zadawanie kroków mikrokontroler
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7738
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: zadawanie kroków mikrokontroler
Hej.
Jest też projekt prostszy - https://www.chipmaker.ru/files/file/9787/
Kol. z forum ( Zacharius ) zrobił i stosuje - poszukaj .
pzd.
Jest też projekt prostszy - https://www.chipmaker.ru/files/file/9787/
Kol. z forum ( Zacharius ) zrobił i stosuje - poszukaj .
pzd.
Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: zadawanie kroków mikrokontroler
Potwierdzam na forum chpmakera i udzielają się w tym wątku https://www.chipmaker.ru/topic/97701/ jeszcze ze dwie osoby z polski poza Zacharius'em który będzie zmieniał swoją gitarę na najnowszy modelpukury pisze: ↑27 kwie 2020, 11:08Hej.
Jest też projekt prostszy - https://www.chipmaker.ru/files/file/9787/
Kol. z forum ( Zacharius ) zrobił i stosuje - poszukaj .
pzd.

Tutaj opis do budowy płytki z wyprowadzeniami https://www.chipmaker.ru/topic/118083/? ... t-1930007 (w spisie części jest jeden błąd)
Ogólnie znajdziesz tam nawet projekty indywidualnych płytek do zamówienia pod ten projekt.
Ten sterownik pozwala na wykonanie gwintów metrycznych i calowych wewnętrznych i zewnętrznych, stożków, kuli i ma funkcję podzielnicy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 9351
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: zadawanie kroków mikrokontroler
No widzę że zrobił się tu zlot "specjalistów" od mikrokontrolerów i CNC ...
Tylko jeśli takimi specjalistami jesteście, to dlaczego takie bzdury wypisujecie ?
Gwintować da się na samym indeksie, czyli jednym impulsie na obrót wrzeciona.
Sprzętowo da się to zrobić kawałkiem blachy i najtańszym czujnikiem indukcyjnym.
Problem leży zupełnie gdzieś indziej, czyli w tandetnych bibliotekach Arduino w rodzaju accelstepper, których nie da się zmusić do poprawnej pracy w tym zastosowaniu, no chyba że w bardzo wąskim zakresie parametrów.
Biorąc pod uwagę powyższe, właściwym rozwiązaniem będzie jednak komputer PC za 100 PLN i Linuxcnc, nawet jeśli miałby obsługiwać tylko jedną oś.
Tylko jeśli takimi specjalistami jesteście, to dlaczego takie bzdury wypisujecie ?
Gwintować da się na samym indeksie, czyli jednym impulsie na obrót wrzeciona.
Sprzętowo da się to zrobić kawałkiem blachy i najtańszym czujnikiem indukcyjnym.
Problem leży zupełnie gdzieś indziej, czyli w tandetnych bibliotekach Arduino w rodzaju accelstepper, których nie da się zmusić do poprawnej pracy w tym zastosowaniu, no chyba że w bardzo wąskim zakresie parametrów.
Biorąc pod uwagę powyższe, właściwym rozwiązaniem będzie jednak komputer PC za 100 PLN i Linuxcnc, nawet jeśli miałby obsługiwać tylko jedną oś.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: zadawanie kroków mikrokontroler
To już było
Ale jestem zdania, że lepiej zrobić od razu całość. Problemem będzie bowiem wycofanie noża na koniec gwintu. Robić to ręcznie? Bez sensu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 9351
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: zadawanie kroków mikrokontroler
Sens jest, bo małym nakładem środków dostaje się mechaniczny posuw, co daje nieporównywalną jakość powierzchni i możliwość nacięcia gwintu, choć z tym ograniczeniem że tylko na walcu i nóż na końcu będzie rżnął rowek.
Natomiast przerobienie maszyny na pełne CNC to może być już koszt nieporównywalny, bo na przykład będzie trzeba wymienić śruby.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2437
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: zadawanie kroków mikrokontroler
tuxcnc pisze:PC za 100 PLN
No i do tego jeszcze monitorek, klawiaturka, trochę miejsca itd. Stawianie komputera tylko do elektrogitary to trochę przesada. Raczej na 100PLN się nie skończy.
tuxcnc pisze:"specjalistów" od mikrokontrolerów
tuxcnc pisze:Problem leży zupełnie gdzieś indziej, czyli w tandetnych bibliotekach Arduino w rodzaju accelstepper
Trochę mi się tutaj gryzie. Skoro Kolega jest specjalistą od mikrokontrolerów (co sugeruje pewne szyderstwo w pierwszym cytacie), to dlaczego problemem ma być accelstepper? Program do elektrogitary i gwintowania będzie stosunkowo prosty, nie trzeba w ogóle accelsteppera używać. W takim zastosowaniu można swobodnie olać
przyspieszenia, co znacznie uprości zadanie.
Efekt będzie taki sam jak korzystając z automatycznego posuwu za pomocą śruby pociągowej przecieżtuxcnc pisze:nieporównywalną jakość powierzchni
Dodane 1 minuta 8 sekundy:
tuxcnc pisze:bo na przykład będzie trzeba wymienić śruby.
