Szlifierka do głowic USG 300A opinie

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

Re: Szlifierka do głowic USG 300A opinie

#11

Post napisał: ARGUS » 14 sie 2020, 07:30

ARGUS pisze: z tak doświadczonym fachowcem dyskutował nie będę
bear pisze:Planowałem głowicę od wszystkiego i w tokarce i na frezarce i na szlifierce
Sam powinieneś wiedzieć jeśli od wszystkiego głowice planowałeś.




pitsky
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 470
Rejestracja: 06 maja 2005, 09:58
Lokalizacja: lublin

Re: Szlifierka do głowic USG 300A opinie

#12

Post napisał: pitsky » 14 sie 2020, 08:04

Czy tak bardzo różni się mocowanie na stole frezarki, od mocowania na płycie t- owej w tokarce :roll:
Pomijam fakt że w tokarce robi się to w pozycji pionowej.


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

Re: Szlifierka do głowic USG 300A opinie

#13

Post napisał: ARGUS » 14 sie 2020, 15:45

Jeśli chodzi konkretnie o głowice silników motocyklowych ( bo tego konkretnie dotyczy temat ) to według mnie tak.
Głowice starych motocykli są żebrowane i jest mało miejsca albo wcale go nie ma gdzie można głowicę zacisnąć w jakimkolwiek uchwycie.
Mocowanie na planszajbie jest o tyle utrudnione że Ktoś musi głowicę trzymać żeby druga osoba mogła ją wstępnie zamocować i ustawić.
Późniejsze ustawianie "na czujnik" też do wygodnych i łatwych nie należy. Jeśli ktoś ma dużą tokarkę i robi dla siebie to można się pobawić.
Pozostaje jeszcze kwestia montażu przeciwwagi, niektóre głowice maja znacznie przesunięty środek cięźkości.
Na frezarce, szlifierce stawiasz głowicę na stole i możesz się bawić w różnego typu i rodzaju blaszki , kostki, wałki łapy i uchwyty
głowica sobie leży :-) i czeka ąz zakończysz pracę. Ale ja jako amator mogę nie mieć racji.
Kolega "bear" planował głowice "od wszystkiego" więc na pewno zna się lepiej. :mrgreen:


bear
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1240
Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
Lokalizacja: Łódź

Re: Szlifierka do głowic USG 300A opinie

#14

Post napisał: bear » 14 sie 2020, 20:26

ARGUS pisze:Głowice starych motocykli są żebrowane i jest mało miejsca albo wcale go nie ma gdzie można głowicę zacisnąć w jakimkolwiek uchwycie.

Łapiesz za żeberka, jak głowica ma wystające elementy od góry to łapiesz je w przedłużane szczęki.
ARGUS pisze:Mocowanie na planszajbie jest o tyle utrudnione że Ktoś musi głowicę trzymać żeby druga osoba mogła ją wstępnie zamocować i ustawić.

Głowicy aluminiowej nie utrzymasz jedną ręką?...
ARGUS pisze:Późniejsze ustawianie "na czujnik" też do wygodnych i łatwych nie należy. Jeśli ktoś ma dużą tokarkę i robi dla siebie to można się pobawić.

Ustawia się tak samo jak każdy inny element, do tego w przypadku głowic nie ma potrzeby ustawiania ich do setki.
ARGUS pisze:Pozostaje jeszcze kwestia montażu przeciwwagi, niektóre głowice maja znacznie przesunięty środek cięźkości.
Na frezarce, szlifierce stawiasz głowicę na stole i możesz się bawić w różnego typu i rodzaju blaszki , kostki, wałki łapy i uchwyty
głowica sobie leży i czeka ąz zakończysz pracę. Ale ja jako amator mogę nie mieć racji.

To samo co każdy inny detal w 4 szczękowym, wystarczy dobrać odpowiednie obroty. Na frezarce i szlifierce to możesz tak robić jak masz na czym ją postawić.
ARGUS pisze:Kolega "bear" planował głowice "od wszystkiego" więc na pewno zna się lepiej.

Nie czepiaj się słówek bo jak widać nie masz pojęcia o tej robocie a usilnie próbujesz coś tutaj udowodnić i robisz wycieczki personalne w moją stronę. Skoro twierdzisz że takie fikuśne głowice robi się lepiej na szlifierce to powodzenia w robocie.
Ja za to wiem że większość takich głowic dobrze się robi w tokarce, wiem że nie ma maszyny idealnej i nie wszystkie głowice zrobimy na jednej maszynie.


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

Re: Szlifierka do głowic USG 300A opinie

#15

Post napisał: ARGUS » 14 sie 2020, 21:59

Odpowiem Ci chociaż nie powinienem .
Autor tematu napisał że chce planować głowice od motocykli a Ty wyjeżdżasz z głowicami od traktorów i ciężarówek.
Nie napisałeś jaką masz tokarkę na której te głowice planujesz.
Podnosisz jako minus że trzeba na stole frezerskim zastosować jakieś nie typowe uchwyty, a w następnym poście piszesz że do tokarki trzeba zrobić przyrząd do mocowania.
Piszesz że wiesz , ale nie napisałeś że robiłeś, piszesz żeplanowałeś głowicę od wszystkiego i uważasz że to słówka których się czepiam.
Z braku argumentów wymyślasz sobie jakieś wycieczki personalne pod Twoim adresem gdzie nic takiego nie miało miejsca.
Ty mnie obrażasz pisząc że
bear pisze: jak widać nie masz pojęcia o tej robocie

