praca na etacie a własna firma?

Fakturownia jest cudowna.

lepsza kupka faktur niz błąd systemu hehe

Stan konta też Ci wpisują w książeczkę oszczędnościową ze stempelkiem kasjerki, żeby błędu w programie uniknąć ? A jak wylejesz kawę na książeczkę ?

Dodane 11 minuty 16 sekundy:

Zienek pisze: ↑

01 kwie 2021, 22:49

Fakturownia jest cudowna.

Jakoś mało mnie przekonuje choć cena rewelacyjna
Na arkuszu miałem przez lata wygodniej
Na tym miałem magazyn, kalkulacje , podatki, fakturowanie.
Gdyby nie nieszczęsne JPK-i to dalej by służył.

kamar pisze: ↑

02 kwie 2021, 08:35

ze stempelkiem kasjerki, żeby błędu w programie uniknąć ?

Nie chodzi o błąd, chodzi o uzasadnienie utrzymywania stanowiska dla cioci Basi. Uwierzyć w komputer i zwolnić? A gdzie bidula wówczas pójdzie, jak ona tylko ten stempelek potrafi przykładać?

kamar pisze:Nie każdy może iść sto lat za murzynami Papierowe faktury to dostaję tylko od takich jak Ty

Oj kamar kamar, czasem poza czubek własnego nosa byś wyjrzał. Chyba, że to w ramach prima aprilisowego żartu pisałeś

Połowa firm dalej wystawia faktury papierowo, nawet takie hurtownie jak tme dopiero niedawno się zaczęły przestawiać (w ramach oszczędności papieru), a od innych to faktura potrafi osobno przyjść pocztą. A to spore firmy, nie jakieś tam drobne geszefty. Ogólnie im większa firma, tym i większa szansa na papierową fakturę, chociaż oczywiście to nie zasada, tylko częste zjawisko. Też bym wolał pdfa na maila, trudniej takie coś zgubić, ale realia są, jakie są.

Technicznie rzecz biorąc fakturę w formie elektronicznej można wysłać tylko za zgodą kontrahenta. Zgoda może być niejako w domyśle, ale z jakiegoś powodu niektórzy sobie dalej życzą, żeby im pisemnie (no, mailowo też zwykle wystarczy) taką zgodę wysłać i kilkukrotnie również tak musiałem robić. Także te sto lat za murzynami czasem nie tylko można, ale w zasadzie trzeba iść.

Avalyah pisze: ↑

02 kwie 2021, 09:36

Oj kamar kamar, czasem poza czubek własnego nosa byś wyjrzał.

Nie mam zamiaru Mój czubek jest najważniejszy . A poważnie to tylko paliwowe i czasami zakupy z all mam na papierze.
Gaz, prąd, telefon, śmieci, odpady no i oczywiście moje, wszystko w pdf.
Ale oczywiście nikt nie broni wozić papierki rowerkiem do księgowej. Tylko nie mam pewności czy nie ubliżyłem murzynom

Dodane 2 minuty 24 sekundy:

Avalyah pisze: ↑

02 kwie 2021, 09:36

ale z jakiegoś powodu niektórzy sobie dalej życzą,

Niektórzy różne sobie rzeczy życzą Mam takich co przysyłają faktury z kopią do podpisu i zwrotu.

To jak zjem hotdoga i wypiję kawę ?

kamar pisze:Gaz, prąd, telefon, śmieci, odpady no i oczywiście moje, wszystko w pdf.

No wiesz, jak tylko rachunki płacisz to nie ma się co dziwić, że wszystko w pdf.