla w warsztacie

#23

Post napisał: strikexp » 10 wrz 2021, 20:59

Może ktoś ma interes w tym żeby je ciągle naprawiać ;)
Dawno temu słyszałem wywiad z jakimś inżynierem i chyba właśnie narzekał że robimy szmelc.

Z drugiej strony nie ma kraju który ma wszystkie drogi w ekstra stanie. Po prostu się zużywają i taniej naprawiać niż budować ze stali nierdzewnej ;)
Swoja drogą bardzo boleśnie odczuwają to w USA. Tam prawie wszystko jest stare, a w Chinach nowiuteńkie.

grg12 bardzo dobrze określił problem. Przykładowo ZSRR po rewolucji bolszewickiej. W ciągu zaledwie 20 lat zamienił się z państwa rolniczego w potęgę przemysłową. Gdy np we Francji przed 2 wojną światową wiele fabryk a tym bardziej maszyn było napędzane mechanicznie (silniki parowe lub ewentualnie wsadzony na jego miejsce silnik elektryczny/spalinowy). To w ZSRR zasuwały nowoczesne elektryczne maszyny.

Te ołowiane rury to jest efekt czasów sprzed produkcji tworzyw sztucznych i kompozytów. Nie było innego taniego materiału, ludzie nie mieli świadomości że ołów jest szkodliwy przy długotrwałym stosowaniu.
A pamiętacie garnki emaliowane? Tak kiedyś walczono z korozją, może te rury ołowiane też są emaliowane :P


KonradRybacki
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 84
Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52

Re: Pętla w warsztacie

#24

Post napisał: KonradRybacki » 11 wrz 2021, 01:08

strikexp pisze:
10 wrz 2021, 20:59
Te ołowiane rury to jest efekt czasów sprzed produkcji tworzyw sztucznych i kompozytów. Nie było innego taniego materiału, ludzie nie mieli świadomości że ołów jest szkodliwy przy długotrwałym stosowaniu.
A pamiętacie garnki emaliowane? Tak kiedyś walczono z korozją, może te rury ołowiane też są emaliowane :P

Bez przesady, już za komuny rurociągi robili ze stali. Ołowiane rury wykopuje się jeszcze w dużych miastach, od czasu do czasu. Emaliowane są - tlenkiem ołowiu, który tam naturalnie powstaje. Jak pukniesz w taką rurkę, to wszystko się odrywa - i hop do czajniczka, a później herbata jakaś taka ciężka się wydaje. To prawda, co koledzy piszą powyżej, ale cały świat miał już dość czasu aby odejść od takich dziwnych rozwiązań, a tylko Anglicy robią wszystko od du** strony, dlatego nigdy bym nie brał ich za przykład, bo to taki trochę nienormalny naród. Więc uważam, że nie ma co cudować i szukać dziury w całym - jak mówimy o temacie wątku, po prostu trzymać się polskich norm, jak się robi taką instalację dla siebie, to jeszcze fajnie w topologii gwiazdy, ma to pewne zalety - i będzie dobrze. Jak nie zakładasz hali fabrycznej, to koszt przewodów i tak będzie miał mały udział w całości wydatków na instalację.

P.S. Jak o drogach - nigdy nie widziałem tyle podartych resztek opon, fragmentów karoserii, śmieci, ciał potrąconych zwierząt i w ogóle syfu co na M25 wokół Londynu.


szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1914
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Pętla w warsztacie

#25

Post napisał: szopenn » 11 wrz 2021, 08:55

SKoro o wodzie? To dlaczego przy tylu modernizacjach sieci wodociągowych, przy chorych stawkach za metr3, przy tak wielkim nacisku, że sami siebie niszczymy a bo to auta, bo wdychamy spaliny bo nowotwór, a bo to plastik produkujemy choć plastik produkuje producent - ja go nie potrzebuje bo i tak go wywalam od razu do kosza, to czemu nikt jeszcze nie wpadł na to, żeby tą wodę uzdatniać? Robię sobie herbatę i pływa luźny kamień, na kamicy nerkowej raz już w szpitalu wylądowałem - nie życzę nikomu i to jeszcze przed 30stką, wodę wstępnie musze przegotowywać żeby do czegokolwiek się nadawała, oczywiście gotowanie pewnie ubija tam jakieś minerały więc człowiek lata po butelkowaną żeby trochę takiej i trochę takiej, a jak w albanii byłem biwakowo i wodę chciałem kupić żeby się obeszło bez przygód to w górach facet zrobił oczy i kazał sobie nabrać z potoku. O dziwo wzięliśmy, zagotowaliśmy - kryształ. I tak poprawiają te wodociągi, ale gdzie w tym wszystkim człowiek? Przecież sami będą to pić te urzędasy "gupie".

