#152
Post
napisał: morgal » 02 maja 2020, 22:16
Powiem tak dzisiejszy dzień to dosłownie był szczyt szczytów głupoty ludzkiej !
Auta jak na taśmociagu jedeo za drugim godzinami przed oknem, jeszcze czegoś takiego nie przeżyłem .
Naprzeciwko ogrodniczy ludzie parkowali nawet i 100m dalej bo miejsca nie było.
Policja jeździła do jednego ogrodniczego do drugiego , a tam całe rodziny bez maseczek w szale zakupowym drzewek, mało z rąk sobie nie wyrywali.
Na mieście podobnie, pełno ludzi bez maseczek w grupach kilkuosobowych, o miejskim rynku nie wspomnę.
Wszędzie grilowania w ogrodach i imprezki w najlepsze.
Do sklepiku o powierzchni kilku m2 ludzie pchali się do środka na ścisk, malo mi kobity nie stratowali.
Nie wytrzymałem wysiadłem z auta wpadłem do środka 🤨 to może za dużo powiedziane, nie było miejsca jak nogę tam nawet wcisnąć.
Wyciągnąłem kobite że środka i dałem słownie upust nerwą , oberwało się i sprzedawcy jak całej reszcie.
Jeszcze chwila i by mnie chyba tam zlinczowali, paranoja jakaś ludzie nie widzą co robią, czy jak ?