W tokarce niekoniecznie, programowe kasowanie luzów daje dużo lepsze efekty niż w przypadku frezarki. Mamy tylko dwie osie, z czego jedna z nich przeważnie skrawa tylko w jednym kierunku.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 9351
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: zadawanie kroków mikrokontroler
Zasadniczo to problemem nie jest accelstepper jako taki, problemem jest samo ArduinoIDE.
Inaczej mówiąc da się przedmiotowy program napisać na Atmegę 328, ale nie da się tego zrobić w ArduinoIDE.
Można by użyć innego kompilatora, ale wtedy jest pytanie po co używać Atmegę, skoro STM32 kosztuje podobnie ?
Gdyby autor tematu wiedział powyższe, toby się nie pytał, a jeżeli nie wie, to sobie z napisaniem programu nie poradzi.
Zadanie jest w istocie trywialne, na jednym przerwaniu liczy się czas pomiędzy indeksami wrzeciona, a na drugim przerwaniu czas pomiędzy impulsami step. Resztę można już liczyć w pętli głównej programu.
Ja takiego programu pisać nie będę, bo mi nie jest potrzebny.
Pisałem natomiast program do sterowania obrotnicą spawalniczą, co jest w istocie dość podobnym zadaniem, bo też trzeba się poruszyć o określoną ilość kroków z określoną prędkością. Ograniczenia Atmegi powodują, ze program działa świetnie, ale tylko w określonym przedziale prędkości. Będę go z tego powodu przepisywał na STM32, ale to nie jest mój priorytet i może zrobię to za rok albo pięć. Tak czy inaczej problemu doświadczyłem osobiście i wiem o czym piszę. Ze standardowymi bibliotekami i funkcjami Arduino silniki pierdzą zamiast śmigać.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: zadawanie kroków mikrokontroler
Nie musi w linku jest do pobrania gotowy program tylko należy go skonfigurować pod swoją maszynę i przygotować płytkę z odpowiednimi złączami
Pamiętaj, że różnice w zestawieniu podzespołów będą niewielkie będzie to wyglądało mniej wiecej tak - przyjmując, że śruby zostają te co były w tokarce.
opcja 1 sterowanie z kompa.
Komputer
monitor
klawiatura
płyta główna sterowania cnc (do wyboru zależy od wersji)
opcja 2 sterowanie z linków
Arduino mega 2560
wyświetlacz standardowo 1602 (może być 2004)
płytka prototypowa (lub zamówiony gotowiec)
garść przycisków
kilka przełączników
kilka kondensatorów
trochę rezystorów
gniazda (złącza)
Pełna lista we wcześniejszym linku
niezależnie od powyższych opcji
dwa silniki krokowe
dwa sterowniki silników
Zasilacz
enkoder (w zależności od opcji sterowanie z arduino wymaga minimum 1000 impulsów optymalnie 1800 lub więcej)
cen poszukaj sam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2437
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: zadawanie kroków mikrokontroler
tuxcnc pisze:Tak czy inaczej problemu doświadczyłem osobiście i wiem o czym piszę.
Też wiem, bo zrobiłem sterownik CNC do tokarki w pełni na arduino, łącznie z enkoderem, z którego sczytywane jest 800 impulsów na obrót wrzeciona i działa w pełnym zakresie obrotów nutoola. Można obejrzeć - sterownik oraz również napisany od zera program CAD/CAM do tego - program (tutaj też filmik z działania tokarki).
tuxcnc pisze:ArduinoIDE
tuxcnc pisze:Można by użyć innego kompilatora
Zrobiłem wyżej wymieniony program w VisualStudio z nakładką VisualMicro. Tak było mi wygodniej, ale korzystałem chyba z tego samego kompilatora, więc nie widzę przeszkód. Zresztą nawet jeśli, to przesiadanie się na stmy to dwa razy tyle pracy, co rzekoma zmiana kompilatora. Bo i kompilator trzeba zmienić i wejść w znacznie słabiej dla amatora opisane środowisko mikrokontrolerów 32bit. I pożegnać się z jakże wspaniałym C++.
Robiłem też dla Kolegów z forum drobne urządzonka - do sterowania podzielnicą i jeszcze inny też coś z pwmem i silnikami krokowymi.
Jeśli już komputer i linuxcnc to uważam, że od razu dwa silniki, zapiąć to na śruby trapezowe jakie są i jedyne koszty, jakie trzeba ponieść dodatkowe w stosunku do elektrogitary to dodatkowy silnik z zasilaczem, a w efekcie jest CNC. W takiej sytuacji nie ma się co zastanawiać. Ogólnie też bym to rozwiązanie proponował, bo skoro pytający nie ma doświadczenia to się rzeczywiście namęczy być może niepotrzebnie z robieniem tego na arduino (zwłaszcza jeśli ma być też gwint, sam posuw to nic), to lepiej ten czas spożytkować na zapoznanie się z linuxcnc.