Obliczanie wydajności skrawania
Obliczanie wydajności skrawania
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 12 lis 2019, 09:19
Re: Obliczanie wydajności skrawania
Zależy jaki nóż zdarza się głębokość skrawania 2 mm przy posuwie 0,25 w innym 1,2 przy posuwie 0,2 są to obróbki osiowe. Przy promieniowej zgrubie głębokość 0,5 przy posuwie 0,15.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Obliczanie wydajności skrawania
W jakich jednostkach ten posuw? W mm/s? Czy na obrót? Jeśli tak, to jeszcze podaj obroty.
Nie jestem tokarzem, ale te elementarna matematyka.
Nie jestem tokarzem, ale te elementarna matematyka.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8198
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Obliczanie wydajności skrawania
Komuna i akord wraca do zakładów ?shaunmorgan777 pisze: ↑12 lis 2019, 09:35Witam
Muszę przygotować bazę danych opisującą wydajność skrawania. Mam uśrednić objętość z jaka nasza firma jest w stanie skrawać na sekundę. ...
Nie biorę pod uwagę , czy te obliczenia są ok ...... , czy też nie..... Otwieram model półfabrykatu, program wylicza mi objętość zamodelowanej bryły. Następnie robię to samo z modelem. Z różnicy tych wartości wychodzi mi ile materiału muszę zebrać w danej operacji. Następnie sczytuję czas obróbki z programu CAM. Objętość dzielę przez czas obróbki. Problem w tym, że wynik wychodzi mi w granicach 298,686 mm^3 na sekundę co jest nierealne. Poniżej przykład danych:
Objętość półfabrykatu: 816958,793 mm^3
Objętość modelu: 497662,748 mm^3
Różnica: 319296,045 mm^3
Czas obróbki: 17 min 49 sekund, co daje 1069 sekund
Różnica/czas= 319296,045 mm^3/1069s= 298,686 mm^3/s ....
..... i do czego mają służyć ?
...... masz świadomość , że jak przyjdzie lepszy programista , zastosuje lepsze narzędzia i strategię obróbki , to Wasze wyliczenia do kosza możesz wrzucić ?
.... , ewentualnie wyciągnąć z nich jakieś wnioski.
P.s.
Z reguły liczą czas wydajności maszyny ..... , operatora.
A tu takie pomysły .... , no nie wiem.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 226
- Rejestracja: 27 lut 2011, 15:48
- Lokalizacja: Tychy/Bieruń
Re: Obliczanie wydajności skrawania
No i co innego duża płaszczyzna dużą głowicą, a co innego parę otworów tolerowanych. W pierwszym przypadku dużo większa objętość zdjęta jest z detalu w czasie krótszym niż w drugim przypadku.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 721
- Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Obliczanie wydajności skrawania
Mam wrażenie że na ten pomysł wpadła osoba w ogóle nie mająca pojęcia o obróbce skrawaniem.
Jest tak wiele zmiennych w próbie podliczenie wydajności za pomocą ilości zebranego materiału, że efekt nijak się będzie do rzeczywistości.
Moja rada - Jeśli chcesz to zrobić dobrze - Wybij z głowy jeśli możesz ten pomysł Twojemu zwierzchnikowi.
Wiesz do czego to może zaprowadzić? Wyceną zajmie się sekretarka po marketingu zamiast doświadczony technolog. Otworzy sobie plik klienta, pomnoży X (ilość zebranego materiału) przez współczynnik Y i poda cenę.
Tak się nie da. A jak spróbujesz to będzie obarczone gigantycznym marginesem błędu.
Ale to tylko wierzchołek góry lodowej.
Kwestia mocowania, skomplikowania projektu, ilości operacji, czasu przezbrajania, tolerancji wykonania, prototyp czy seria...
Przecież zdarza się że siedzę nad jednym detalem przez cały dzień by zdjąć z niego kilkanaście mm3, a innym razem nie jestem w stanie jednorazowo wywieźć wiórów do kontenera - tyle ich jest. No i jak to wycenisz?
Jest tak wiele zmiennych w próbie podliczenie wydajności za pomocą ilości zebranego materiału, że efekt nijak się będzie do rzeczywistości.
Moja rada - Jeśli chcesz to zrobić dobrze - Wybij z głowy jeśli możesz ten pomysł Twojemu zwierzchnikowi.
Wiesz do czego to może zaprowadzić? Wyceną zajmie się sekretarka po marketingu zamiast doświadczony technolog. Otworzy sobie plik klienta, pomnoży X (ilość zebranego materiału) przez współczynnik Y i poda cenę.
Tak się nie da. A jak spróbujesz to będzie obarczone gigantycznym marginesem błędu.
kuba1im pisze:No i co innego duża płaszczyzna dużą głowicą, a co innego parę otworów tolerowanych. W pierwszym przypadku dużo większa objętość zdjęta jest z detalu w czasie krótszym niż w drugim przypadku.
Ale to tylko wierzchołek góry lodowej.
Kwestia mocowania, skomplikowania projektu, ilości operacji, czasu przezbrajania, tolerancji wykonania, prototyp czy seria...
Przecież zdarza się że siedzę nad jednym detalem przez cały dzień by zdjąć z niego kilkanaście mm3, a innym razem nie jestem w stanie jednorazowo wywieźć wiórów do kontenera - tyle ich jest. No i jak to wycenisz?
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 122
- Rejestracja: 14 sty 2007, 10:28
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Obliczanie wydajności skrawania
Najprościej zmierz czas od guzika go guzika . Bedziesz miał czysto realny . Tak kiedyś w poprzedniej firmie robił technolog , i wprowadzał do kopmutera . Ale i tak coś wyskoczy , wymiana płytek , freza itp.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8198
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Obliczanie wydajności skrawania
A możesz powiedzieć do czego ?
..... , nie raz puszczałem maszynę z grawerką przez całe 8 godz. i jakoś wiórów po tej robocie nie widziałem.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Obliczanie wydajności skrawania
Jedyna miarodajna wg. mnie metoda wyceny elementu to "czas z CAM * wspolczynnik skomplikowania * stawka za rbh maszyny"... Inaczej po prostu sie nie da 
Nawet sam wspolczynnik skomplikowania elementu jest z reguly ciezki do ustalenia bo obejmuje wiele zmiennych jak: tolerancje wykonania elementu, wymiary tolerowane ciasniej niz calosc, skomplikowanie mocowania, czas bazowania, przy serii dochodzi jeszcze ewentualnie kilka elementow na raz na stole lub kilka roznych mocowan tego samego elementu z roznych stron podczas jednego cyklu... Do tego musisz uwzglednic stopien zuzycia narzedzi itd...

Nawet sam wspolczynnik skomplikowania elementu jest z reguly ciezki do ustalenia bo obejmuje wiele zmiennych jak: tolerancje wykonania elementu, wymiary tolerowane ciasniej niz calosc, skomplikowanie mocowania, czas bazowania, przy serii dochodzi jeszcze ewentualnie kilka elementow na raz na stole lub kilka roznych mocowan tego samego elementu z roznych stron podczas jednego cyklu... Do tego musisz uwzglednic stopien zuzycia narzedzi itd...