Mały precyzyjny otwór w tulejce z brązu

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
Maksel
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 96
Rejestracja: 16 mar 2020, 00:04
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Mały precyzyjny otwór w tulejce z brązu

#1

Post napisał: Maksel » 01 maja 2021, 22:46

Uratowałem właśnie od zezłomowania wiertarkę elektryczną . Wymieniłem futerko i łożyska kulkowe ,co okazalo się oczywiście bardzo proste ale jeden element był dla domorosłego mechanika pewnym wyzwaniem. Wrzeciono tej wiertarki jest łożyskowane dwupunktowo tzn. łożysko kulkowe oraz na przeciwległym do uchwytu końcu -łożysko ślizgowe w postaci tulejki z brązu. Oczywiście mogłem szukać gotowej oryginalnej części lecz stwierdziłem że dorobię sam. Wytoczenie na długość oraz nadanie zewnętrznej średnicy to żaden kłopot lecz oczywiście nie miałem takiego wiertła które pasowałoby idealnie aby wykonać otwór pasujący do wałka. Było to coś w okolicach 8 mm. Nie posiadam odpowiedniego (nastawnego) rozwiertaka,włączyłem zatem mc Gyvera i wykonałem taki przyrząd:
Obrazek
Z jakiejś resztki aluminium wyfrezowałem klocek,nawierciłem i zrobiłem mocowanie śrubami "robaczkowymi"
W ten sposób frez 6mm stał się nożem tokarskim do wytaczania małych otworów. Oczywiście frez jest umieszczony nieruchomo w imaku a obraca się materiał .Działa to zadziwiająco dobrze i pozwala wykonać otwór idealnie pod potrzebny wymiar , w dodatku ze względu na ostrość freza bardzo gładki . Ma to sens w przypadku małych otworów gdzie ciężko znaleźć takiej wielkości wytaczak i nie pasują posiadane wiertła . Koszt -groszowy,stopień trudności wykonania-niewielki,czas wykonania- ok 20 minut.
Zapewne nie odkryłem Ameryki i nie pierwszy wpadłem na takie rozwiązanie lecz miałem radość z szybkiego pokonania trudności ,a i być może komuś takie rozwiązanie się przyda.



Wróć do „Obróbka metali”