skrobanie
Re: skrobanie
Pół milimetra skrobania, to z pół roku codziennej pracy zajmie.
Co do technologii, bez niczego, nic nie podpowiem, bo nie wiem.
Co do technologii, bez niczego, nic nie podpowiem, bo nie wiem.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2947
- Rejestracja: 01 kwie 2009, 23:02
- Lokalizacja: Małopolska
Re: skrobanie
Ludzie amatorsko szlifują robiąc wózek na prowadnicach przykręconych po bokach łoża.
Co do braku płyt jest metoda wyprowadzana na 3 powierzchniach.
Czyli oprócz wyszlifowanego łoża będziesz potrzebował 2 wyszlifowane grube blachy/szyny zależy od wielkości łoża.
Ogólnie pomysł dla hobbysty z zapasem czasu i gotówki.
Co do braku płyt jest metoda wyprowadzana na 3 powierzchniach.
Czyli oprócz wyszlifowanego łoża będziesz potrzebował 2 wyszlifowane grube blachy/szyny zależy od wielkości łoża.
Ogólnie pomysł dla hobbysty z zapasem czasu i gotówki.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: skrobanie
Grawitacja kolego, Przy tak dużych odchyłkach mało lepka ciecz powinna zgromadzić się w wyrobionych powierzchniach.
Teoretycznie musisz umieścić łoże idealnie płasko. Ale na moją logikę, jeśli zrobisz płaską powierzchnię to już sobie do niej doskrobiesz pryzmy. Gorzej żeby te pryzmy szły prosto, ponieważ pewnie też wyrobione.
Przy 0,5mm to można papierem ściernym zrobić obróbkę zgrubną. Zauważ też że sam możesz zrobić sobie płyty traserskie. Pewnie nawet nakładając w początkowej fazie pastę polerską/ścierniwo i jakiś silnik do szorowania jedną o drugą aż staną się względnie płaskie.
Teoretycznie musisz umieścić łoże idealnie płasko. Ale na moją logikę, jeśli zrobisz płaską powierzchnię to już sobie do niej doskrobiesz pryzmy. Gorzej żeby te pryzmy szły prosto, ponieważ pewnie też wyrobione.
Przy 0,5mm to można papierem ściernym zrobić obróbkę zgrubną. Zauważ też że sam możesz zrobić sobie płyty traserskie. Pewnie nawet nakładając w początkowej fazie pastę polerską/ścierniwo i jakiś silnik do szorowania jedną o drugą aż staną się względnie płaskie.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: skrobanie
Minimum do wypowiadania się to dobra znajomość "Poradnika ślusarza narzędziowego wzorcarza", a nie "wydaje mi się".

zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
Re: skrobanie
Strike, cenię, cie tylko za chęć niesienia pomocy. Daruj sobie rady na tematy, o których nie masz pojęcia, a nawet danej obróbki nie widziałeś bezpośrednio. Uwierz, że inni też maja internet i potrafią znaleźć filmiki.
Panowie wszystko prawda to co piszecie, ale wyskrobanie płyty kontrolnej, metoda trzech płyt, z przefrezowanej płyty, w dodatku stalowej, to jak proponowanie ostrzyżenia hektarowej łąki (Strike to jest 100x100m)przy pomocy nożyczek.Lepiej na budowie popracować i kupić gotową, będzie szybciej i mniej męcząco.
Dotarcie takiej płyty, analogiczną metodą, to wyrwanie trawy z tej łąki po jednym źdźble. Owszem dociera się płyty, ale żeby poprawić płaskość z np 0,01,na 0,002.Jak to jest pracochlone zajęcie, to wiedzą tylko ci co docierali.
Kiedyś regenerowałem pierścień docierający na docierarce, przy pomocy płyty traserskiej.Pierścień miał fi. 500 szerokość 120.Niepłaskość wynosiła 0,01. Doprowadzenie do płakości poniżej 4um (wymóg minimalny) zajęło dniówkę. Pierścień miał obroty, bo to docierarka mechaniczna. Wiecie co proponujecie? W czasie przeznaczonym na wykonanie płyty kontrolnej kolega wyskrobie całą tokarkę.
