Gotujemy smacznie i prosto
smacznego
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gotujemy smacznie i prosto
Czy ja gdzieś napisałem rodowód tego kurczaka? Twój może żreć kawior z jesiotra, jak Cie stać.
Natomiast przechodząc do meritum, jakoby mrożone było złe. Masz na to jakieś potwierdzenie czy wyczytałeś to na pudelku powielone po raz 10 z innego portalu. Przez copywritera pierdołę, co dostaje za tekst 30zł ponieważ "nie ma zdolności do matematyki" a do łopaty nie pójdzie.
Potem idziesz do sklepu i kupujesz świeże warzywa i owoce, które dostały więcej chemii niż te mrożone. Zawiezione przez rolnika do pobliskiej przetwórni, jebnięte na beton lub inne miejsce składowania. Zabrane koparką, umyte, czasami ręcznie krojone i poddane mrożeniu w wysokiej temperaturze.
Wyżywaj się gdzie indziej...
Natomiast przechodząc do meritum, jakoby mrożone było złe. Masz na to jakieś potwierdzenie czy wyczytałeś to na pudelku powielone po raz 10 z innego portalu. Przez copywritera pierdołę, co dostaje za tekst 30zł ponieważ "nie ma zdolności do matematyki" a do łopaty nie pójdzie.
Potem idziesz do sklepu i kupujesz świeże warzywa i owoce, które dostały więcej chemii niż te mrożone. Zawiezione przez rolnika do pobliskiej przetwórni, jebnięte na beton lub inne miejsce składowania. Zabrane koparką, umyte, czasami ręcznie krojone i poddane mrożeniu w wysokiej temperaturze.
Wyżywaj się gdzie indziej...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Gotujemy smacznie i prosto
Ja nie jem kurczaków. Jeśli potrzebne mi antybiotyki, a staram się ich unikać, to kupuję w aptece, a nie w mięsie z kurczaka. Poza tym chyba wolę żywność bez hormonów.
Kupuję w sklepach ze zwróceniem uwagi na kraj pochodzenia. Nie kupuję niczego np. z Holandii. Czemu? Bo po pierwsze taniej, a po drugie w procesie mrożenia, nawet tego szybkiego mrożenia, kryształki wody, które się tworzą, wpływają na strukturę produktu i na smak. I mnie to mrożone smakuje inaczej. Poza tym warzywa na patelnię? Chodzi o pozbycie się witamin, rozkładających się pod wpływem temperatury? Nie lepiej surówka, z rzodkiewką, czy czarną rzepą (i innymi warzywami, naturalnie polana jogurtem)? Samo zdrowie i sam smak.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gotujemy smacznie i prosto
Czyli typowy internetowy mądraliński, który naczytał się głupot.
Pogadaj sobie z kimś kto pracuje na fermie kurczaków i nie pieprz głupot. Gdyby w sprzedawanych kurczakach były hormony to ludzie je jedzący ważyliby po 100-150kg, nie będąc obrośnięci tłuszczem.
Pogadaj sobie z kimś kto pracuje na fermie kurczaków i nie pieprz głupot. Gdyby w sprzedawanych kurczakach były hormony to ludzie je jedzący ważyliby po 100-150kg, nie będąc obrośnięci tłuszczem.
Taaaaaaaa, świeże pomidory po 10-15zł w zimie to taniej niż mrożone. Pieprzysz głupoty że aż oczy/uszy puchną. Chciałbym też zobaczyć jak żresz surowego brokuła i fasolkę szparagową, zagryzając je surowym ziemniakiem. Tylko musiałby zdążyć zanim zamkniesz się w WC na 2h.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Gotujemy smacznie i prosto
Celem chowu intensywnego jest ubój brojlerów w 39-42 dniu życia. Do tego czasu powinny one osiągnąć maksymalną masę (ok. 2,5 kg). Tutaj wyczytałem: https://www.rynek-rolny.pl/artykul/efek ... lerow.html To specjalistyczny portal.
Jeśli te pomidory przyleciały z Maroka, czy z Hiszpanii, to co się dziwisz? Poza tym, jeśli pracujesz, to powinno cię być stać na odpowiednie jedzenie. Nawiasem mówiąc, ile czasu ci potrzeba, żeby zjeść sałatkę z kilograma pomidorów? Poza tym, jeśli muszę oszczędzać, to chyba nie powinienem na jedzeniu?
I tym się właśnie różnimy, że ja nie wpadłbym na pomysł, żeby coś takiego wymyślić. Tak, oczywiście, że warzywa są gotowane na parze, żeby zachować smak.
Jeśli zwracam ci uwagę, że coś robisz źle, to właśnie dlatego, żeby ci pomóc odkryć smak. Jeśli już piszesz w wątku "smacznie i prosto", to pisz na temat, a nie "szybko, niezdrowo i byle jak".
W uzupełnieniu masz skład paszy dla twoich kurczaczków: https://a.allegroimg.com/s1440/065af2/0 ... 48b8f1ec11
Jeśli nie boisz się BHA, to przynajmniej stosowanie Salinomycyny, antybiotyku powinno cię zaciekawić.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
Re: Gotujemy smacznie i prosto
jasiu.. czego się czepiasz? napisz własny przepis, nikt nie zmusza ciebie żebyś to gotował. Co ciebie obchodzi kto co je?
Proponuję nowy zapis do konstytucji, regulaminu znaczy się:
Nie wpierd.lam się do cudzego gotowania i nie będę się o to czepiał następne 100 stron.
Proponuję nowy zapis do konstytucji, regulaminu znaczy się:
Nie wpierd.lam się do cudzego gotowania i nie będę się o to czepiał następne 100 stron.
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Gotujemy smacznie i prosto
Staram się uświadomić gościowi, że jeśli na czymś się nie zna, to niech się nie wypowiada.
Poza tym jest np. https://www.youtube.com/channel/UCovbVh ... zKCL_xzmmQ i całe tysiące podobnych stron.
No właśnie. Polecam i się nie wtrącam. Prosto, smacznie, zdrowo i zgodnie ze sztuką kulinarną.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
Re: Gotujemy smacznie i prosto
Temat smacznie i prosto niekoniecznie zdrowo
. Życie bez kurczaka? uuu nie życie dla mnie, z mięs już tylko drób jem i raczej tego nie zmienię. Śniadanie, lunch tylko i wyłącznie owoce, obiad najczęściej ryba ale i kurczak się znajdzie. Dziś grill, warzywa, ryba, kurczak (organic, cage free), mam nadzieję że go jakimś syfem nie szprycowali.
Smacznego.

