Szlifierka pionowa do płaszczyzn ze stołem obrotowym

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Szlifierka pionowa do płaszczyzn ze stołem obrotowym

#11

Post napisał: jasiu... » 11 kwie 2020, 13:53

bear pisze:
10 kwie 2020, 21:29

Nie uda rady utoczyć takich tarcz na tokarce. Takie tarcze przeważnie są już nitowe czy dwustopowe więc przy próbie ewentualnego toczenia drżą niemiłosiernie. Przy konkretnym materiale ciężko jest to też sensownie ugryźć aby powierzchnia była zadowalająca.
Nie uda to się parasola wiesz gdzie otworzyć, choć Rosjanie i Chińczycy ponoć i nad tym pracują. Zatrudnij tokarza, daj mu odpowiednie narzędzia i zobaczysz efekt. Wszystko zależy od parametrów, sposobu zamocowania i narzędzia.

Trudnym przypadkiem jest np. toczenie rantu w feldze. I co robi tokarz, żeby nie drżało? Ano wpycha pomiędzy tarczę, do której przykręcił dopasowaną gumę, czasem to i szmata wystarczy, byle np. oklejona taśmą, żeby działała jak tłumik i przy obrotach jej nie wyciągło. Pomyśl, z tarczą się robi podobnie, jak masz w powietrzu, to drży.




Autor tematu
Eufra
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 4
Rejestracja: 09 gru 2010, 11:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlifierka pionowa do płaszczyzn ze stołem obrotowym

#12

Post napisał: Eufra » 13 kwie 2020, 15:37

Tarcze w 95% są klepane z tego samego żeliwa. Różnią się raczej konstrukcją wewnętrzną, zabezpieczeniem antykorozyjnym i tym jak producent chciał zaoszczędzić na masie. Poza tym nie ma różnic.

Na tokarce nie chce, bo do 370mm wejdzie mi na tokarkę, a powyżej nie mam jak, a i tak muszę się gimnastykować.

Na fortunce to będzie 100 lat roboty i okropny bałagan, w buzi metaliczny posmak :) Próbowałem.

No właśnie największy problem z precyzją. Na 400mm średnicy zejść z biciem poniżej 0,05mm jest ciężko, skoro większość tokarek w DTRkach ma takie na mniejszej średnicy. W szlifierce (mówię o wielkich kobyłach) można i o 0,001mm się szarpać.

Dzięki za link, wygląda nieźle.

Ofertę Głowna znam, cen jeszcze nie :)

Mam sąsiada z maszyną z uchwytem 500mm. Nic nie drży, ale po pierwsze maszyna stoi "pod chmurką" i jak nie ma pogody, to nie ma roboty, a po drugie: nie ma jak tego zrobić z jedno założenia. Zgrubnie można jechać, ale na żądane bicie nie ma szans.

Dzięki!

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”