Ja skrobię średni co 2 tygodnie, ale są to małe powierzchnie. 15X200 do 30 x300. To są kliny do suportów.Doskrobanie takiego klina (płaskość, zbieżność) zajmuje ok 4 godz. Zeskrobuję ok 0.05.Mam w tym 7 lat praktyki, więc dość dużą wprawę, skrobaki z płytką z węglika i diamentowkę na podorędziu do ostrzenia, płyta granitowa kontrolna i tusz.
Bear masz chociaż poziomicę maszynową o dokładności. Min 0.05/m?
Przy takim zużyciu wypadałoby, to zgrubnie przefrezować jakś frezarka ręczną z przyrządem bazującym na pryźmie konika, aby zostało z 0.1-0,2 naddatku na skrobanie.
Jakie długie to łoże? Konik z dzieloną podstawą?
Panowie wszystko prawda to co piszecie, ale wyskrobanie płyty kontrolnej, metoda trzech płyt, z przefrezowanej płyty, w dodatku stalowej, to jak proponowanie ostrzyżenia hektarowej łąki (Strike to jest 100x100m)przy pomocy nożyczek.Lepiej na budowie popracować i kupić gotową, będzie szybciej i mniej męcząco.
Dotarcie takiej płyty, analogiczną metodą, to wyrwanie trawy z tej łąki po jednym źdźble. Owszem dociera się płyty, ale żeby poprawić płaskość z np 0,01,na 0,002.Jak to jest pracochlone zajęcie, to wiedzą tylko ci co docierali.
Kiedyś regenerowałem pierścień docierający na docierarce, przy pomocy płyty traserskiej.Pierścień miał fi. 500 szerokość 120.Niepłaskość wynosiła 0,01. Doprowadzenie do płakości poniżej 4um (wymóg minimalny) zajęło dniówkę. Pierścień miał obroty, bo to docierarka mechaniczna. Wiecie co proponujecie? W czasie przeznaczonym na wykonanie płyty kontrolnej kolega wyskrobie całą tokarkę.
Ja skrobię średni co 2 tygodnie, ale są to małe powierzchnie. 15X200 do 30 x300. To są kliny do suportów.Doskrobanie takiego klina (płaskość, zbieżność) zajmuje ok 4 godz. Zeskrobuję ok 0.05.Mam w tym 7 lat praktyki, więc dość dużą wprawę, skrobaki z płytką z węglika i diamentowkę na podorędziu do ostrzenia, płyta granitowa kontrolna i tusz.
Bear masz chociaż poziomicę maszynową o dokładności. Min 0.05/m?
Przy takim zużyciu wypadałoby, to zgrubnie przefrezować jakś frezarka ręczną z przyrządem bazującym na pryźmie konika, aby zostało z 0.1-0,2 naddatku na skrobanie.
Jakie długie to łoże? Konik z dzieloną podstawą?
Ostatnio zmieniony 08 cze 2020, 14:24 przez orion32, łącznie zmieniany 1 raz.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: skrobanie
Tylko my tu nie mówimy o płaskości rzędu 0,002mm. Zainteresowany ma 0,5mm wyrobienia na łożu. Jak poprawi amatorsko na 0,1mm to będzie miał uśmiech od ucha do ucha...
No i pasowałoby wspomnieć o żywicach naprawczych. To może być najszybszy sposób.
No i pasowałoby wspomnieć o żywicach naprawczych. To może być najszybszy sposób.
Re: skrobanie
Strike, to nie ma znaczenia, jaką dokładnosć chce ktoś osiagnąć.Twoja metoda jest pracochłonne jak skubanie łąki. Nie znasz się na tym wiec odpuść.Nie musisz się na wszystkim znać.Żywica nie w tym przypadku.Sanie suportu owszem, ale nie łoże. Nie będę tłumaczył dlaczego.
Kolego Bear, czy ty znasz Zbyszka P., bo niedawno pytał mnie o metodę takiej naprawy, i też określał zużycie na 0.5 mm?
