Na wierzchołku freza jest Vc 0 ..... , żaden frez kulowy w tym wypadku długo nie pochodzi.
Mariusz.
Na wierzchołku freza jest Vc 0 ..... , żaden frez kulowy w tym wypadku długo nie pochodzi.
Łysinke już zauważyłem tylko czasami wydaje mi się bardzo mała, chociaż może to jeszcze przez brak doświadczenia. Co przez małe byłszczenie się krawędzi w oświetleniu daje mi do zrozumienia że już coś może być nie tak przy obróbce. Daje przykładowe zdjęcie która krawędź zaczyna się błyskać podczas patrzenia na frez z góry lub trzymania go przed sobą nic nie widać, dopiero po obrocie na tej krawędzi którą zaznaczyłem na czerwono.Majster70 pisze: ↑23 wrz 2020, 09:14Na moich frezarkach nie mam odciągów i nie obrabiam elektrod grafitowych, to ci nie powiem szczegółowo o obróbce grafitu.Blodi pisze:Mianowicie chodzi mi o frezy kuliste. Mam rozumieć że jeśli ząb się świeci to narzędzie jest zużyte ( przede wszystkim chodzi o grafit)?
Co do ostrości freza, to przy pracy krawędź się ściera i zamiast "ostrej" krawędzi (pomijam szczegóły geometrii mikroostrzenia) robi się "łysinka" dobrze widoczna jak sobie poobracasz krawędź freza w dobrym oświetleniu.
O i to też bardzo trafne spostrzeżenie, zdarza się że kulka idzie najpierw po górze zbierając czubkiem a później przechodzi do obróbki całych krawędzi.
rajubhaiya pisze: ↑24 wrz 2020, 22:14Co do tępienia freza przychodzi mi jeszcze taka możliwość, że masz złe naddatki na obróbkę wykańczającą, powinieneś mieć +- ok.0,1mm. Narzędzie będzie się szybciej tępiło jak będziesz miał za mały np 0,02mm jak również za duży - częsty to problem w narożach. Możesz mieć też problemy przy metalach kolorowych (szczególnie przy miękkich jak miedź) z ewakuacją wiórów, dobrze mieć obfite chłodzenie lub sprężone powietrze z odrobiną oleju. To tak na szybko co mi przychodzi do głowy.