Przyłbiaca samościemniająca - zdziwienie - TIG DC

Spawalnictwo i obróbka cieplna
Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11570
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Przyłbiaca samościemniająca - zdziwienie - TIG DC

#21

Post napisał: RomanJ4 » 03 sie 2019, 08:41

Kominiarki nie używam, ale czapeczki by pot oczu nie zalewał i owszem(mam 2 na zmianę) Dobrze się sprawdzają, mają wszytą gumkę ściągającą z tyłu, nie zjeżdża razem z przyłbica z głowy, a nagłowie już tak nie uciska nawet przy mocniejszym zaciśnięciu. Mam obecnie takie, https://satra.pl/ochrona-spawacza/502-3 ... letne.html pozwala na ustawianie/regulację maski nie tylko w osi pionowej ale i w poziomej do nagłowia, ustawienie w pewnych granicach odległości opuszczonej maski od twarzy, a duże zaciski pewniej trzymają uniesioną maskę niż oryginalnym nagłowiu. Szeroki nisko opuszczony tylny zacisk nie uciska tak na potylicę, a bardziej trzyma się podstawy czaszki. Moje wkładki (ta "wata") jakoś się po paru praniach nie podarły jak to opisał jeden z recenzentów na stronie..
https://satra.pl/bhp/120-3m-954410-czap ... gJXzfD_BwE (https://satra.pl/142-Akcesoria-spawalnicze)
Obrazek


pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: Przyłbiaca samościemniająca - zdziwienie - TIG DC

#22

Post napisał: piromarek » 03 sie 2019, 09:44

Mam taką czapeczkę, ale jak mam 32 stopnie w warsztacie, to mi jest za gorąca.
Po prostu uciąłem sobie cienki rękaw od starej koszulki z bawełny. Taki komin.
I to naciągam na głowę. Jest trochę lżejsze i mam tego kilka. Piorę i mam pod ręką.
Na prawdę się sprawdzają. Nadmiar zaginam do tyłu, a jak potrzeba zawijam na zakładkę na czole.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11570
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Przyłbiaca samościemniająca - zdziwienie - TIG DC

#23

Post napisał: RomanJ4 » 03 sie 2019, 10:19

Każdy sposób jest dobry jeśli jest skuteczny...
Może trzeba by opatentować nawiew do chłodzenia, ale nie taki firmowy z filtrami bo to niemiłosiernie drogie, tylko "domowym sposobem" - wentylatorek wbudowany w przyłbicę nad czołem, coś na kształt... :wink:
Obrazek Obrazek
ewentualnie zwykła rurka(giętki peszel) podpięta do zaworu instalacji powietrznej, itd,
W dodatku zapobiegało by zaparowaniu szkieł...
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: Przyłbiaca samościemniająca - zdziwienie - TIG DC

#24

Post napisał: piromarek » 03 sie 2019, 15:49

A oryginalnie ten nawiew gdzie dmucha ?
Jak to jest wyprowadzone w przyłbicy ?


MacGregor
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 254
Rejestracja: 12 wrz 2006, 20:14
Lokalizacja: Białystok

Re: Przyłbiaca samościemniająca - zdziwienie - TIG DC

#25

Post napisał: MacGregor » 03 sie 2019, 23:39

piromarek pisze:
03 sie 2019, 15:49
A oryginalnie ten nawiew gdzie dmucha ?
Jak to jest wyprowadzone w przyłbicy ?
Nagłowie Speedglas'a wygląda tak:
Obrazek
Z tyłu masz wejście powietrza, a nad czołem masz kanał z otworami i przez nie powietrze dmucha na całą twarz od góry.
POZDRAWIAM

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11570
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Przyłbiaca samościemniająca - zdziwienie - TIG DC

#26

Post napisał: RomanJ4 » 04 sie 2019, 00:01

Znad czoła na dół, w kierunku ust
Obrazek Obrazek

albo odwrotnie, od dołu do góry(ale moim zdaniem przenosi to parę oddechową na wizjer w zimnym klimacie)
Obrazek Obrazek

Dziś spawałem(TiG) kołpak z blachy 0,45mm
Obrazek Obrazek
z zamontowanymi w przyłbicy soczewkami x1,5
Obrazek Obrazek
i założonymi okularami, widoczność miejsca spawania i małego łuku (elektroda 1,0 prąd 20-25ADC) bardzo wyraźna, a po podniesieniu przyłbicy nie musiałem sięgać po okulary... :D
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: Przyłbiaca samościemniająca - zdziwienie - TIG DC

#27

Post napisał: piromarek » 04 sie 2019, 01:01

Pokaż efekty.
Pochwal się jak poszło z tak cienką blaszką.

Czy to to pierwsze zdjęcie z tym czarnym czymś ?

