Zderzak wielopunktowy na bogato

grawer pisze: ↑

10 maja 2020, 15:21

Operator CNC jest tylko "maszyną" do maszyny. Nie stworzy NIC jeśli nie wpisze programu do maszyny, i maszyna zrobi to za niego.

Mało przeglądam ten dział i gdzieś mi ten temat uciekł. Odniosę się jednak do tego co zacytowałem. Na luzie bez spiny wyłącznie dla wyjaśnienia problemu.

Nie wiem czy zauważyłeś ale mamy XXI wiek. Wszystko się zmienia. To co kiedyś było fajne i wartościowe, dzisiaj staje się historią. Dlatego należy zadać sobie pytanie. Czy manualne maszyny mają przyszłość czy może jednak maszyny cyfrowe już manualne niemal w 100% wyparły ?. Ja z tego co widzę i obserwuję jednak świat podąża w stronę sterowania cyfrowego. Dlatego pisanie że ten od klawiatury to nieuk bo nic nie tworzy, a ten od korbek to dopiero fachura nie jest prawdą. I co ten fachura zrobi jak mu Tira przygotówek przywiozą ?. Usiądzie i zapłacze. Zajedzie się tymi korbami na śmierć, kiedy ten ze sterowaniem cyfrowym dawno zapomni o robocie i będzie odpoczywał na Majorce czy gdzie indziej. To są dwa różne światy, ale nie można pisać, że jedno jest bebe a drugie cacy. Kręciłem korbami wiele lat. Teraz robię to sporadycznie, i coraz więcej je z życia eliminuję, bo nie są ani dokładniejsze, ani szybsze, ani lepsze pod żadnym względem. Natomiast takie robótki jak tu pokazałeś narysowałem w Camie w ciągu 1 minuty. Maszyna to wykona w ciągu kilku następnych minut i idę odpoczywać. Tobie ile to zajęło czasu aby zrobić zderzak i ten wałeczek ze zderzakiem przetoczyć ?. Korby to przeżytek i kto przy korbach został, nie idzie do przodu, a więc się cofa i wypada w/g prawa rynku.

I na koniec wyjaśnię jeszcze, że nie mam nic kompletnie do pracy manualnej, maszyn manualnych i ludzi co na nich pracują. Są tak samo wartościowi jak i Ci od CNC. Tym bardziej jeśli ktoś to lubi, to jest świetna zabawa. Nie mam nic do dorabiania całego oprzyrządowania, bo też go masę narobiłem w życiu. Ale nie można jednocześnie napisać, że korby to coś niesamowitego i ten umysł korbiarza, a CNC to jakieś prostaki bez umysłu obsługują.

Na koniec masz taką robótkę jak wyżej w minutę zrobioną bez przyrządów i poświęcenia masy czasu na to. Możesz prześledzić jak to potrafisz czytać i rozumiesz, że jest to to samo co korby tylko obsłużone prądem a nie rękami i potem XXX razy szybciej lepiej i dokładniej.

grawer pisze:Ja pracuję jako tokarz od 1965 roku. I widziałem nie takie cuda.

I widać że robisz dość starannie swoje roboty co trzeba pochwalić. Ale,dlaczego nie zrobiłeś tego zderzaka tak jak mają tokarki czyli z regulacją gwintem długości tych bolczyków? Miałbys dosć uniwersalny zderzak a tak jest on dedykowany jak dobrze rozumiem dla długości zmieniających się co 2 mm.

Dla długości zmieniających się co 1mm Od 0-30mm.
Mam też zderzak regulowany ze śrubą o skoku śruby 1mm. Używane zamiennie w razie takiej potrzeby.

Skoro jest drugi zderzak na śrubach to jest ok i nie mam więcej pytań.