Smacznego.
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Gotujemy smacznie i prosto
Tak wszystko tylko kupne? Swojego nie macie? 
Za płotem, po polu spacerują sobie dwie "dzikie" kury... ale jeszcze nie byłem zmuszony do polowania.
Z własnych prostych, smacznych i zdrowych dodatków do zjedzenia mam teraz:
* wiosenny szczypior, wieloletni rośnie w kępkach, do kanapek i do surówek dobry,
* zakopcowane pory, dla mnie najsmaczniejszy jako surówka,
* szparagi i na deser topinambur, który chrupię na surowo, chociaż trochę trudno się go obiera.
Pewnie już za miesiąc będą jagody kamczackie, potem truskawki o ile wody z nieba częściej spadnie więcej niż wczorajsze tyle co nic...

Za płotem, po polu spacerują sobie dwie "dzikie" kury... ale jeszcze nie byłem zmuszony do polowania.

Z własnych prostych, smacznych i zdrowych dodatków do zjedzenia mam teraz:
* wiosenny szczypior, wieloletni rośnie w kępkach, do kanapek i do surówek dobry,
* zakopcowane pory, dla mnie najsmaczniejszy jako surówka,
* szparagi i na deser topinambur, który chrupię na surowo, chociaż trochę trudno się go obiera.
Pewnie już za miesiąc będą jagody kamczackie, potem truskawki o ile wody z nieba częściej spadnie więcej niż wczorajsze tyle co nic...
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Gotujemy smacznie i prosto
I właśnie pitsa podał coś najcenniejszego. Choćby ta surówka z porów, pomagająca też na to, co w porach
Szczypiór też mam, w końcu może rosnąć na parapecie, obok doniczki z miętą (no bo gdzie się napić teraz mohito?) i obok wielkoch liści bazylii. No bo jak bez niej pizza wygląda?
Z mięs jem raczej wołowinę, z drobiu indyka. Poza tym jem dużo ryb. Oczywiście nie "łosoś norweski".
Staram się, mimo odległej daty urodzenia nie zrobić z siebie spaślaka. Jaka ta kondycja jest, taka jest, ale do tej pory nie sapię wchodząc po schodach. Może dlatego, że staram się jeść w miarę jak najmniej przemysłowej żywności. No to co, że drożej?
Chleb też pieczemy w domu.

Szczypiór też mam, w końcu może rosnąć na parapecie, obok doniczki z miętą (no bo gdzie się napić teraz mohito?) i obok wielkoch liści bazylii. No bo jak bez niej pizza wygląda?
Z mięs jem raczej wołowinę, z drobiu indyka. Poza tym jem dużo ryb. Oczywiście nie "łosoś norweski".
Staram się, mimo odległej daty urodzenia nie zrobić z siebie spaślaka. Jaka ta kondycja jest, taka jest, ale do tej pory nie sapię wchodząc po schodach. Może dlatego, że staram się jeść w miarę jak najmniej przemysłowej żywności. No to co, że drożej?
Chleb też pieczemy w domu.