Kolego Bear, czy ty znasz Zbyszka P., bo niedawno pytał mnie o metodę takiej naprawy, i też określał zużycie na 0.5 mm?
Ostatnio zmieniony 08 cze 2020, 14:37 przez orion32, łącznie zmieniany 1 raz.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: skrobanie
Amator nie wyskrobie poprawnie łoża o tej długości, tak aby wyprowadzić jego geometrię.
Tak żeby go jeszcze bardziej nie zepsuć i nie nabawić się dodatkowo zapalenia stawu nadgarstka.
Skrobiemy dla poprawienia płaskości a nie jak trzeba całe łoże obniżyć bo mamy dziurę w jednym miejscu.
To trzeba oddać do szlifu.
Nazbierać kasy i dać do szlifu.
Ja sobie nie wyobrażam tego skrobania. Jeszcze dodatkowo na pryzmach. No jeszcze płaskie powierzchnie.
Przecież człowiekowi odpadną ręce i straci zapał do całego tego swojego hobby.
Nic nie oszczędzi a jeszcze straci mnóstwo czasu jaki mógłby sobie już toczyć swoje duperele i inne projekty.
Dodatkowo ponachyla te powierzchnie do siebie w niekontrolowany sposób jak nic.
Zanim kupi płyty , przymiary, skrobaki ( biaxa
) farbę straci tyle kasy co za szlif
Tak żeby go jeszcze bardziej nie zepsuć i nie nabawić się dodatkowo zapalenia stawu nadgarstka.
Skrobiemy dla poprawienia płaskości a nie jak trzeba całe łoże obniżyć bo mamy dziurę w jednym miejscu.
To trzeba oddać do szlifu.
Nazbierać kasy i dać do szlifu.
Ja sobie nie wyobrażam tego skrobania. Jeszcze dodatkowo na pryzmach. No jeszcze płaskie powierzchnie.
Przecież człowiekowi odpadną ręce i straci zapał do całego tego swojego hobby.
Nic nie oszczędzi a jeszcze straci mnóstwo czasu jaki mógłby sobie już toczyć swoje duperele i inne projekty.
Dodatkowo ponachyla te powierzchnie do siebie w niekontrolowany sposób jak nic.
Zanim kupi płyty , przymiary, skrobaki ( biaxa

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: skrobanie
No domyślam się że na łożu problemem będzie regeneracja pryzmy. Jednak mając płaskie łoże można próbować odwzorować pryzmę.
Ja bym jeszcze jeden pomysł podsunął. Galwanizację... możesz pokleić zbiorniczki na wyrobionych obszarach, podłączyć prąd i uzyskać galwanizację miedzią czy innym metalem. Robiłem tak z cynkowaniem. Ale wszystko zależy od użytego związku chemicznego. Potem można przeszlifować papierem i suportem ten odcinek z naddatkiem.
Ja bym jeszcze jeden pomysł podsunął. Galwanizację... możesz pokleić zbiorniczki na wyrobionych obszarach, podłączyć prąd i uzyskać galwanizację miedzią czy innym metalem. Robiłem tak z cynkowaniem. Ale wszystko zależy od użytego związku chemicznego. Potem można przeszlifować papierem i suportem ten odcinek z naddatkiem.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: skrobanie
Chcesz "nagalwanizować" PÓŁ milimetra ?
Jeszcze tak żeby się trzymało ?
A.
Jeszcze by musiało być cienko na bokach i grubo na środku ?
No twarde i śliskie i żeby się nie ścierało inaczej niż reszta podczas używania.
No to jest wyzwanie.
"... To już powiedź : ta autostrada to ile pasów ma mieć ? ... "
Jeszcze tak żeby się trzymało ?
A.
Jeszcze by musiało być cienko na bokach i grubo na środku ?
No twarde i śliskie i żeby się nie ścierało inaczej niż reszta podczas używania.
No to jest wyzwanie.

"... To już powiedź : ta autostrada to ile pasów ma mieć ? ... "
