Linuxcnc w wersji oryginalnej nie obsługuje RTUSB, ja natomiast pobrałem źródła, dorobiłem pewien trik do linuxcnc i skompilowałem. Linuxcnc widzi moją przejściówkę jak port równoległy komputera i steruje sterownikiem portu równoległego, a ten już działa RT.
Co do enkoderów to obsługa sprzętowa nie stanowi problemów, jeden źle napisany program nie przesądza o tym że się nie da. Mam w pracy kolegę (o ile w pracy można mieć kolegów

) starszy Pan z ogromnym doświadczeniem który od pewnego czasu promuje stosowanie FPGA wszędzie gdzie się da, bo jak twierdzi mikrokontroler ma wadę - zawiesza się. Czy ktoś kiedyś widział zawieszony mikrokotroler? Chyba że na sznurku. Zawieszanie się nie jest cechą mikrokontrolera ale źle napisanego programu. Zawodowo od kilku lat buduję sterowniki servonapędów które radzą sobie z różnymi enkoderami, mikrokontroler nie jest tutaj żadną barierą. Oczywiście tam gdzie jest to niezbędne stosuję CPLD/FPGA.
Dla mnie stosunkową nowością jest sam LinuxCNC ponieważ stosuję go od niedawna, wcześniej pracowałem na machu. Więc jeśli chodzi o obsługę enkoderów to póki co niewiadomą dla mnie stanowi jak to ugryźć od strony LCNC (ale to dlatego że tego tematu jeszcze nie zgłębiałem - to jest temat czekający w kolejce).
Tomasz - tak, jest to blue pill.