Imadło/ścisk prostokątny spawalniczy
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Imadło/ścisk prostokątny spawalniczy
No, też nie lubię na przykład kątowników magnetycznych, takich trójkątnych.
Nakupowałem ich, bo myślałem, że pospawam regały i wózki na nich, ale strasznie mi wszystko uciekało.
Tam z oferty strong hand jest trochę takich typu "trzecia ręka".
Jak na przykład uszko do rury potrzebujesz heftnąć w dziwnym miejscu i położeniu.
W ofercie i reklamówkach wygląda OK. Nie mam to nie powiem.
Widziałem na jutubach, czasem ktoś używa. Na przykład Jody z weldingtipsandtricks.
Nakupowałem ich, bo myślałem, że pospawam regały i wózki na nich, ale strasznie mi wszystko uciekało.
Tam z oferty strong hand jest trochę takich typu "trzecia ręka".
Jak na przykład uszko do rury potrzebujesz heftnąć w dziwnym miejscu i położeniu.
W ofercie i reklamówkach wygląda OK. Nie mam to nie powiem.
Widziałem na jutubach, czasem ktoś używa. Na przykład Jody z weldingtipsandtricks.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 29
- Rejestracja: 07 maja 2018, 08:04
Re: Imadło/ścisk prostokątny spawalniczy
Cześć.
Ja posiadam cztery duże ściski Promy do spawania kątowego.
Kupiłem bo myślałem, że przyspieszy mi to spawanie ramek z profili.
Jak dla mnie to się n ie sprawdziło.
Nie da się za jednym razem chwycić tak ściskami czterema żeby całą ramkę złożyć, zawsze coś gdzieś nie pasuje.
A jak nawet spawać na raty to nie wychodzi kąt 90 stopni bo spaw ciągnie i po odpięciu mamy trochę inny kąt.
Trzeba spawać na stole z kątownikiem, łapać punktowo spawami w odpowiedniej kolejności i prostować i spawać.
Wtedy będzie prosto.
Przy większej ilości z jednej ramki zrobić stelaż i wtedy idzie szybko
Ja posiadam cztery duże ściski Promy do spawania kątowego.
Kupiłem bo myślałem, że przyspieszy mi to spawanie ramek z profili.
Jak dla mnie to się n ie sprawdziło.
Nie da się za jednym razem chwycić tak ściskami czterema żeby całą ramkę złożyć, zawsze coś gdzieś nie pasuje.
A jak nawet spawać na raty to nie wychodzi kąt 90 stopni bo spaw ciągnie i po odpięciu mamy trochę inny kąt.
Trzeba spawać na stole z kątownikiem, łapać punktowo spawami w odpowiedniej kolejności i prostować i spawać.
Wtedy będzie prosto.
Przy większej ilości z jednej ramki zrobić stelaż i wtedy idzie szybko

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Imadło/ścisk prostokątny spawalniczy
A ktoś korzystał z magnesów na zawiasku?
http://www.badek.pl/pl/product/4397,zes ... ft10-mnt15
robi wrażenie bardzo poręcznego patenciarstwa
http://www.badek.pl/pl/product/4397,zes ... ft10-mnt15
robi wrażenie bardzo poręcznego patenciarstwa

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Imadło/ścisk prostokątny spawalniczy
Najlepiej, że takie pierdaty, najbardziej by się przydały do tiga, jak masz obie łapy zajęte. 
W magu jak masz przyłbicę, to od biedy ręką to przyłożysz.
No a tigiem najczęściej jedziesz w kwasie i alu, gdzie najczęściej magnesy nie łapią jednak

W magu jak masz przyłbicę, to od biedy ręką to przyłożysz.
No a tigiem najczęściej jedziesz w kwasie i alu, gdzie najczęściej magnesy nie łapią jednak

