Niestabilna szerokość obrobionego detalu

Witam. Mam problem z niestabilną szerokością detalu. Przykładowo: detal ma szerokość 45.20 powiedzmy, że na 500 sztuk 450 jest dobrych a 50 jest z szerokością 44.80, czasami są to 4 sztuki z rzędu a czasami 10 sztuk dobrych a 11 sztuka już zła. Trochę o wygląda tak jakby maszyna źle odczytała punkt zerowy. Problem występuje na przeciwwrzecionie. Nie wiem w czym może być problem. W programie na pewno wszystko dobrze bo na innej maszynie jest identyczny i nie ma problemu. Bicia osiowego nie ma bo było mierzone już parę razy. Uchwyt został wymieniony na nowy i dalej problem został, szczęki przetoczone i nic nie pomogło. Zawsze część jest za mała o 0,4. Przed obróbką na PW szerokość detalu jest prawidłowa czyli problem dotyczy tylko PW. Ktoś się spotkał już z takim problemem? a może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł?

Jest to mój pierwszy temat, dopiero się poznaję z forum więc jeśli dodałem temat nie w tym dziale to przepraszam, ale ciężko się odnaleźć.

Gdzieś może być luz "na śrubie", na przykład w okolicach gniazd łożysk śruby kulowej.
Przy odpowiedniej sile cały układ się przesuwa. Raz się przesunie w jedną, raz w drugą.

Spróbuj poszarpać czym się da z czujnikiem zegarowym

Tomasz98 przeczytaj swój post i zastanów się co my z niego możemy wyczytać wprost? Nie wiemy co to za detal/maszyna/materiał/obróbka/narzędzia. Jedynie możemy się domyślać, że to tokarka z dwoma wrzecionami skoro piszesz o przechwycie. Detal idzie z pręta czy jest wkładany przez operatora? PW to prawe wrzeciono? Bo przykładowo u mnie w firmie PW to się mówi na obróbkę półwykanczającą.