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11570
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Przyłbiaca samościemniająca - zdziwienie - TIG DC

#28

Post napisał: RomanJ4 » 04 sie 2019, 01:08

Tak, to ten czarny cylinder...
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: Przyłbiaca samościemniająca - zdziwienie - TIG DC

#29

Post napisał: piromarek » 04 sie 2019, 09:01

Hej

Kawał spawania :-)
A czemu czarny ? Pomalowany rozumiem na gotowo.

Podkładałeś coś do odbierania ciepła na styku ? Czy w powietrzu ?
Z pulsem czy bez ? Nastawy ?
Dodawałeś materiał ? Jaka średnica drutu ?
Sczepy przy takiej blaszce na jakich nastawach robiłeś ?

Dobrze widzę że też nie uniknąłeś przepaleń ?
Przy tym prądzie to łuk ma chyba 1mm.

Ciężko się jedzie na takiej odległości jak łuk nie jest za jasny i słabo widać czy jeziorko się robi.
Przynajmniej ja tak mam. Okulary zwykłe mi nie wystarczają bo z odległości, tak do czytania 20-30 cm za mało widać.
Musiałbym pyskiem prawie być przy spawie. Ale wtedy korekta dioptrii :-) A nie mam. Chyba se coś z marketu zakupię.

Normalnie do czytania mam+1,5 ale na taką odległość nie wiem może +2,0. Muszę popróbować.
Może takie soczewki w maskę jak Twoje.
Ale nie wiem jak będzie. Dostałem ofertę na maskę Spartusa Pro301X w dobrej cenie. Widzę w necie że kwas spawają wię może będzie ok. Muszę zapytać czy da radę z soczewkami do niej.

Chociaż zabiłeś mi ćwieka z tymi filtrami naturalnych kolorów.
Powinny być jaśniejsze od normalnych zielonych. Tylko że stać mnie na chinola tylko.


pozdro

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11570
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Przyłbiaca samościemniająca - zdziwienie - TIG DC

#30

Post napisał: RomanJ4 » 04 sie 2019, 14:28

Pomalowany rozumiem na gotowo.
Tak.
Podkładałeś coś do odbierania ciepła na styku ? Czy w powietrzu ?
Z pulsem czy bez ? Nastawy ?
Dodawałeś materiał ? Jaka średnica drutu ?
Sczepy przy takiej blaszce na jakich nastawach robiłeś ?
Dobrze widzę że też nie uniknąłeś przepaleń ?
Przy tym prądzie to łuk ma chyba 1mm.
Jestem w spawaniu amatorem, co prawda miałem w szkole(warsztaty) przejście przez dział spawalni(jeszcze wirowe spawarki), spawać MMA, gazowo, też potrafię(samouk), TiG i plazma od ~8 lat kiedy kupiłem moje 3w1 czyli Ct520 DC bez odczytu amperażu, pulsu i takich tam teraźniejszych bajerów jak widać,
Obrazek
więc podana przeze mnie nastawa jest przybliżona, ale na pewno(o ile można ufać chińczykom) nie przekraczała ~35A, co widać zresztą na fotce. Spawałem więc stałym amperażem, elektroda 1,0 cerowana(czerwona), soczewka gazowa normalna, porcelanka nr 4. wypływ ok 5L/min (wg rotametru). Sczepy na tych samych nastawach(z drutem). Walcową rurę zwinąłem z paska blachy, część obwodu dekla wystawała ok 2-2,5mm poza rurę, i ten odcinek spawałem krótkimi impulsami gdzie blaszka topiła się w kroplę, i samoistnie spajała z pionową częścią walcową(spawałem narożnie "w powietrzu", w pozycji jak widać na zdjęciu, bez podkładki), ale w kilku miejscach niestety przy długo przytrzymałem łuk(albo za wolno przesuwałem i wypaliłem dziurki), musiałem dodać spoiwa(drut czarny, miedziowany, ø2,0mm) i rozprowadzić. Pozostałą część obwodu trochę sposobem- by nie wypalać dziur mimo małego amperażu i "cykania" w ten sposób, że dokładałem do miejsca drut, i to jego najpierw roztapiałem a kropla sama się rozlewała po blasze. I tak nie uchroniło mnie to przed kilkoma które musiałem zalać, ale jakoś zespawałem całość do kupy. Na domiar złego po sczepieniu okazało się, że gapa nie zauważyłem, że blacha jest cieniutko od spodu pocynkowana, dopiero jak się zaczął palić to zczaiłem, ale już było za późno by dokładnie zeszlifować więc brudy pozostały co potem też swoje robiło.
Pięknie to nie wyszło, ale i tak jestem zadowolony jak na moje skromne umiejętności...
Mam co prawda Jeta 200 AC/DC z pulsem, ale jeszcze nie przygotowanego do pracy. Na pewno lepiej by to wyszło...
Obrazek

A co do Twojego problemu z okularami, to możesz spróbować dać soczewki do przyłbicy (jeśli się da), u mnie tandem z okularami naprawdę dobrze działa, jak widać na zdjęciu udało się je wcisnąć między szkło ochronne a filtr. Ewentualnie można przyczepić taśmą...
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”