Stawka operatora piły CNC

Szukasz informacji o silniku, scalaku czy innym elemencie to podaj symbol, i inne oznaczenia a moze ktos coś ci znajdzie

Autor tematu
agrafek
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 51
Rejestracja: 07 lis 2006, 12:47
Lokalizacja: Kraków

Stawka operatora piły CNC

#1

Post napisał: agrafek » 24 wrz 2020, 18:39

Panowie czy podzieli się ktoś informacjami jakiego wynagrodzenia można oczekiwać na stanowisku operatora piły CNC ? Otrzymałem ofertę pracy w przemyśle ciężkim (zagraniczna firma) jako operator piły CNC, precyzyjne wycinanie dużych elementów z aluminium. I teraz nie bardzo wiem czego się spodziewać lub jaką stawkę podać. Tyle że na pewno musi być to więcej jak obecnie ;D Z oczywistych względów prosił bym wiadomość na priv.




jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Stawka operatora piły CNC

#2

Post napisał: jasiu... » 25 wrz 2020, 14:48

A czemu na priv?

Nie będzie to wysoka stawka, bo i robota nie jest skomplikowana. Do tego jeszcze może być tak, że do obsługi piła nie będzie jedna. W czasie, kiedy taśma będzie ciąć na jednej pile nie będziesz stał z założonymi rękami i kręcił kciukami. Możesz w tym czasie ustawiać materiał na drugiej pile.

Bo robota będzie wyglądać mniej więcej tak: Włączasz piłę, chyba, że jest włączona, bazujesz, zakładasz materiał na podajnik rolkowy, przysuwasz do piły. Pierwsze rżnięcie, to albo plasterek wyrównujący, albo z ustawieniem "na linijkę", ewentualnie głębokościomierz. Później wpisujesz, jakie długości są do ucięcia i w miarę, jak ci maszyna podaje i tnie, ty układasz robotę na palecie.

Stressu raczej nie ma. No dobra, na początek podskoczy ci tętno, jeśli pęknie taśma, później się przyzwyczaisz. Ale i pieniędzy na tym stanowisku często nie ma, jeśli tylko tniesz. Bo często w firmach, gdzie cięcia jest mniej (nie dotyczy np. hurtowni metali), płaci się więcej, ale za to dochodzi jeszcze zamawianie materiału, czy inne dodatkowe zajęcia, które wykonujesz w czasie, kiedy piła robi swoją robotę. Bo czasem zakładasz wałek 6 metrów i tniesz na plasterki, zsypujące się do kosza. Minus, to że piła stoi pod dachem, a więc w miarę ciepło, za to materiał na zewnątrz, a więc w zimie skoki temperatury, przeziębienia. Ale jak podkreślam, robota spokojna, a to się liczy. Do tego rodzinne, jeśli masz dzieci i umowę, jak tubylcy, czy warto? Moim zdaniem kokosów nie ma, ale warto. Czasem nerwowy większy pieniądz, jest mniej wart, niż spokój w robocie, ale to już ocenisz sam.

Nie da się powiedzieć ile w euro, bo nie wiadomo, czy ty przez pośrednika (czasem polskiego), czy umowa z pracodawcą (wątpię, by na początku), jakie dodatkowe profity. Jedno pewne, zatrudniający wie, ile płacić, bo na takie miejsce chętnych łatwo znaleźć, tu głowa nie boli od myślenia, a i praktyka mniej potrzebna, niż np. spryt w zakładaniu lin i umiejętność obsługi suwnicy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Informacji na temat...”