Proponując jednocześnie żeby głowice od motocykla łapać za żeberka. Piszesz głupoty i czujesz się urażony że ktoś ma inne zdanie.
bear pisze:Ja za to wiem że większość takich głowic dobrze się robi w tokarce

Jasne Ty wiesz ale to że Twoja pisanina jest nie na temat to już nie wiesz.
Tytułowa szlifierka czy według Ciebie frezarka "zrobi" wszystkie głowice motocyklowe ( zabytkowe) jakie miałem możliwość robić albo oglądać. I nie trzeba dorabiać albo kupować wydłużonych szczęk żeby po fajansiarsku złapać za żeberka ryzykując że się ukruszą.
Myśl o tym co piszesz, gówno wiesz o czym mam pojęcie ale mnie oceniasz.
ARGUS pisze:bear pisze:
Planowałem głowicę od wszystkiego i w tokarce i na frezarce i na szlifierce

Więc mając takie doświadczenie nie powinieneś pisać takich pierdół w dodatku nie na temat
Pozdrawiam i z mojej strony ostatni wpis w tej dyskusji


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Szlifierka do głowic USG 300A opinie

#16

Post napisał: pukury » 14 sie 2020, 23:52

Hej.
Całe szczęście że zdalnie nie można dać po gębie :mrgreen:
Bo jak widać tak by to się mogło skończyć :shock:
Od motocykli tylko na tokarce robiłem
Z samochodowymi mógł by być problem - że tak powiem.
Do planszy 400mm miałem dotoczoną kryzę - z wieloma otworami z gwintem.
Oczywiście otwory były w odpowiednich miejscach - jakich miejscach ?
Oprócz tego tam gdzie łapałem w szczęki miałem w kryzie śruby M10 - w jakim celu ?
Chwila moment i głowica była ustawiona.
W końcu brać trzeba tyci - tyci .
Tak więc - spokojnie Kol. - nie ma co się napinać.
pzd.
Mane Tekel Fares


Autor tematu
WilQW
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 5
Rejestracja: 16 mar 2020, 13:25

Re: Szlifierka do głowic USG 300A opinie

#17

Post napisał: WilQW » 15 sie 2020, 14:03

Witam dzięki za odpowiedzi. Ale temat trochę odbiegł od tego o co mi chodziło. Czyli o ten model szlifierki. Chodzi mi bardziej o informacje na jej temat. Gdzieś znalazłem że można na niej szlifować głowice kamieniem (głowice żeliwne) i na zasadzie wirującego ostrza (głowice aluminiowe). I tutaj pytanie czy to prawda ? Druga sprawa czy jest możliwość regulacji średnicy zabierania owego wirującego noża (nie wiem jak to nazwać konkretnie). Niektóre głowice motocyklowe nie są idealnie płaskie jak w samochodach tylko posiadają nadlewy ze strony dolotu lub wydechu i wtedy całości nie można zebrać. Pytam konkretnie o tą szlifierkę bo zastanawiam się czy "wrzucając" karter/dekiel silnika który wiadomo z czasem jest nie równy splanować go. Sposób mocowania głowcy czy karteru nie wydaje mi się problemem z uwagi na to że tu już trzeba uruchomić wyobraźnię w sposobie mocowania i coś zawsze z tego będzie.
pzdr


mheli
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 211
Rejestracja: 09 gru 2006, 01:12
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Szlifierka do głowic USG 300A opinie

#18

Post napisał: mheli » 15 sie 2020, 15:53

Tak jak pisałem wcześniej da się szlifować jakkolwiek większość firm u których widziałem to urządzenie używają jej jako frezarki do planowania alu głowic, a żeliwne jadą na magnesówkach. Kolega nazywa ja śmieciarka bo jak nie ma dorobionych osłon to pół warsztatu jest do sprzątania po jednej głowicy.
Jeśli chodzi o średnicę pracy to nożyk mocujesz w glowicy do gniazda i nie wiem czy jest możliwość zamocowania po mniejszej średnicy.

Awatar użytkownika

maszynista1
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 386
Rejestracja: 20 sie 2018, 20:31
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Szlifierka do głowic USG 300A opinie

#19

Post napisał: maszynista1 » 15 sie 2020, 19:31

Kolego pomyśl na zakupem frezarki, miałbyś duże pole manewru, na frezarkę można założyć np. stół uchylny, wytaczać otwory pod łożyska i robić inne cuda.
WilQW pisze:Druga sprawa czy jest możliwość regulacji średnicy zabierania owego wirującego noża (nie wiem jak to nazwać konkretnie).

To się nazywa fly cutter, jest to głowica z jednym ostrzem diamentowym jeśli do obróbki aluminium, jak potrzeba zabielić głowicę żeliwną to zakładasz noż z węglika spiekanego.


Autor tematu
WilQW
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 5
Rejestracja: 16 mar 2020, 13:25

Re: Szlifierka do głowic USG 300A opinie

#20

Post napisał: WilQW » 01 sty 2021, 11:55

Witam odgrzewam jeszcze temat pod innym kątem. Dlaczego większość warsztatów używa najczęściej uniwersalnych szlifierek do płaszczyzn niż tego typu co usg300a ? Ma jakieś wady jest za wolna mało dokładna ?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”