MrCluster pisze:Tam olej jest tylko w jednym "zbiorniku"?
Czym smarować ogólnie pozostałe elementy, gdzie oleju nie ma?
Czym wyczyścić konserwację z maszyny?
Generalnie w takich maszynach olej lejesz do wrzeciennika, skrzynki posuwów, i suportu.
Tu masz DTR-ke od modelu 360x1000 (bo o tę pewnie pytasz) ze schematem smarowania,

Oryginalnie olej polecany do wrzeciennika(specyfikacja) https://phillips66lubricants.com/product/spindle-oil/ (https://www.chinesestandard.net/List/SY.aspx/Page1)
https://audiokarma.org/forums/index.php ... use.41037/
Ja zmywam konserwację naftą za pomocą pędzla, płukałem nią też skrzynie przekładniowe które zalewam olejem maszynowym LAN-46("zimowy" - https://sklep-olejowy.pl/produkty/olej- ... wy-20l,156 )
Tam gdzie są kalamitki do smarowania łożysk, śrub sanek, śruby pociągowej, tulei konika, - smar litowy.
Oprócz smarowania pryzm łoża i powierzchni ślizgowych jaskółek sanek poprzecznych i narzędziowych, do których używam oleju (LAN-46) rozcieńczonego naftą do takiej konsystencji, by dało się go napylać za pomocą ręcznego spryskiwacza od środka do mycia okien.

Olej w takiej konsystencji ma doskonałe własności penetrujące wszelkie zakamarki, wnika w szczeliny, dokładnie i szybko pokrywa nawet duże i skomplikowane powierzchnie metalu filmem olejowym zabezpieczając je przed działaniem pary wodnej w powietrzu - czyli rdzą. No i nie lepią się do niego tak jak do smaru stałego na odkrytych powierzchniach różne wiórki i opiłki, poza tym łatwiej je z nich zetrzeć.
Używam tego też do zabezpieczania przed rdzą innych metalowych przedmiotów - przyrządów, narzędzi, w tym pomiarowych, a także materiałów w razie potrzeby..
To szybka i skuteczna metoda.
A jeśli w szufladkach sanek są kalamitki do smarowania ich powierzchni ślizgowych, to tłoczę tam czysty olej LAN-46 za pomocą aplikatora ze stożkowa końcówką (smarownica tłoczkowa do prowadnic pił spalinowych https://www.castorama.pl/smarowniczka-d ... 88322.html - do dostania w marketach budowlanych)