Co do dróg, w angli ktoś fajnie pomyślał że rondo sprawdzi się lepiej jak skrzyżowanie, ewentualine jak się zacznie zapychać to doda się sygnalizacje. WIęc wszędzie dają ronda... było skrzyżowanie, trochę się poszerzy, namaluje się z farby okrąg po środku i już jest rondo. Teraz polska też widzę czerpie z UK, a co.. nadganiamy bo trzeba się stylizować na tych co z UE wyszli :mrgreen: no ale, małe rondo.. ale wymóg projektancko urzędniczy, w środku musi być wysepka jak nie z klombem to choć musi być za***any krawężnik o wysokości metra. Kasa idzie nie tam gdzie trzeba bo za te wszystkie wysepki i klomby to by spore odcinki dróg powstały nie mówiąc już o chorych wysepkach, co modernizacja drogi to chodnik poszerzony bo ścieżka dla rowerzystów - przez wyjazdy z posesji góra dół, że żaden rowerzysta nie chce po tym szajsie jeździć, no i dla kierowców raj.. oddzieleni, ale o co chodzi, przecież ludzie apelują tylko o to, żeby było szerzej. Mamy swój ku***dołek niestety... anglia anglią, do takiego poziomu jak w holandii to nie dojdziem nigdy i nie chodzi o finans, my mamy z głowami coś nie tak, a przecież i projekty robią ludzie po studiach, ogłupiają ich tam?


Adi123
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 365
Rejestracja: 20 lis 2020, 18:00

Re: Pętla w warsztacie

#26

Post napisał: Adi123 » 11 wrz 2021, 09:34

Te 2 krany z wodą Brytyjczycy czasem tłumaczą bardzo dużymi różnicami ciśnień w układzie wody zimnej i ciepłej (jakaś zaszłość wojenna niby), i chęcią aby się woda nie mieszała. Ale prawie 80 lat po wojnie mogli by to ogarnąć sobie w końcu.

Generalnie oni wiele rzeczy robią po swojemu, tylko chyba by pokazać, że da się też inaczej... I nie obchodzi ich, że rozwiązanie które stosują jest upierdliwe.
Fajnie że mają każdą wtyczkę zabezpieczona. Ale 2 bezpieczniki na cały dom (gniazdka i oświetlenie)... Nie da się odłączyć od tak zasilania pokoju np na 2 dni, bez wywalenia zasilania w reszcie domu


szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1914
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Pętla w warsztacie

#27

Post napisał: szopenn » 23 wrz 2021, 21:41

macie tą zajebistą anglie, wpis z mig forum:
I finally got the planning permission submitted for my garage.
I thought that the most sensible thing would be to speak with the neighbours first as we seemed to get on and being as it would be a large garage next to their fence I thought it only polite and would help sort any potential issues before spending time and money on it.

That all went well, said neighbour seemed impressed and happy with the plans.
All of a sudden they've sent letters of objection which pretty much read like I'd imagined the conversations we'd had. now most of what they raise is in fact not fatually correct (concerns over fire risk & noise. That's ok, I'm planning to build with Insulated Concrete Forms, heres the fire rating cert showing a min of 4 hours and the noise transmission cert showig it exceeds party wall standards. and so it went on)

Now the most tricky part for which if anyone on here has any thought and perhaps a similar experience I'd be greatful for thoughts -
The subject of what you do etc. came up in a friendly conversation - I'm an electrical engineer at sea. and why do I want a large garage - I have a lathe and tinker with cars and my land rover and motorbike as hobbies.
He mentioned 3 phase power - I've already spoken to the local DNO and have a reasonable quote for that. And so the polite conversation continued.
The problem is now the objection letters are claiming that clearly if I'm supposedly an engineer and own a lathe and plan on putting 3 phase power in, then I must be planning to run a buisness from there....
Any thoughts on how to address that?

I've replied stating that it's a homeowner planning application for a domestic garage. And that the local DNO are putting 3 phase into all new bulds as standard where they can in readyness for electric vehicles, heat pumps and all that. And that the lathe etc are only hobbies.

I'm hoping that the council see through their ignorance and maybe at worst slap a condition of planning on it that it can never be turned into a commercial premises..

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”