-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 50
- Rejestracja: 30 sty 2017, 15:04
- Lokalizacja: West
Re: Imadło/ścisk prostokątny spawalniczy
Kolega raaw wyczerpał temat, imadło ma teoretycznie ułatwić nam pracę a w efekcie jest dość problematyczne przy ustawianiu, szczególnie jeśli łączymy długie profile - trzeba to robić albo na równym stole albo używać podkładek, jeśli ciut za mocno skręcisz imadło podniesie ci detal co również delikatnie wqrwia. No i bierz poprawkę na piłę, bo czy na pewno tnie 45stopni i czy taśma opada idealnie w pionie?
Osobiście używam kątowników magnetycznych (mimo, że mam imadła) ale nie do łapanie kąta 90stopni bo I TAK UCIEKNIE ale do licowania ze sobą profili, łapie punktowo w narożnikach, kolejno ustawiam przekątną później znowu spawy punktowe i dopiero spawam docelowo. To jest moja metoda co nie znaczy, że jest idealna, przerabiałem już różne sposoby i ten sprawdza się najlepiej.
Zienek za***isty ten magnesik co wrzuciłeś, zamawiam : )
Osobiście używam kątowników magnetycznych (mimo, że mam imadła) ale nie do łapanie kąta 90stopni bo I TAK UCIEKNIE ale do licowania ze sobą profili, łapie punktowo w narożnikach, kolejno ustawiam przekątną później znowu spawy punktowe i dopiero spawam docelowo. To jest moja metoda co nie znaczy, że jest idealna, przerabiałem już różne sposoby i ten sprawdza się najlepiej.
Zienek za***isty ten magnesik co wrzuciłeś, zamawiam : )
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 29
- Rejestracja: 07 maja 2018, 08:04
Re: Imadło/ścisk prostokątny spawalniczy
Cześć.
Dokładnie tak jest jak piszesz.
Ja spawam tylko tigiem i te ściski leżą w koncie
Kątowniki magnesowe przy tigu też się nie sprawdzają.
Moja metoda to względnie prosty stół, kątownik i przykładamy profile które na narożnikach ustawiam na innych profilach po to aby złapać poziom i łapie punktowo.
Metoda powolna ale dość dokładna.
Z cięciem też nigdy nie wiadomo czy jest dokładnie 45stopni i szpary są z różnych stron, przy spawaniu widać wtedy co się dzieje w którą stronę ciągnie.
Przy dużej ilości sprawdzają się proste stelaże wykonane samodzielnie, wtedy idzie szybko, hurtowo z minimalnymi poprawkami, pomiarami itp.
Dokładnie tak jest jak piszesz.
Ja spawam tylko tigiem i te ściski leżą w koncie

Kątowniki magnesowe przy tigu też się nie sprawdzają.
Moja metoda to względnie prosty stół, kątownik i przykładamy profile które na narożnikach ustawiam na innych profilach po to aby złapać poziom i łapie punktowo.
Metoda powolna ale dość dokładna.
Z cięciem też nigdy nie wiadomo czy jest dokładnie 45stopni i szpary są z różnych stron, przy spawaniu widać wtedy co się dzieje w którą stronę ciągnie.
Przy dużej ilości sprawdzają się proste stelaże wykonane samodzielnie, wtedy idzie szybko, hurtowo z minimalnymi poprawkami, pomiarami itp.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Imadło/ścisk prostokątny spawalniczy
Zależy czym tniesz, ramówką można bardzo dokładne kąty uciąć, trzeba tylko dokładnie ustawić imadło(i ew. sprawdzić), a porządne złożenie spawanych części i mocne ich krępowanie w imadle z pierwszej fotografii tematu nie dopuszcza do "ciągnięcia"... przynajmniej ja mam takie doświadczenia w tym imadłem... Oczywiście mówimy tu o jednostkowej "produkcji", do wielkoseryjnej lub masowej dedykowane przyrządy są nieodzowne.Z cięciem też nigdy nie wiadomo czy jest dokładnie 45stopni i szpary są z różnych stron, przy spawaniu widać wtedy co się dzieje w którą stronę ciągnie.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 50
- Rejestracja: 30 sty 2017, 15:04
- Lokalizacja: West
Re: Imadło/ścisk prostokątny spawalniczy
Raaw pole magnetyczne kątowników wpływa na pole łuku przez co można mieć wrażenie że łuk "tańczy" pomocne może być użycie słabszego kątownika albo nie spawanie w jego pobliżu, w mag/mig nie jest to aż tak odczuwalne jak w tigu gdzie łuk jest wyjątkowo stabilny aczkolwiek ja używam ich tylko do spawów punktowych.
Roman musisz jeszcze wziąć poprawkę na jedną rzecz, w materiale który nie może się odkształcić przy spawanie powstają naprężenia zależne od tego jak wysokim prądem spawałeś, jak długo wprowadzałeś ciepło oraz od rozmiaru spoiny. Czasami lepiej pozwolić się odkształcić i lekko skorygować na prasie, młotem czy w jeszcze inny sposób niż narażać się na pęknięcia.
Roman musisz jeszcze wziąć poprawkę na jedną rzecz, w materiale który nie może się odkształcić przy spawanie powstają naprężenia zależne od tego jak wysokim prądem spawałeś, jak długo wprowadzałeś ciepło oraz od rozmiaru spoiny. Czasami lepiej pozwolić się odkształcić i lekko skorygować na prasie, młotem czy w jeszcze inny sposób niż narażać się na pęknięcia.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 158
- Rejestracja: 18 sty 2009, 15:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Imadło/ścisk prostokątny spawalniczy
Imadła przyszły. Wyglądają porządnie - jedyna wada wg mnie to nieobrobiona podstawa i lekki grad po frezowaniu powierzchni. Śruba Tr16 powinna wystarczyć. Ogólne wrażenia OK. Teraz do tego zmontować jakiś prosty blat i zrobić z tego "kopyto" do spawania.