Mam nowe Kress / amb 1050 FME-P
wersję ER16 p
https://www.amb-elektrik.de/produkte/fr ... pannzangen
Jest nowe. Dostałem je za darmo, w ramach zamiany.
Robię głównie amatorsko jakieś pierdoły. Drewno, czasami plastik, chciałem spróbować aluminium ale muszę do tego przerobić kiedyś maszynę, na razie się nie zanosi bo nie mam czasu.
Czy zostawić tego kressa? Zacząć je używać?
Czy sprzedać póki nowe i kupić coś strikte do cnc?
Zaznaczam, że mi wyszło wartość z wymiany około 1100pln. Myślę, że być może udałoby mi się takie coś sprzedać za 1300-1500 przy dobrych wiatrach.
Czy bawić się w sprzedaż i dorzucenie z 500-1000 więcej i kupno czegoś lepszego? (z chęcią dowiem się czego)
PS. obecnie używam jakiegoś starego słabego wrzeciona w którym już 2 razy wymieniałem szczotki i mnie wkurza, lata na boki i jest do wymiany.
Kress / amb 1050 FME-P
-
tuxcnc
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7874
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kress / amb 1050 FME-P
Twoja decyzja, ale Kress to drogie wrzeciono dla biedaków. Niby dobra firma i dobra jakość, ale strasznie hałasuje i szczotki się zużywają, co może skutkować paskudnym dzwonem.
Kupiłem teraz zestaw mokrego Chińczyka 2,2kW/ER20 za 1150 PLN, dostawa z Europy, więc szybko i bez niemiłych niespodzianek. Na pusto, przy 12000 obr/min hałasuje mniej niż wentylator falownika ...
Niestety o trwałości nic nie mogę jeszcze powiedzieć, ale pewnie tak jak ze wszystkim, jak się nie będzie przeciążać, to pochodzi ...
-
FTW
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 716
- Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
- Lokalizacja: śląsk
Re: Kress / amb 1050 FME-P
Kress był fajny jak był za 800 zł kilka lat temu w komplecie z tulejkami. Jego zasadniczy plus jest taki, że nie trzeba falownika ani modułu kontroli prędkości. Na początek był bardzo dobry.
