spawanie kwasówki - fucha wycena

jak wycenić takie incydentalne wyskoki

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

spawanie kwasówki - fucha wycena

#1

Post napisał: piromarek » 13 mar 2020, 07:03

Cześć.

Raz po raz wpadają ludzie z jakimiś przygodnymi spawaniami.
Nie robię tego na co dzień i zawodowo.
Nie wiem jak to skalkulować.
Nie mam nawet po czym ocenić bo nie zlecam jak sam robię.

Jak wyceniać takie robótki ?
Za centymetr spawu ? Centymetr kwadratowy spoiny ?
Wiem , czasem jak idziesz do majstra to jest wycena uznaniowa.

Wiadomo, że jak sobie przyjmiesz np. 4 zł za 1 cm spawu , powiedzmy blacha 2mm i ktoś przyniesie rękaw do sczepiania bez szczelności to jak wyjdzie 4 cm, to za 20 zł nawet nikt do tego nie siądzie.

Jasne, że chodzi o to żeby nie policzyć za mało. Nie przeczę.

Za darmo robiłem do tej pory już praktycznie większość pomocy koleżeńsko sąsiadowo znajomkowych.

No ale sprzęt kosztuje, gaz leci, elektrody się upalają.
Wszyscy się cieszą tylko nie ja :-)

Podpowiedzcie coś.




andrzejk
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 158
Rejestracja: 18 sty 2009, 15:10
Lokalizacja: Łódź

Re: spawanie kwasówki - fucha wycena

#2

Post napisał: andrzejk » 13 mar 2020, 07:27

Wstępnie bym przyjął taką zasadę: za centymetr, jednak nie mniej niż...
Lub za centymetr plus ileś tam za przygotowania.


Duszczyk_K
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 523
Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
Lokalizacja: Warszawa Remb.

Re: spawanie kwasówki - fucha wycena

#3

Post napisał: Duszczyk_K » 13 mar 2020, 07:48

Dobre pytanie.... Może wycena godzinowa?


Autor tematu
piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: spawanie kwasówki - fucha wycena

#4

Post napisał: piromarek » 13 mar 2020, 08:14

No dobra ale ile ?
Jakieś ceny "kalibrujące" znacie ?
Coś ktoś zlecił i ma cenę za taką jednostkową robotę ?


bear
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1237
Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
Lokalizacja: Łódź

Re: spawanie kwasówki - fucha wycena

#5

Post napisał: bear » 13 mar 2020, 23:07

Według uznania przy małych robotach bo inaczej to na swoje nie wyjdziesz. Przy większych licz swoją roboczogodzinę + prąd, materiały i amortyzacja. Łatwo to policzysz bo wiesz ile czego idzie


Duszczyk_K
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 523
Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
Lokalizacja: Warszawa Remb.

Re: spawanie kwasówki - fucha wycena

#6

Post napisał: Duszczyk_K » 14 mar 2020, 11:44

No nie do końca, bo np na przykładzie migomatu butla gazu starcza mi na pół roku, a szpula drutu na rok (nawet nie wiem dokładnie na ile) W tym czasie pospawam naście małych robótek dla siebie i może parę "fuch". Więc ile tego drutu pójdzie na godzinną "fuchę"?


bear
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1237
Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
Lokalizacja: Łódź

Re: spawanie kwasówki - fucha wycena

#7

Post napisał: bear » 14 mar 2020, 18:52

Nikt tego nie wie bo zależy to od prądu, posuwu i tak dalej. Skoro idzie Ci rolka na rok to koszt tego drutu podczas tych fuch jest znikoma. Oczywiście jakaś jest i należy to policzyć. Zależy też co to za spawarka bo niektóre pokazują ilość drutu na minute .

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”