tokarka na początek

Post napisał: **Lincu** » 23 cze 2021, 16:52

Witajcie! Jestem świeżym tokarzem, pracuje rok na ręcznych tokarkach i chcialbym zakupic prywanie jakas srednią wielkosciowo tokarke. Nie mam pojecia czy lepiej kupic chinska nowa czy jakas stara uzywana. Mam do dyspozycji kwote DO okolo 10 tys.
Tokarki uzywalbym do robienia jakis niewielkich gwintow walow itd. po prostu po pracy chcialbym sb grzebac i zaczac toczyc cos prywatnie dla klientów.
Co polecacie? Prosze o podanie modelu tokarki jej wad i zalet.
Dziekuje za pomoc :d

sssTOMEKsss · Post napisał: **sssTOMEKsss** » 23 cze 2021, 16:58

do 10k tum 25. W tej cenie powienienś juz coś znaleźć. Spory zasób różnych gwintów bez konieczności zmieniania kół gitary, fajna ergonomiczna i wygodna maszyna przy której się chce pracować. Jeszcze lepsza jest jej większa wersja tum35 ale do niej musiałbyś nieco dorzucić chociaż i czasami się zdarzy okazja że ktoś ją sprzedaje w okazjonalnej cenie

RomanJ4 · Post napisał: **RomanJ4** » 24 cze 2021, 20:38

Możesz też przyjrzeć się tej
https://www.olx.pl/d/oferta/tokarka-do- ... derIndex=2

MiziAir · Post napisał: **MiziAir** » 24 cze 2021, 22:20

Lincu pisze: ↑
23 cze 2021, 16:52
chinska nowa czy jakas stara uzywana

Jest to od lat nierozstrzygnięty dylemat... Ta często pojawiająca się fraza zasłużyła sobie, by zyskać jakąś konkretną nazwę, proponuję "paradoks młodego tokarza"...

rc36 · Post napisał: **rc36** » 24 cze 2021, 23:36

Jak tokarka ma być do toczeni zarobkowego to tylko używka, chińszczyzna w cenie do 10 000 to zabawki.

tokarka na początek