programowanie EDM

maz · Post napisał: **maz** » 18 cze 2008, 22:29

Witam, poszukuje informacji na temat programowania/oprogramowania, postprocesorow i programow cam, ktorych mozna by bylo uzywac w drazarkach wglebnych.

wladca-swiata · Post napisał: **wladca-swiata** » 19 cze 2008, 19:33

jakie drążarki (producenci)?

pinkley · Post napisał: **pinkley** » 19 cze 2008, 23:34

Czy kolega mógłby rozszerzyć treść zagadnienie , bo ja jako doświadczony
operator drążarek wgłębnych nie bardzo rozumiem do czego są potrzebne
programy CAM skoro za kształt fasonu odpowiada kształt elektrody, a pisanie
programu ogranicza się do wpisania w odpowiednie miejsca ;głębokości ,chropowatości ,
strategi i kombinacji materiału elektrody i detalu.
Owszem oprogramowanie tego typu mogło by się przydać do programowania
konturingu , ale to rzadkość . Nowoczesne maszyny można programować i sterować
zdalnie , ale nie znam firmy w Polsce gdzie by to praktykowano.

pozdrawiam

random · Post napisał: **random** » 21 cze 2008, 10:00

pinkley pisze: nie znam firmy w Polsce gdzie by to praktykowano.

pozdrawiam

tia bo jestesmy sto lat za murzynami, a ile narzedziowni pracuje na elektrodach grafitowych ?

Jeżeli kolega pracuje na drażarce bez magazunku to rzeczywiscie mija sie z celem ale jak ktos ma taka maszyne to moze sobie programowac np:

-elektroda zgrubna, dowalic duży prad
-wykańczająca delikatny prądek, drobny molet niski Ra jak ma byc tam pow lustrzana to slusarz ma mniej do polerowania itd.

Odrazu powiem ze unas tez tego nie stosujemy

maz · Post napisał: **maz** » 21 cze 2008, 14:44

pinkley pisze: nie bardzo rozumiem do czego są potrzebne
programy CAM skoro za kształt fasonu odpowiada kształt elektrody, a pisanie
programu ogranicza się do wpisania w odpowiednie miejsca ;głębokości ,chropowatości ,
strategi i kombinacji materiału elektrody i detalu.
Owszem oprogramowanie tego typu mogło by się przydać do programowania
konturingu , ale to rzadkość . Nowoczesne maszyny można programować i sterować
zdalnie , ale nie znam firmy w Polsce gdzie by to praktykowano.

Witam, wiele jest maszyn z drazeniem orbita i to bardzo stare, a w naszej standardowo sa funkcje drazenia po okregu, kwadracie, rombie, krzyzu. Poniewaz kazda z osi jest programowana, mozna uzywac konturowania, i to nie rzadkosc. Na starych drazarkach kiedys sie robilo program na frezarke i recznie edytowalo parametry pod drazarke. I o to mi chodzi by tego recznie nie robic.

Elektroda moze byc np pret miedziany i drazysz jak frezem po sciezce.
Drazenie to nie tylko z gory na dol

pinkley · Post napisał: **pinkley** » 22 cze 2008, 14:15

Przyznaję , że zaintrygował mnie sposób obróbki jaki stosuje '' ... nie rzadko " kolega <maz> .
Mimo wszystko obróbkę taką , choć efektowną uważam za nieefektywną , no chyba że chodzi o zaokrąglanie narożników małymi promieniami .
Czy kolega mógłby pochwalić się na jakiej maszynie pracuje ( marka , typ , rok prod. ) ?
Proponuję też zarzucić post z poruszonym problemem w dziale CAD/CAM , może koledzy ,
którzy w tym siedzą coś poradzą .

pozdrawiam i życzę powodzenia

maz · Post napisał: **maz** » 22 cze 2008, 23:45

Wtam, osobiscie wcale sie nie zajmuje drazarkami, mam kontakt z firma, w ktorej jest kilka drazarek wglebnych, od szwajcarskich zimmer-kreimow po chinszczyzne. Zostalem poproszony o pomoc w oprogramowaniu. Pomimo, ze sie tym nie zajmuje, mam jakies pojecie o tym. I z tego co widzialem moge napisac, ze nie o efektywnosc tu chodzi, sa zlecenia, ktorych sie nie da inaczej zrobic. Np drazenia orbita, wzorow na okraglych detalach na wewnetrznych srednicach, drazenia w kilku osiach jednoczesnie itp.

Moj problem prawdopodobnie rozwiaze jakims mniejszym camem, z mozliwoscia programowania makr.

wladca-swiata · Post napisał: **wladca-swiata** » 23 cze 2008, 07:19

Ogolnie wiekszosc takich prac (smialo mozna powiedziec, ze 99%) wykonuje sie odpowiednimi elektrodami. Ja stworzylem postprocesor do EdgeCam'a i generowalem takie obrobki "konturowe" na Charmillesa Roboform 200. Ogolnie zmuszala mnie do tego sytuacja (wtedy nie mialem odpowiedniej maszyny CNC do elektrod). Teraz tego juz praktycznie nie stosuje. Program wygladal np. tak:

1:GOTO/X,10,Y,10
2:VECT/Z,-1,E,302
3:VECT/X,-10
4:VECT/Y,-10
5:VECT/X,10
6:VECT/Y,10
7:VECT/X,-10,Y,-10
8:VECT/Z,1
9:GOTO/Y,10
10:VECT/Z,-1,E,302
11:VECT/X,10,Y,-10
12:END

Jest to nic innego jak interpolacja liniowa gdzie GOTO to przejazd szybki, VECT to roboczy, parametr E to nastawy generatora, 302 to VDI 30, 2 oznacza sredni stopien zuzycia elektrody (3-maly, 2-sredni, 1-duzy stopien zuzycia) i tyle. Ogolnie lepiej (szybciej) jest wykonac odpowiednia elektrode. Jesli ktos chce taki sposob programowania wykozystac do np. orbitowania to nie polecam. Lepiej stosowac odpowiednie juz przygotowanie cykle. Pozdrawiam.

programowanie EDM