Pomiar długości narzędzia przyrządem

Mam mały problem ze zrozumieniem metody pomiaru pokazanej na tym filmie:

https://youtu.be/uE-49w6JtTk?t=39

W 40 sekundzie operator ustawia oś Z na przyrządzie względem stołu. Pierwszy frez wykonuje obróbkę, potem w czasie 3:30 jest wymiana na drugi frez i znowu pomiar. Obróbka drugim frezem, a w czasie 5:50 wymiana i zerowanie trzeciego narzędzia.
Co w tych momentach robi operator w programie sterującym frezarką?
Jak to się ma do zwykłej metody ustawiania zera materiału?
Zawsze dotykałem góry materiału pierwszym narzędziem, a potem po wymianie kolejnego narzędzia znowu zero do tej górnej powierzchni. Znam metodę z automatycznym pomiarem długości narzędzia, mam taki czujnik z boku stołu i mierzę nim długości kolejnych frezów, a skrypt w Machu koryguje zero osi Z.
Mam podobny przyrząd zegarowy jak na filmie i chciałbym go też niekiedy użyć.
Chętnie poznam inne metody na wykorzystanie przyrządu.

Ja robię podobnie jak na filmie, tylko mierzę wszystkie narzędzia na początku.
Mam w jednej oprawce na stałe wrzorzec - zwykły trzpień.
Przy mierzeniu narzędzi zakładam go jako pierwszy we wrzeciono i na czujniku jak na filmiku zeruję pozycje względne.
Kolejne narzędzia są krótsze bądź dłuższe od tego trzpienia - mierzę je tym czujnikiem więc metodą porównawczą.
W tabeli magazynu narzędzi więc są wpisane warości odniesione do tego wzorca.
Mierząc "Z=0" detalu zakładam wzorzec, najeżdżam na "papier" do detalu i zeruję pozycje bezwględne (G54,G55 itd. wg potrzeby)